Wasza miłość jest, jest niczym. Ale dam wam wybór. Jedno z was zginie. Musicie zdecydować moi drodzy! Albo ty albo ona.
– Więc tak czy siak rzucą się na ciebie, a ja popędzę do domu zostawiając cię całkowicie samego – uśmiecha się szyderczo, po czym odwraca się i zaczyna podążać w ustalonym kierunku.