Stwórz swój wymarzony kubek gorącej czekolady, a powiem Ci, gdzie ją wypijesz!


Zaznacz poprawną odpowiedź, aby przejść do następnego pytania.
Zauważyłeś literówkę lub błąd? Napisz do nas.

Komentarze sameQuizy: 100

CloudStream

CloudStream

Z przyjaciółmi podczas domówki
Nieee, Tomek morderca🙊

Odpowiedz
2

B....

Na biwaku w dziczy…

Podoba mi się ten pomysł

Odpowiedz
1
Daughter.of.Dragons

Daughter.of.Dragons

z przyjaciłómi podczas domówki

Odpowiedz
1
Lunatel_Quiz

Lunatel_Quiz

Z przyjaciółmi podczas domówki

Odpowiedz
1
Valdezka

Valdezka

Z przyjaciółmi podczas domówki
Bardzo fajny quiz, trochę na robiłaś mi smaka 😋

Odpowiedz
1
TW

TW

•  AUTOR

@AnnieOwO dziękuję :)

Odpowiedz
.Vingintia.

.Vingintia.

Z przyjaciółmi podczas domówki.

Z przyjaciółmi których nie mam :P. Pewnie wypije z moją starszą sis. Zrobiłam zakarmelowanie totalne

Odpowiedz
1
Sofiefies

Sofiefies

Z przyjaciółmi podczas domówki…
– Gotowe! – cieszysz się. Co prawda masz we włosach trochę bitej śmietany, Tomek poparzył się w język, a Ewa poniosła nawet rany wojenne – przy siekaniu czekolady zacięła się w palec – ale wszyscy czujecie się jak zwycięzcy! Udało wam się samodzielnie przyrządzić gorącą czekoladę i to każdemu taką, jaką chciał!
Teraz niesiesz tacę z kubkami do pokoju, w którym czekają już Dominik i Olga – dwa kulinarne beztalencia, jeśli wierzyć ich słowom. Ty jednak przypuszczasz, że chcieli po prostu zostać na chwilę tylko we dwoje…
– To co, może zagramy w tę grę planszową, którą przyniosłaś, Julia? – proponujesz.
Ten pomysł podoba się wszystkim – nic dziwnego, w końcu umawialiście się, że to będzie główna rozrywka wieczoru.
Nie zdążacie jednak nawet rozłożyć wszystkich elementów planszy, kiedy zaczyna Ci się kręcić w głowie… Co gorsza, widzisz, że reszta też nie wygląda najlepiej. Ewa mdleje, ale nikt z was nie ma nawet dość siły, żeby do niej podejść. Na wszystkich twarzach widać przerażenie lub conajmniej niepokój. Tylko Tomek… Tomek się uśmiecha… A potem on też mdleje. Dlaczego!? O co chodzi? Z tym pytaniem kołaczącym Ci się w głowie tracisz przytomność.
***
Jak myślisz, co będzie dalej? Zachęcam do dopisania dalszego ciągu i ewentualnej krytyki w komentarzach :)
super!

Odpowiedz
1
Sliver_Flower

Sliver_Flower

Z przyjaciółmi podczas domówki…
– Gotowe! – cieszysz się. Co prawda masz we włosach trochę bitej śmietany, Tomek poparzył się w język, a Ewa poniosła nawet rany wojenne – przy siekaniu czekolady zacięła się w palec – ale wszyscy czujecie się jak zwycięzcy! Udało wam się samodzielnie przyrządzić gorącą czekoladę i to każdemu taką, jaką chciał!
Teraz niesiesz tacę z kubkami do pokoju, w którym czekają już Dominik i Olga – dwa kulinarne beztalencia, jeśli wierzyć ich słowom. Ty jednak przypuszczasz, że chcieli po prostu zostać na chwilę tylko we dwoje…
– To co, może zagramy w tę grę planszową, którą przyniosłaś, Julia? – proponujesz.
Ten pomysł podoba się wszystkim – nic dziwnego, w końcu umawialiście się, że to będzie główna rozrywka wieczoru.
Nie zdążacie jednak nawet rozłożyć wszystkich elementów planszy, kiedy zaczyna Ci się kręcić w głowie… Co gorsza, widzisz, że reszta też nie wygląda najlepiej. Ewa mdleje, ale nikt z was nie ma nawet dość siły, żeby do niej podejść. Na wszystkich twarzach widać przerażenie lub conajmniej niepokój. Tylko Tomek… Tomek się uśmiecha… A potem on też mdleje. Dlaczego!? O co chodzi? Z tym pytaniem kołaczącym Ci się w głowie tracisz przytomność.
***
Jak myślisz, co będzie dalej? Zachęcam do dopisania dalszego ciągu i ewentualnej krytyki w komentarzach :)
Krytyka!? Zero Quiz Mega!!!!

Odpowiedz
1
TW

TW

•  AUTOR

@Idalia111 dziękuję ❤️

Odpowiedz
1
Lilac.

Lilac.

Podczas eleganckiego balu maskowego w starym zamku…
– Specjalne zamówienie. – szepcze kelner, stawiając przed Tobą filiżankę czekolady. – Podobno ten, kto ją zamówił, nie musi się przedstawiać.
Dziękujesz niepewnie. Domyślasz się, że to właśnie tajemniczy fundator filiżanki czekolady wysłał Ci list z zaproszeniem na ten oszałamiająco ekskluzywny bal. W liście dołączonym do zaproszenia zastrzegł tylko, że musisz przyjść w kreacji i masce specjalnie przez niego dla Ciebie wybranej… Które leżały w Twoim pokoju w dniu odebrania przez Ciebie listu. Ubranie jest szyte na miarę, na Twój rozmiar, a pokryta czarnym jedwabiem maska bez jakichkolwiek ozdób idealnie przylega do Twojej twarzy. Oczywiście od razu wydało Ci się to niepokojące, mimo to… Jesteś tu, na balu w starym zamku, na którym nie znasz absolutnie nikogo, nawet osoby, która Cię tu zaprosiła.
Natomiast ona najwyraźniej zna Ciebie aż za dobrze – filiżanka gorącej czekolady jest w każdym calu taka, jakby powstała na Twoje własne życzenie…
Między filiżankę a spodeczek ktoś wetknął skrawek kremowej papeterii. Pijąc słodką ciecz, na którą prawdopodobnie nigdy nie byłoby Cię stać, czytasz:
„A więc jednak jesteś. Mam nadzieję, że czekolada Ci smakuje? Kiedy ją wypijesz, idź na balkon na trzecim piętrze zachodniego skrzydła.”
Ogarnia Cię coraz większy niepokój, ale też ciekawość. Co może się stać? Po wypiciu czekolady wychodzisz z wielkiej sali i szukasz wspomnianego balkonu. Kelner, którego pytasz o drogę, kiwa głową z tajemniczym uśmiechem… Co to może oznaczać?
W końcu go znajdujesz – jest niewielki, położony w najbardziej odludnej części zamku i wychodzi na ogród, oświetlony o tej porze latarniami. Na niebie widać gwiazdy… A na balkonie lampion z płonącą w środku świecą i kolejną karteczkę.
„Oto nowa maska dla Ciebie” – głosi kolejny skrawek papeterii. – „Załóż ją, a za chwilę się zjawię”…
Zwracasz uwagę na maskę, faktycznie leżącą na szerokiej, kamiennej barierce balkonu. Jest dokładnie taka sama jak ta, którą masz na sobie, z jednym wyjątkiem – nie ma otworów na oczy…
***
Jak myślisz, co będzie dalej? Zachęcam do dopisania dalszego ciągu i ewentualnej krytyki w komentarzach :)

Odpowiedz
1
zuzannakowalo

zuzannakowalo

– Gotowe! – cieszysz się. Co prawda masz we włosach trochę bitej śmietany, Tomek poparzył się w język, a Ewa poniosła nawet rany wojenne – przy siekaniu czekolady zacięła się w palec – ale wszyscy czujecie się jak zwycięzcy! Udało wam się samodzielnie przyrządzić gorącą czekoladę i to każdemu taką, jaką chciał!
Teraz niesiesz tacę z kubkami do pokoju, w którym czekają już Dominik i Olga – dwa kulinarne beztalencia, jeśli wierzyć ich słowom. Ty jednak przypuszczasz, że chcieli po prostu zostać na chwilę tylko we dwoje…
– To co, może zagramy w tę grę planszową, którą przyniosłaś, Julia? – proponujesz.
Ten pomysł podoba się wszystkim – nic dziwnego, w końcu umawialiście się, że to będzie główna rozrywka wieczoru.
Nie zdążacie jednak nawet rozłożyć wszystkich elementów planszy, kiedy zaczyna Ci się kręcić w głowie… Co gorsza, widzisz, że reszta też nie wygląda najlepiej. Ewa mdleje, ale nikt z was nie ma nawet dość siły, żeby do niej podejść. Na wszystkich twarzach widać przerażenie lub conajmniej niepokój. Tylko Tomek… Tomek się uśmiecha… A potem on też mdleje. Dlaczego!? O co chodzi? Z tym pytaniem kołaczącym Ci się w głowie tracisz przytomność.
***
Jak myślisz, co będzie dalej? Zachęcam do dopisania dalszego ciągu i ewentualnej krytyki w komentarzach :)

Odpowiedz
1

Nowe

Popularne

Kategorie

Powiadomienia

Więcej