Opowiadania mogą zawierać treści nieodpowiednie dla osób nieletnich. Zostaje w nich zachowana oryginalna pisownia.

mickiewiczowskie do d.


Zaznacz poprawną odpowiedź, aby przejść do następnego pytania.
Quiz w Poczekalni. Zawiera nieodpowiednie treści? Wyślij zgłoszenie

Komentarze sameQuizy: 13

persis-tence

persis-tence

Nie. Śmiem protestować. D. istnieje tylko w pół, z rzadka i powoli.
Sens właśnie odnalazłam, z czego się cieszę, bo nie ma nic gorszego niż nonsens.
O ironio, czuję, że właśnie W., której żale się rozlały, gościła u Ciebie całkiem niedawno.
Nie będę Ci mówić, że wyszło świetnie i zabawa, notabene częściowo jeszcze moimi, warkoczykami jest genialna. I, ach, mogę z czystym sumieniem zaserduszkować i dodać do ulubionych nie tylko ze względu na zadanie z kalendarza.

Odpowiedz
1
persis-tence

persis-tence

@_distance_ Ożywa, jest żywa jak nigdy. I widać, że jak nigdy stara się nadrobić wiadomości z dwóch tygodni. Cóż, rzyće. Oczywiście, że są. Muszę się dzielić, nie jestem aż tak samolubna.

Odpowiedz
1
_distance_

_distance_

•  AUTOR

@persis-tence Ano stara się. Kalendarzowych jednak nie nadrobi.

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (1)
WeraHatake

WeraHatake

Według mnie świetnie napisany list – podoba mi się jego styl ^_^

Odpowiedz
1
_distance_

_distance_

•  AUTOR

@WeraHatake dziękuję!

Odpowiedz
1
WeraHatake

WeraHatake

@_distance_ Nie ma za co ;D

Odpowiedz
1
persis-tence

persis-tence

Zaczynam rozumieć fakt odczuwania braku sensu w pracach cudzych.
Chyba godzina jest za późna, bym dostrzegła głębię opisu i skojarzyła "d" z kropką i niedopowiedzeniem z czymś innym niż ciemna część ciała, w której właśnie się znajduję.

Odpowiedz
_distance_

_distance_

•  AUTOR

@persis-tence Twa interpretacja skrótu do d. może być właściwa, jeśli chcesz spojrzeć na to ogólnie i krytycznym okiem. Faktycznie – sensu brak. Jednak d. w zamyśle to pierwsza litera distance. Bo i pseudolist jest skierowany w pewnym sensie do mnie.
Oczywiście, wybaczam. Zresztą, chyba nie ma tu wiele do wybaczenia.
W. to nikt inny jak pewna panna, która przybyła do mnie w "takiej jednej pracy". Zdarza mi się nawiązywać do tego, co pisałam kiedyś. A więc nadawcą listu jest ma nieszczęsna wena, której nie było wtedy, kiedy miałam czas i którą teraz muszę odrzucać, gdyż czasu nie ma.
Och, zdrowia!

Odpowiedz
1
persis-tence

persis-tence

@_distance_ Nie, to raczej kwestia zmęczenia, a nie krytyki. Do ogółu też dość daleko.
Ach, droga W.! Nie skojarzyłam. Moje skojarzenia ostatnio szczególnie szybują w siną dal. Coraz bardziej lubię to dzieło.
Dziękuję!

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (3)

Nowe

Popularne

Kategorie

Powiadomienia

Więcej