Martina była dziewczyną ,pełną wiary i optymizmu. Ale brakowało jej bardzo ważnej części siebie. Nie znała swojej rodziny, całe życie spędziła odizolowana od świata.
Była inspiracja czerpana ze snu i ludzkiej natury. Minęła jak wszystko co dobre .Jednak nie można tracić siebie i miłości
Chciałam tylko uciec Myślałam że gdy uciekne ,rana się zamknie .
Skąd wiadomo że ta miłość jest na zawsze ? Jeżeli każda jest wyjątkowa , i wydaje się nieskończona .
gggggggg