– [T/I] gdzie ty byłaś?! – Twoja siostra wybiegła, a Marshall szybko uniósł się na gałąź, skąd ukryty w koronie drzew obserwował – Martwiłam się o ciebie!
– Przepraszam, zgubiłam drogę.
– Nie strasz mnie tak więcej. Chodź, zrobię ci czekolady.
Od razu pobiegłaś na górę na balkon, ale chłopaka już nie było.
Następnego dnia wieczorem usłyszałaś pukanie w drzwi balkonowe i ujrzałaś go.
Kolejne dni spędzałaś na balkonie wraz z Marshallem. Po ostatnim zdarzeniu postanowiłaś, że lepiej będzie jeżeli na razie nie będziesz zagłębiała się w las. Czas z chłopakiem naprawdę przyjemnie Ci mijał i cieszyło Cię jego towarzystwo. Z każdym dniem lubiłaś go coraz bardziej. Zapomniałaś praktycznie o zadanym mu na początku tygodnia pytaniu.
W końcu nadszedł oczekiwany dzień koncertu chłopca. Stałaś w pierwszym rzędzie i słuchałaś go. Miał fantastyczny głos i naprawdę dał czadu. Byłaś nim zachwycona. Gdy koncert dobiegł końca jedna z dziewczyn skoczyła wraz z kwiatami i rzuciła się chłopakowi na szyję całując w policzki i czoło, nie mogła się oderwać.
No tak, pomyślałaś, przecież jest tu znany, czego się spodziewałam? Musi mieć mnóstwo fanek, a może to nawet jego dziewczyna.
Zaczęłaś oddalać się, zdając sobie sprawę ze swoich uczuć, oraz z tego, że chłopak zaczął znaczyć dla Ciebie coś więcej.
– [T/I]! – usłyszałaś swoje imię wykrzyczane przez mikrofon i odwróciłaś się. Uwolnił się od fanki. – Wiele dziewczyn tu bardzo mnie lubi… Ale… muszę coś ogłosić. Kochane, uwielbiam was wszystkie, ale moje serce jest już zajęte! Winna temu jest ta dziewczyna! – wskazał dłonią na ciebie
-Ja? – nie dowierzałaś
– [T/I] ja… och już i tak każdy to wie, kocham cię! Nawet nie wiesz jak dobrze się z tobą bawiłem ostatnimi dniami. Wpadłaś mi w oko i… być może kogoś masz, być może też nie myślisz by być z wampirem, ale chcę byś wiedziała, że jesteś teraz jedyną, która chodzi mi po głowie!
Zawróciłaś, przedostałaś się znów do pierwszego rzędu i wskoczyłaś najpierw na scenę, a potem w objęcia chłopaka.
– To… chyba oznacza, że odwzajemniasz uczucia… Tak?
– Oczywiście, że tak.
– Wybaczcie kochani, ale to już naprawdę koniec koncertu. Mam randkę! – po tych słowach rzucił mikrofon i porwał Cię w ramiona unosząc się – Totalnie mnie wzięło, zakochałem się jak wariat.
Nie ma prawa mnie kochać sprzeciw ma być z Gumbal Prince (chociaż nie mam nic przeciwko FioLee ;3) , ja tu staram się mieć przyjaciela geja A tu nie :^: (*to nie dosłowne * XD)
MeryZet
Kocha Cię
– Ja…
– [T/I] gdzie ty byłaś?! – Twoja siostra wybiegła, a Marshall szybko uniósł się na gałąź, skąd ukryty w koronie drzew obserwował – Martwiłam się o ciebie!
– Przepraszam, zgubiłam drogę.
– Nie strasz mnie tak więcej. Chodź, zrobię ci czekolady.
Od razu pobiegłaś na górę na balkon, ale chłopaka już nie było.
Następnego dnia wieczorem usłyszałaś pukanie w drzwi balkonowe i ujrzałaś go.
Kolejne dni spędzałaś na balkonie wraz z Marshallem. Po ostatnim zdarzeniu postanowiłaś, że lepiej będzie jeżeli na razie nie będziesz zagłębiała się w las. Czas z chłopakiem naprawdę przyjemnie Ci mijał i cieszyło Cię jego towarzystwo. Z każdym dniem lubiłaś go coraz bardziej. Zapomniałaś praktycznie o zadanym mu na początku tygodnia pytaniu.
W końcu nadszedł oczekiwany dzień koncertu chłopca. Stałaś w pierwszym rzędzie i słuchałaś go. Miał fantastyczny głos i naprawdę dał czadu. Byłaś nim zachwycona. Gdy koncert dobiegł końca jedna z dziewczyn skoczyła wraz z kwiatami i rzuciła się chłopakowi na szyję całując w policzki i czoło, nie mogła się oderwać.
No tak, pomyślałaś, przecież jest tu znany, czego się spodziewałam? Musi mieć mnóstwo fanek, a może to nawet jego dziewczyna.
Zaczęłaś oddalać się, zdając sobie sprawę ze swoich uczuć, oraz z tego, że chłopak zaczął znaczyć dla Ciebie coś więcej.
– [T/I]! – usłyszałaś swoje imię wykrzyczane przez mikrofon i odwróciłaś się. Uwolnił się od fanki. – Wiele dziewczyn tu bardzo mnie lubi… Ale… muszę coś ogłosić. Kochane, uwielbiam was wszystkie, ale moje serce jest już zajęte! Winna temu jest ta dziewczyna! – wskazał dłonią na ciebie
-Ja? – nie dowierzałaś
– [T/I] ja… och już i tak każdy to wie, kocham cię! Nawet nie wiesz jak dobrze się z tobą bawiłem ostatnimi dniami. Wpadłaś mi w oko i… być może kogoś masz, być może też nie myślisz by być z wampirem, ale chcę byś wiedziała, że jesteś teraz jedyną, która chodzi mi po głowie!
Zawróciłaś, przedostałaś się znów do pierwszego rzędu i wskoczyłaś najpierw na scenę, a potem w objęcia chłopaka.
– To… chyba oznacza, że odwzajemniasz uczucia… Tak?
– Oczywiście, że tak.
– Wybaczcie kochani, ale to już naprawdę koniec koncertu. Mam randkę! – po tych słowach rzucił mikrofon i porwał Cię w ramiona unosząc się – Totalnie mnie wzięło, zakochałem się jak wariat.
OMG! To jest MEGA!!! Zwłaszcza końcówka, xD
Vocxivod
Kocha mnie? Ja byłam pewna, że po moich odpowiedziach mnie ledwo co polubi 😂
AlexDragon
Kocha mnie 😘😍❤💕💞
Arisis
To jest ŚWIETNE! Nie. Milion milionów razy lepsze niż świetne!!!;D Wyszło mi, że mnie kocha:3 Naprawdę świetna robota!<3 =^.^=
Kira91
• AUTOR@Arisis Dzięki Wielkie :D
A...n
<3Kocha mnie<3 odwzajemniona miłość.Super Quiz
Azel
Nie ma prawa mnie kochać sprzeciw ma być z Gumbal Prince (chociaż nie mam nic przeciwko FioLee ;3) , ja tu staram się mieć przyjaciela geja A tu nie :^: (*to nie dosłowne * XD)
brutalcrunchylasagna
XD
brutalcrunchylasagna
kocha mnie kurcze no ciagle w takich quizach mnie ktoś kocha :(
TheBae
Zamiast „twoja strata” przeczytałam „twoja stara” XDD
Kira91
• AUTOR@TheBae Ja teraz tak przeczytałam XD
xXLittleDemonXx
@TheBae też! XDDDDDDDDDDDDDD
getdeadkid.
Kocha OMG TO JA GO KOCHAM!