-Pomóc ci? -Co ty tu robisz?! Nie zauważyłam jak wchodzisz. -Pomóc ci? -No dobra bo jakoś nie mam weny.-Podałam mu słuchawki i odsłuchał kawałki.
– Żartujesz? Ty mnie kochasz? – popatrzyłam na niego chłodno. On tylko uśmiechnął się i chwycił delikatnie mój policzek. Popatrzył mi w oczy i złączył nasze usta. Najgorsze… że podobało mi się to.
amigami0509