— kim jestem? — zaśmiała się czarnowłosa — aż dziwne, że dopiero teraz o to pytasz. otóż, moja droga Gahyeon, ja jestem diabłem.

— Nie rób jej krzywdy, proszę — wyszeptała Jennie. […], w ciemnobrązowych oczach, rozwartych teraz szeroko z przerażenia zalśniły łzy, które szybko starła rękawem — błagam, pozwól jej odejść.
— jestem bezradna, Soeun — Jaehee znowu zawalczyła o oddech […] — ale pamiętaj, że zawsze będę cię kochać…
Blondynka wybiegła z budynku pomimo silnej ulewy, a pozostałe nastolatki patrzyły za nią i czekały. Czekały, aż ich przyjaciółka zawróci i będą mogły ją przeprosić. Niestety, na próżno.


















cherrybite