„Normalność to iluzja, to, co jest normalne dla pająka… jest chaosem dla muchy”.
„Niech ta dłoń przegna Twoje smutki, Twój kielich nigdy nie będzie pusty, albowiem będę Ci winem. Niech ta obrączka będzie znakiem, że jesteś moja”.
„Jesteśmy rodziną i nic na tym świecie nie jest ważniejsze”.
Panna Wilde nie lubiła wielu rzeczy, ale szczególnie nienawidziła zdrajców. Kiedy otrzymała rozkaz zapolowania na pierwszego Zimowego Żołnierza, nie mogła odmówić.
Raven Mars to dziewczyna, która nie ma w życiu łatwo. Śmierć rodziców, pobyt w sierocińcu odmieniły ją na zawsze. Czy jedno spotkanie z introwertycznym chłopakiem odmieni jej los na lepsze?
Kobieta ujęła jego twarz w swoje dłonie i pełna żalu wyszeptała: Przestałeś istnieć, Loki. Moja teraźniejszość jest twoją przeszłością, a twoja przyszłość nie istnieje.
– Nie jestem waszym bratem! Wykrzyczał po raz kolejny, nie zdając sobie sprawy, że wkrótce pożałuje swoich słów.
-Dlaczego chcesz zostać bohaterką?-Zapytał podchodząc bliżej i patrząc prosto w moje oczy.- Ponieważ chcę udowodnić innym, że jestem coś warta.
Bóg kłamstw pokonując mścicieli przejął władzę na Ziemi. Pozbawieni obrońców mieszkańcy stali się jego niewolnikami, teraz jego celem stała się młoda mieszkanka Stark Tower.
Moja nadzieja na normalne życie, mój wybawiciel, który obiecał pomoc został moim katem. Mam stać się bronią, która posłuży do przejęcia władzy nad całym światem. Nie dopuszczę do tego.
W jaki sposób odepchnąć od siebie demona, który z każdym mijającym dniem mocniej pragnie mojej duszy? Jego palce zaciskają się wokół mnie, nie pozwalając mi się uwolnić spod jego straży.
Kiedy spojrzałam w jego oczy od razu dostrzegłam zmiany, jakie w nim zaszły. Oboje się zmieniliśmy. On jest Demonem, ja Mrocznym Żniwiarzem. To czyni nas wrogami, ale czy mogę go za takiego uważać?
Po raz kolejny muszę przerwać swoją pracę, ponieważ zostałem wezwany. Tym razem nie przez panicza, lecz jego młodszą siostrę.