Z kim z Harry’ego Pottera weźmiesz ślub? #2


Zaznacz poprawną odpowiedź, aby przejść do następnego pytania.
Zauważyłeś literówkę lub błąd? Napisz do nas.

Komentarze sameQuizy: 217

Mystery_Voice24

Mystery_Voice24

Fred
Dlaczegoooooooo on musiał umrzeeeeć😭😭😭😭😭😭

Odpowiedz
PandaCzarna

PandaCzarna

Regulus
Obejmowałaś się ramionami patrząc przed siebie na ciemny, rozciągający się przed Tobą zakazany las.
– Tak myślałem, że cię tu znajdę.
Przewróciłaś oczami rozpoznając głos ślizgona.
– I rozumiem, że za punkt honoru postawiłeś sobie bym czasem nie nudziła się na tej wierzy?
Jego ciepła dłoń spoczęła na Twojej talii, Regulus stanął obok Ciebie i delikatnie przyciągnął Cię do swojego boku.
– Odpowiedz mi w końcu.
– Nie chcę się wiązać z tobą, kocham innego. – odpowiedziałaś i odeszłaś od chłopaka opierając przedramiona o barierkę antresoli, na której stałaś dotychczas. Twoja głowa opadła w dół, a Twoje włosy otoczyły Twoją twarz niczym dwa rwące wodospady.
Chłopak założył włosy za jedno z Twoich uszu i zniżył głowę spoglądając na Twój profil.
– Mój brat cię nie pokocha, jedyne co może zrobić to złamać ci serce.
– Wiem o tym Regulusie, nie musisz mi o tym przypominać przy każdej okazji. Wiem, że nie znaczę dla niego więcej niż śmieć.
– Nie powiedziałem tego, ale Syriusz…
Chłopak uciął, a Ty drgnęłaś, bo niebo rozbłysło od fajerwerków wystrzeliwanych jeden za drugim.
Przez długie sekundy patrzyłaś na fajerwerki, by po skończonym pokazie westchnąć i nabrać w płuca dużą porcję zimnego powietrza.
– I na co nam te zabawy w miłość i rodzinę? Teraz kiedy świat jest tak ponury.
– Właśnie dlatego potrzebujemy tego, bo jeśli tacy jak my zaczną wątpić, to jesteśmy zgubieni.
– Mówisz okropnie nudne rzeczy, ale muszę się z tobą zgodzić, dlatego zgadzam się na wyjście za ciebie.
W oczach Regulusa zobaczyłaś coś niesamowicie hipnotyzującego, lekko wzruszyłaś ramieniem uśmiechając się miło. – Aż trudno uwierzyć…
Przekrzywiłaś głowę i posłałaś pytające spojrzenie chłopakowi, ten szybko odczytał Twoje niezrozumienie i dodał. – Kocham się w tobie od kiedy zaczęły mnie interesować dziewczyny, a dzisiejszego dnia zostaniesz moją żoną.
Nie zdążyłaś nic odpowiedź, bo chłopak zamknął Twoją dłoń w swojej i klękając przed Tobą wsunął na Twój palec maleńki pierścionek.
– Sprawiasz, że każdy dzień w twoim towarzystwie jest niczym pobyt w raju, uszczęśliwiasz mnie, rozbawiasz i dodajesz życiu niepowtarzalnego smaku, pozwól, że od dziś stanę na straży naszego szczęścia i będę mógł uczynić ciebie najszczęśliwszą panią Black.
Uśmiechnęłaś się miło i w jednej chwili Twoja niepewność zniknęła.
– Przygotowany jesteś – stwierdziłaś zerkając na klęczącego przed sobą ślizgona.
– Nie chciałem tracić nadziei, wiem, że może nie wyglądam na takiego, który umie kochać, ale pozwól, że ci udowodnię jak bardzo czuły i gorący umiem być.
– W takim razie pokaż mi jaki umiesz być.
Black podniósł się i spojrzał w głąb Twoich oczu. – Będę cię o tym zapewniać każdego dnia, aż nie karzesz mi przestać.
Pokiwałaś głową i zarzuciłaś ramiona na szyję chłopaka zbliżając twarz do niego.
– Sprawię, że zapomnisz o Syriuszu.
– Wiem o tym, jestem tego pewna.
Twoje oczy błyszczały radośnie, a ślizgon nie zwlekając dłużej w końcu złożył na Twoich wargach pocałunek, który z każdą chwilą pogłębialiście coraz bardziej.
Podziel się wynikiem w komentarzu!

Odpowiedz
1
Uru9

Uru9

– Nie! – Krzyknęłaś kiedy mur przewrócił się na Freda, Twoim sercem szarpał gniew, jednym zaklęciem uśmierciłaś Rookwooda i rzuciłaś się w stronę chłopaka, który leżał półżywy na zimnej ziemi. Położyłaś jego głowę na swoich udach, a łzy ciekły tak mocno z Twoich oczu, że powoli przestawałaś widzieć ukochanego.
– Fred, błagam nie zostawiaj mnie samej. – szepnęłaś odgarniając z czoła chłopaka włosy. – Fred błagam – zaszlochałaś, a łzy spadły z Twoich policzków na twarz ukochanego.
– Nie płacz maleńka.
Wierzchem dłoni otarłaś łzy i spojrzałaś na Freda. – Uśmiechnij się, chciałbym cię zapamiętać taką jaką zawsze cię kochałem.
Popatrzyłaś w niebo i uśmiechnęłaś się żałośnie.
– Mieliśmy wziąć ślub – zaszlochałaś zdruzgotana.
Fred skrzywił się i posmutniał.
– Przepraszam cię najdroższa. Ja ci przysięgam, że zawsze będę cię kochał, aż do śmierci rozumiesz, aż do śmierci.
Twój śmiech był równie żałosny jak dowcip ukochanego.
– Ja też zawsze będę cię kochać Fred… – słowa uwięzły Ci w gardle w momencie, gdy chciałaś mówić dalej.
– Zaczekaj. – Fred uniósł różdżkę i machnął nią, a Twoja twarz osłoniła aureola białego materiału, welonu.
– Teraz jest idealnie – chłopak uśmiechnął się i zakrwawioną dłonią pogładził Twój policzek.
– Ty jedna byłaś moim życiem. – Fred popatrzył na Ciebie, a z kącików jego oczu ciekły łzy. – Wybacz mi, że nie będę mógł towarzyszyć ci przez resztę lat kochanie. Żałuję tak bardzo.
– Fred proszę nie zostawiaj mnie, kocham tylko ciebie…
Upadłaś na klatkę piersiową chłopaka, on podniósł Twój podbródek i pocałował Cię, a po chwili oddał swój ostatni dech. Twój płacz był głośny i bezradny, nie byłaś pewna kiedy Georg oderwał Cię od ciała brata i zamknął w swoich ramionach tuląc Twoje ciało do siebie. Z jego oczu kapały łzy na Twoją skórę.
Uniosłaś głowę i spojrzałaś w twarz, która tak bardzo przypominała twarz Freda.
– Przepraszam odebrałam ci ostatnią szansę byś mógł z nim porozmawiać.
– Ciiii… On nie musiał mi nic mówić, ja wszystko wiedziałem. – chłopak pogładził Cię kilkukrotnie po włosach.
– Był z tobą taki szczęśliwy, bylibyście najpiękniejszym małżeństwem.
Uśmiechnęłaś się i przytuliłaś do chłopaka.
– Georg? – szepnęłaś, a chłopak popatrzył na Ciebie smutno. – Tak?
– Czy to co sobie wyznaliśmy z Fredem upoważnia mnie do zmiany nazwiska na Weasley?
Chłopak pokiwał mocno głową przytakując Ci i zamknął Cię w mocnym uścisku. – On by tego bardzo pragnął.
Twój najbardziej wyczekiwany dzień w życiu, zamienił się w koszmar, ale wspomnienia jakie pozostały po Fredzie wynagradzały Ci wszystko, bo Twój mąż był w Twoich oczach najdzielniejszy i najzabawniejszy na świecie.

Odpowiedz
clovers

clovers

Regulus
Obejmowałaś się ramionami patrząc przed siebie na ciemny, rozciągający się przed Tobą zakazany las. – Tak myślałem, że cię tu znajdę. Przewróciłaś oczami rozpoznając głos ślizgona. – I rozumiem, że za punkt honoru postawiłeś sobie bym czasem nie nudziła się na tej wierzy? Jego ciepła dłoń spoczęła na Twojej talii, Regulus stanął obok Ciebie i delikatnie przyciągnął Cię do swojego boku. – Odpowiedz mi w końcu. – Nie chcę się wiązać z tobą, kocham innego. – odpowiedziałaś i odeszłaś od chłopaka opierając przedramiona o barierkę antresoli, na której stałaś dotychczas. Twoja głowa opadła w dół, a Twoje włosy otoczyły Twoją twarz niczym dwa rwące wodospady. Chłopak założył włosy za jedno z Twoich uszu i zniżył głowę spoglądając na Twój profil. – Mój brat cię nie pokocha, jedyne co może zrobić to złamać ci serce. – Wiem o tym Regulusie, nie musisz mi o tym przypominać przy każdej okazji. Wiem, że nie znaczę dla niego więcej niż śmieć. – Nie powiedziałem tego, ale Syriusz… Chłopak uciął, a Ty drgnęłaś, bo niebo rozbłysło od fajerwerków wystrzeliwanych jeden za drugim. Przez długie sekundy patrzyłaś na fajerwerki, by po skończonym pokazie westchnąć i nabrać w płuca dużą porcję zimnego powietrza. – I na co nam te zabawy w miłość i rodzinę? Teraz kiedy świat jest tak ponury. – Właśnie dlatego potrzebujemy tego, bo jeśli tacy jak my zaczną wątpić, to jesteśmy zgubieni. – Mówisz okropnie nudne rzeczy, ale muszę się z tobą zgodzić, dlatego zgadzam się na wyjście za ciebie. W oczach Regulusa zobaczyłaś coś niesamowicie hipnotyzującego, lekko wzruszyłaś ramieniem uśmiechając się miło. – Aż trudno uwierzyć… Przekrzywiłaś głowę i posłałaś pytające spojrzenie chłopakowi, ten szybko odczytał Twoje niezrozumienie i dodał. – Kocham się w tobie od kiedy zaczęły mnie interesować dziewczyny, a dzisiejszego dnia zostaniesz moją żoną. Nie zdążyłaś nic odpowiedź, bo chłopak zamknął Twoją dłoń w swojej i klękając przed Tobą wsunął na Twój palec maleńki pierścionek. – Sprawiasz, że każdy dzień w twoim towarzystwie jest niczym pobyt w raju, uszczęśliwiasz mnie, rozbawiasz i dodajesz życiu niepowtarzalnego smaku, pozwól, że od dziś stanę na straży naszego szczęścia i będę mógł uczynić ciebie najszczęśliwszą panią Black. Uśmiechnęłaś się miło i w jednej chwili Twoja niepewność zniknęła. – Przygotowany jesteś – stwierdziłaś zerkając na klęczącego przed sobą ślizgona. – Nie chciałem tracić nadziei, wiem, że może nie wyglądam na takiego, który umie kochać, ale pozwól, że ci udowodnię jak bardzo czuły i gorący umiem być. – W takim razie pokaż mi jaki umiesz być. Black podniósł się i spojrzał w głąb Twoich oczu. – Będę cię o tym zapewniać każdego dnia, aż nie karzesz mi przestać. Pokiwałaś głową i zarzuciłaś ramiona na szyję chłopaka zbliżając twarz do niego. – Sprawię, że zapomnisz o Syriuszu. – Wiem o tym, jestem tego pewna. Twoje oczy błyszczały radośnie, a ślizgon nie zwlekając dłużej w końcu złożył na Twoich wargach pocałunek, który z każdą chwilą pogłębialiście coraz bardziej. Podziel się wynikiem w komentarzu!
Wolę Syriusza ale jego brat też jest ok

Odpowiedz
1

V...s

Neville! Urocze!

Odpowiedz

V...s

Regulus! Ja go 😍

Odpowiedz
Melody_Moon

Melody_Moon

Przy Freddim się prawie popłakałam…

Odpowiedz
gardenia_

gardenia_

Seberus Snape. Jakie słodkie! ❤❤❤❤

Odpowiedz
Nothingtoleft10

Nothingtoleft10

Fred. To już drugi quiz ze smutnym wynikiem o Fredzie. Ktoś chyba chce mnie dzisiaj dobić.

Odpowiedz
1

hermionagranger44

FRED

Odpowiedz

Nowe

Popularne

Kategorie

Powiadomienia

Więcej