ja+on=nienawiść…Tak było aż do czasu,czasu gdy się w sobie zakochaliśmy,nawet nie wiemy kiedy to się stało…

ja+on=nienawiść…Tak było aż do czasu,czasu gdy się w sobie zakochaliśmy,nawet nie wiemy kiedy to się stało…
Ile jesteś w stanie poświęcić, by chronić swoją przyjaźń i siebie przed miłością? Dużo? Uwierz, ja poświęciłam uczucia dla niego. Nie chcę go stracić. Nie chcę, by odszedł.
ja+on=nienawiść…Tak było aż do czasu,czasu gdy się w sobie zakochaliśmy,nawet nie wiemy kiedy to się stało…
ja+on=nienawiść…Tak było aż do czasu,czasu gdy się w sobie zakochaliśmy,nawet nie wiemy kiedy to się stało…
ja+on=nienawiść…Tak było aż do czasu,czasu gdy się w sobie zakochaliśmy,nawet nie wiemy kiedy to się stało…
– Żartujesz? Ty mnie kochasz? – popatrzyłam na niego chłodno. On tylko uśmiechnął się i chwycił delikatnie mój policzek. Popatrzył mi w oczy i złączył nasze usta. Najgorsze… że podobało mi się to.
ja+on=nienawiść…Tak było aż do czasu,czasu gdy się w sobie zakochaliśmy,nawet nie wiemy kiedy to się stało…
Czasami życie sprawia, że to, co niemożliwe staje się częścią naszego istnienia. Co się wydarzy, gdy w Twoim życiu zawita… SHAWN MENDES?!
Ile jesteś w stanie poświęcić, by chronić swoją przyjaźń i siebie przed miłością? Dużo? Uwierz, ja poświęciłam uczucia dla niego. Nie chcę go stracić. Nie chcę, by odszedł.
Młoda dziewczyna, która jest już na skrawku załamania i popełnienia najgorszej rzeczy w życiu. Poznaje chłopaka, który odmienia jej życie na dobre.
ja+on=nienawiść…Tak było aż do czasu,czasu gdy się w sobie zakochaliśmy,nawet nie wiemy kiedy to się stało…
On wiedział o niej wszystko… Ona nie znała go… Siostra jego najlepszego kolegi… Kolega jej brata… Niebezpieczna miłość… On chciał… Ona chciała… Chciał jej… Była jego… Był jej…
Cześć.Mam na imię Madison Parker.Przeczytaj moją historię która zmienia się o 360 stopni przez jednego niezwykłego chłopaka.
ja+on=nienawiść…Tak było aż do czasu,czasu gdy się w sobie zakochaliśmy,nawet nie wiemy kiedy to się stało…
Zapraszam serdecznie na kolejną część opowiadania,dużo się dzieje…(Justin Bieber w roli głownej ;*)
ja+on=nienawiść…Tak było aż do czasu,czasu gdy się w sobie zakochaliśmy,nawet nie wiemy kiedy to się stało…
– Żartujesz? Ty mnie kochasz? – popatrzyłam na niego chłodno. On tylko uśmiechnął się i chwycił delikatnie mój policzek. Popatrzył mi w oczy i złączył nasze usta. Najgorsze… że podobało mi się to.
Sprawdź, jakie zdanie na Twój temat mają koledzy z Twojej klasy!











































