Nie wiem, co powiedzieć. Chcialabym opisać to, jak najpiękniej umiem, ale po prostu nie potrafię. Zabrakło mi słów, nigdy nie czytałam czegoś tak pięknego
Ja nie mogę. To jedno z najlepszych opowiadań jakich czytałam w życiu (a czytam ich nie wiele). Bardzo podoba mi się pomysł na to żeby napisać coś takiego. Na prawdę gratuluję i dziękuję za to że mogłam przeczytać cos takiego❤❤❤❤❤
Brakuje mi słów, aby dobrze opisać to, co czuję, jakie refleksje wywołał we mnie ten tekst. Trudno mi jakkolwiek określić samo to dzieło — bo słowa, godne tej historii, jeszcze nie powstały. Cała ta historia jest straszliwie pięknie opowiedziana, a sam przekaz powoduje błogi stan. To opowiadanie zdecydowanie wybija się ponad ogólny poziom na tej stronie, nawet ten wyższy poziom. Gdyby to było coś dłuższego, z powodzeniem mogłoby być książką 💫❤ Cóż, marne te słowa przy wielkości tej historii. Lecz mimo to życzę powodzenia w pisaniu i oby więcej takich dzieł na świecie 💎🖤
@Reaness Dziękuję💙 Przyznam, że lubię pisać o przeszłości – świadomość tego, że to wszystko już było, minęło i nie wróci, zwykle mnie zasmuca, ale nadaje też pewną harmonię. Oderwanie od fizyki, której wierzę na codzień, Einsteina i jego pojęcia czasu. Jakby chwile wcale nie musiały się nawarstwiać, jakby czas był po prostu osią, linią bez pętli. Czym innym jest jednak pisanie o przeszłości po prostu minionej a o przeszłości intymnej. Można wziąć bitwę pod Grunwaldem, powstanie listopadowe czy stan wojenny, ale to będzie NASZA HISTORIA. Ta tutaj jest po prostu MOJA. Ba, nawet nie moja, to za dużo powiedziane. Prędzej zwyczajnie CZYJAŚ. I choć idea Martwych Aniołów bardzo do mnie przemawia, to mam głupie wrażenie, że coś temu KOMUŚ zabrałam.
oh God. naprawdę cudowne ♡ podoba mi się głębokie, filozoficzne przesłanie całego opowiadania, jego klimat, nutka historyczna i nieco sceptyczne nastawienie Erica. doprawdy, mogłabym powiedzieć, że utożsamiam się z jego postacią. sam początek relacji jego i Jonathana wydał mi się też bardzo intrygujący i jestem ciekawa jak potoczyłaby się dalej ich znajomość. naprawdę gratuluję całej koncepcji♡
@Atlantic jej, naprawdę podziwiam Twoją wytrwałość w szukaniu tych wszystkich informacji na ten temat. to w gruncie rzeczy smutne, że wciąż wiele historii pozostanie nieodkrytych i zapomnianych, ale naprawdę cieszę się, że niektóre z nich da się odnaleźć i przywrócić do życia. nawet jeśli nie ma wiele informacji o Jonathanie i Eryku, to ich sposób postrzegania wyższych, nadprzyrodzonych bytów jest dla mnie niezwykle ciekawy i inspirujący. cóż, mogę sobie tylko wyobrazić to uczucie, kiedy ukazuje się wcześniej nie odkryta część historii, uczucie może większego zrozumienia kim się jest i poznania przeszłości swoich przodków…. chociaż z drugiej strony, może to jednak nie takie obce uczucie? sama nie wiem. ale sprowadzając ten chyba i tak już dosyć długi wpis do końca… naprawdę mam szczerą nadzieję, że nie wszystkie te historie zostaną zapomniane i że uda ci się odnaleźć dalsze elementy tej historii. mogę tylko trzymać za ciebie kciuki i życzyć ci powodzenia. życie rzeczywiście jest przewrotne, czasem chyba aż zbyt ironiczne i tutaj, po raz kolejny muszę zgodzić się z tobą i Erykiem
Lakula
Nie wiem, co powiedzieć. Chcialabym opisać to, jak najpiękniej umiem, ale po prostu nie potrafię. Zabrakło mi słów, nigdy nie czytałam czegoś tak pięknego
W...a
Ja nie mogę. To jedno z najlepszych opowiadań jakich czytałam w życiu (a czytam ich nie wiele). Bardzo podoba mi się pomysł na to żeby napisać coś takiego. Na prawdę gratuluję i dziękuję za to że mogłam przeczytać cos takiego❤❤❤❤❤
Atlantic
• AUTOR@Warriors_Cats To ja dziękuję za przeczytanie i takie wspaniałe słowa😌🖤
goldenblue
To jest piękne…po prostu, nie mam słów. Targają teraz mną różne uczucia, różne myśli..wszystko dzięki Tobie.
ZoNzOlEg
To. Jest. Piękne.
Mądre, przemyślane, fascynujące i prawdziwe. Mam nadzieję że będą kolejne części i również pojawią się na stronie głównej.
Reaness
Brakuje mi słów, aby dobrze opisać to, co czuję, jakie refleksje wywołał we mnie ten tekst. Trudno mi jakkolwiek określić samo to dzieło — bo słowa, godne tej historii, jeszcze nie powstały.
Cała ta historia jest straszliwie pięknie opowiedziana, a sam przekaz powoduje błogi stan.
To opowiadanie zdecydowanie wybija się ponad ogólny poziom na tej stronie, nawet ten wyższy poziom. Gdyby to było coś dłuższego, z powodzeniem mogłoby być książką 💫❤
Cóż, marne te słowa przy wielkości tej historii.
Lecz mimo to życzę powodzenia w pisaniu i oby więcej takich dzieł na świecie 💎🖤
Atlantic
• AUTOR@Reaness Dziękuję💙 Przyznam, że lubię pisać o przeszłości – świadomość tego, że to wszystko już było, minęło i nie wróci, zwykle mnie zasmuca, ale nadaje też pewną harmonię. Oderwanie od fizyki, której wierzę na codzień, Einsteina i jego pojęcia czasu. Jakby chwile wcale nie musiały się nawarstwiać, jakby czas był po prostu osią, linią bez pętli. Czym innym jest jednak pisanie o przeszłości po prostu minionej a o przeszłości intymnej. Można wziąć bitwę pod Grunwaldem, powstanie listopadowe czy stan wojenny, ale to będzie NASZA HISTORIA. Ta tutaj jest po prostu MOJA. Ba, nawet nie moja, to za dużo powiedziane. Prędzej zwyczajnie CZYJAŚ. I choć idea Martwych Aniołów bardzo do mnie przemawia, to mam głupie wrażenie, że coś temu KOMUŚ zabrałam.
Raz jeszcze dziękuję za ciepłe słowa💙
A.
Dagmara250
Super 😊
n...y
oh God.
naprawdę cudowne ♡
podoba mi się głębokie, filozoficzne przesłanie całego opowiadania, jego klimat, nutka historyczna i nieco sceptyczne nastawienie Erica. doprawdy, mogłabym powiedzieć, że utożsamiam się z jego postacią.
sam początek relacji jego i Jonathana wydał mi się też bardzo intrygujący i jestem ciekawa jak potoczyłaby się dalej ich znajomość.
naprawdę gratuluję całej koncepcji♡
n...y
@Atlantic jej, naprawdę podziwiam Twoją wytrwałość w szukaniu tych wszystkich informacji na ten temat.
to w gruncie rzeczy smutne, że wciąż wiele historii pozostanie nieodkrytych i zapomnianych, ale naprawdę cieszę się, że niektóre z nich da się odnaleźć i przywrócić do życia.
nawet jeśli nie ma wiele informacji o Jonathanie i Eryku, to ich sposób postrzegania wyższych, nadprzyrodzonych bytów jest dla mnie niezwykle ciekawy i inspirujący.
cóż, mogę sobie tylko wyobrazić to uczucie, kiedy ukazuje się wcześniej nie odkryta część historii, uczucie może większego zrozumienia kim się jest i poznania przeszłości swoich przodków…. chociaż z drugiej strony, może to jednak nie takie obce uczucie? sama nie wiem.
ale sprowadzając ten chyba i tak już dosyć długi wpis do końca… naprawdę mam szczerą nadzieję, że nie wszystkie te historie zostaną zapomniane i że uda ci się odnaleźć dalsze elementy tej historii. mogę tylko trzymać za ciebie kciuki i życzyć ci powodzenia.
życie rzeczywiście jest przewrotne, czasem chyba aż zbyt ironiczne i tutaj, po raz kolejny muszę zgodzić się z tobą i Erykiem
n...y
[Komentarz usunięty przez użytkownika]
poem
Jejciu, to jest cudo…🥺💙💙
.Emisia.
Hm, to opowiadanie przestawiasz co najmniej intrygująco
teenagedream
Cudowne ❤️