Straciłam wszystko… rodzinę… przyjaciół… dom… i szczęście… Jedyne co mi pozostało to nadzieja. Maleńka, prawie niewidoczna iskierka nadziei na to, że kiedyś może będzie lepiej.
Pierwsza wizyta na Pokątnej, pierwszy rok w Hogwarcie pierwsze czary i pierwsze kłopoty. Zapraszam was do mojej historii.
Początek nowej historii…
MontyMoon