
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×









vitrum
AUTOR•Wybaczcie moją żałosną aktywność tutaj. Od tygodni kompletnie nie mam głowy do tworzenia, żyję na granicy "dzieje się u mnie za dużo", nie zanosi się, żebym zaczęła cierpieć na nadmiar wolnego czasu i w ogóle jest jakoś dziwnie. Życie momentami mnie potwornie przytłacza, bo chcę i powinnam być oparciem dla innyc w paru kwestiach, co wychodzi na tyle, że nieźle się chwieję albo ląduję na chwilę na tyłku, gdy nikt akurat nie patrzy i przez minutę nie potrzebuje by podać mu rękę. Jak się wytrzęsę to jest okej, automatycznie wpadam w tryb działania i szukania rozwiązań, więc pod pewnymi względami nawet lepiej, ale emocje ważą swoje. Nieważne. Po prostu momentami nie znoszę jak dużo czasu potrzebuję by przetrawić niektóre fakty, czasem nawet oczywiste.
Co do konta, zastanawiam się czy lepiej zaglądać tu od czasu do czasu w milczeniu, ewentualnie wrzucić swoją pisaninę, gdybym jakimś cudem miała twórczy zryw czy zostać co jakiś czas pisząc co u mnie czy dodając zdjęcie czegoś, co zrobiłam. Także pytanie czy mam siedzieć cicho czy kogoś interesuje shitpost z mojego życia.
And wish me luck, żebym dostała sensowny termin i będę mogła pojechać w pewne miejsce po raz ostatni, bo jak nie jutro to w najbliższej przyszłości będę to załatwiać.
Mam nadzieję, że u was wszystko dobrze.
Miłego <3
vitrum
• AUTOR@corventi @Drachenblut dziekuję <333
Nothing.princess
@_saga_ rozumiem, też tak czasem mam:( Najlepiej po prostu odpocznij
poeta.bezdomny
Jestem bardzo wdzięczna za obserwację! 🩷
vitrum
• AUTOR@poeta.bezdomny <3
vitrum
AUTOR•Takiego Różewicza lubię (jakoś mi nie siedzą te wczesne wiersze), "wiersze odzyskane" jakby co
vitrum
AUTOR•Jakoś nie mam ostatnio ochoty tu cokolwiek dodawać. Wpadam co jakiś czas, poczytam wpisy, zerknę na quizy i opowiadania, ale jakoś tu dużo inaczej niż za czasów, kiedy siedziałam tu godzinami, w dużej mierze wina tego, że mnóstwo ludzi, których bardzi lubiłam już tu nie zagląda. Sama też się nieraz zastanawiam czy się stąd nie zabrać.
Także wybaczcie tę nieaktywność, ale nie chcę robić rzeczy na siłę. Zaczęłam dziś sobie coś pisać, ale szło dość opornie, więc nie wiem co wyjdzie.
Dużo się u mnie działo ostatnio, życie mnie trochę przytłacza. Wiszą mi nad głową rzeczy z kategorii za parę miesięcy 18, więc lekarze (bo się trzeba przenieść), prawo jazdy i tak dalej. I jakoś mnie udezrzyło, że już tylko rok do matury mi został, więc zaraz się trzeba wziąć porządnie za naukę. Męczy mnie to wszytsko, a czas leci jak szalony, nawet nie zdążyłam pomyśleć po feriach "o nie tyle czasu do kolejnej przerwy", a już prawie Wielkanoc, zaraz majówka, w potem to już prawie wakacje. Niby mam przy sobie trzy absolutnie przesapaniałe osóbki, które wspierają jak nie wiem. Tylko, że momentami nie wyrabiam z martwieniem się, bo (nie ma jak dowiedzieć się w ciągu tygodnia, że dwie bliskie osoby mają depresję, jedna się leczy, druga idzie diagnozować, bo jest źle).
Także róznie bywa, jakoś się trzymam, raz lepiej raz gorzej. Chyba życie po prostu…
Jak ktoś to przeczytał to miło. Piszcie co tam u was, chętnie się dowiem.
Miłego <3
H...d
@_saga_ współczuje, powodzenia z tym wszystkim. Co do lekarzy to przynajmniej u mnie nie trzeba było jakoś specjalnie iść, żeby się przenosić po prostu jak już się zapisałam na wizytę, bo potrzebowałam pójść do lekarza to przyszłam parę minut wcześniej żeby wypełnić formularz z danymi. Po lekarzach bardziej się na biegałam po 18 urodzinach, bo na prawo jazdy trzeba mieć zgodę lekarza, jakieś szczepienie, pobranie krwi a jeszcze do tego zgodą lekarza sportowego na zawody jest do powtarzania co roku.
U mnie chwilowo całkiem spokojnie jak na to, że studiuje, udzielam korepetycji, robię kurs na instruktora jazdy konnej a do tego codziennie w sumie minimum dwie godziny spaceru z psami i treningi z końmi.
Miłego
vitrum
• AUTOR@HelpingHand
<3
Znaczy z tymi lekarzami to nie kwestia doraźnych wizyt. Mam parę chorób przewlekłych i regularnie powinnam robić badania, więc przydałoby się znaleźć jakieś sensowne poradnie, gdzie nie czeka się wieki.
O brzmi całkiem fajnie, szczególnie ten kurs
vitrum
AUTOR•Los jest strasznie ironiczny i złośliwy…