Kropelki wody spadały na moją twarz, a wiatr zabawnie igrał z moimi włosami. Byłam szczęśliwa.
Ahh… ta codzienna rutyna. W domu zawsze to samo, a w szkole nic się nie dzieje. Aż do pewnego momentu, w którym moje życie obraca się o 180 stopni…
Kropelki wody spadały na moją twarz, a wiatr zabawnie igrał z moimi włosami. Byłam szczęśliwa.
Ahh… ta codzienna rutyna. W domu zawsze to samo, a w szkole nic się nie dzieje. Aż do pewnego momentu, w którym moje życie obraca się o 180 stopni…
_moon.girl_