Idź prosto, nie rozmawiaj z nikim. Za dębem w lewo, dookoła jeziora. Nie patrz im w oczy, cały czas prosto. Gdy zobaczysz tunel, czekaj.

Życie bez Ciebie było proste. Było? Tak było. Teraz wróciłeś, znów namieszałeś. Znów mnie zawiodłeś. Znów zraniłeś. Nadal ranisz…
Jedno słowo, a już nigdy nie rozmawialiśmy. Dziś chciałabym przerwać tę ciszę, lecz to niemożliwe…
x.oliwia.x