— Internet wysiadł! – krzyknął z kuchni chłopak. — Czy to już czas na powolne umieranie w agonii zwanej nudą? – dodał, otwierając okno w celu polepszenia zasięgu.
— Internet wysiadł! – krzyknął z kuchni chłopak. — Czy to już czas na powolne umieranie w agonii zwanej nudą? – dodał, otwierając okno w celu polepszenia zasięgu.
Ukradłeś mi serce, zostawiając bez nadziei. Ukradłeś mi miłość, pozwalając mi umrzeć. Ukradłeś mi duszę, pozwalając mojemu ciału umierać w agonii.
biegnij, gdyż do czasu aż oddycham nie możesz być bezpieczny. biegnij, gdyż do czasu aż cię dotknę to twoja jedyna szansa. biegnij, bo gdy zostaniemy sami twoje serce stanie się puste.