— Już miałem rozwiązanie w rękach![…] Ale jakiś koleś, w czerwonych włosach, do mnie podbiegł, przycisnął mnie do ściany i mi ją wyrwał. Powiedział coś w stylu: „Nie rób tego, nigdy”. Wariat!
— Już miałem rozwiązanie w rękach![…] Ale jakiś koleś, w czerwonych włosach, do mnie podbiegł, przycisnął mnie do ściany i mi ją wyrwał. Powiedział coś w stylu: „Nie rób tego, nigdy”. Wariat!