Niesamowicie napisane, wzruszające, słoneczne. Słowa tańczą mi w głowie do rytmu morskich fal, a ja upijam się doskonałością tego opowiadania. Cóż mogę rzec, znów pochłonęła mnie Twoja niesamowita twórczość. A porównania do muszelek są najlepszymi, jakie w życiu czytałam.
Po pierwsze: Dlaczego tytuł to nie „wake up in polska”? Jestem oburzona. Po drugie: Czytam to opowiadanie po raz piąty i za każdym razem mam takie same łzy w oczach ze wzruszenia, przez najzwyczajniejszą miłość. Bo czasem byśmy chcieli, aby miłość była tak perfekcyjna, o jakiej słyszymy w opowiadaniach. W niektórych pracach to kochanie się jest wręcz płytkie. Kiss kiss, fall in love, w międzyczasie jakieś dramaty odnośnie zdrad, ale tutaj nigdy bym się nie zawiodła pod tym kątem. Skupiasz się zawsze na piękności zwyczajnych momentów, których ludzie nie dostrzegają na codzień lub nie znajdują w owej rzeczy aż takiej majestatyczności. Chciałabym powiedzieć, że gdybym mogła do końca życia czytać prace dwóch autorów to byłabyś to ty oraz Andrzej Sapkowski. Mistrzowie w pisaniu i postrzeganiu małych drobnostek. Uważam, Wake up in tokyo to twoje najlepsze opowiadanie i nic tak wcześniej do mnie przemówiło, jak właśnie ta praca. Jest zainspirowana mną (🥰🥰) ale to nie jest najważniejszym aspektem tutaj. Najwazniejsza rzeczą tutaj to to, w jaki sposób postrzegasz te miłość. Chciałabym powiedzieć ze łzami w oczach, że Namjoon byłby dumny, gdyby to czytał. No i cóż, życzę każdemu właśnie takiej, prawdziwej miłości, a nie zwyczajnego „fake love”.
Cudnie napisane – Twojego stylu nie da się pomylić ^_^ To opowiadanie ma takie przyjemne, wolne tempo, jak właśnie spacerujący człowiek, który czasem zatrzymuje się, aby spojrzeć w niebo lub odpocząć chwilę na ławce. Poza tym czarująco opisujesz otoczenie i doświadczenia bohaterów, które są miłym tłem i dopełnieniem. A główne są emocje, które opisałaś tak dobrze, że jako czytelnik bez problemu wczułam się i mogłam zrozumieć postacie, choć większości tych sytuacji w życiu nie miałam. Coś pięknego ♥
EverlastingPoet
Niesamowicie napisane, wzruszające, słoneczne. Słowa tańczą mi w głowie do rytmu morskich fal, a ja upijam się doskonałością tego opowiadania. Cóż mogę rzec, znów pochłonęła mnie Twoja niesamowita twórczość.
A porównania do muszelek są najlepszymi, jakie w życiu czytałam.
Norxegyan
Po pierwsze: Dlaczego tytuł to nie „wake up in polska”? Jestem oburzona.
Po drugie:
Czytam to opowiadanie po raz piąty i za każdym razem mam takie same łzy w oczach ze wzruszenia, przez najzwyczajniejszą miłość.
Bo czasem byśmy chcieli, aby miłość była tak perfekcyjna, o jakiej słyszymy w opowiadaniach. W niektórych pracach to kochanie się jest wręcz płytkie. Kiss kiss, fall in love, w międzyczasie jakieś dramaty odnośnie zdrad, ale tutaj nigdy bym się nie zawiodła pod tym kątem. Skupiasz się zawsze na piękności zwyczajnych momentów, których ludzie nie dostrzegają na codzień lub nie znajdują w owej rzeczy aż takiej majestatyczności. Chciałabym powiedzieć, że gdybym mogła do końca życia czytać prace dwóch autorów to byłabyś to ty oraz Andrzej Sapkowski. Mistrzowie w pisaniu i postrzeganiu małych drobnostek. Uważam, Wake up in tokyo to twoje najlepsze opowiadanie i nic tak wcześniej do mnie przemówiło, jak właśnie ta praca. Jest zainspirowana mną (🥰🥰) ale to nie jest najważniejszym aspektem tutaj. Najwazniejsza rzeczą tutaj to to, w jaki sposób postrzegasz te miłość. Chciałabym powiedzieć ze łzami w oczach, że Namjoon byłby dumny, gdyby to czytał. No i cóż, życzę każdemu właśnie takiej, prawdziwej miłości, a nie zwyczajnego „fake love”.
WeraHatake
Cudnie napisane – Twojego stylu nie da się pomylić ^_^ To opowiadanie ma takie przyjemne, wolne tempo, jak właśnie spacerujący człowiek, który czasem zatrzymuje się, aby spojrzeć w niebo lub odpocząć chwilę na ławce. Poza tym czarująco opisujesz otoczenie i doświadczenia bohaterów, które są miłym tłem i dopełnieniem. A główne są emocje, które opisałaś tak dobrze, że jako czytelnik bez problemu wczułam się i mogłam zrozumieć postacie, choć większości tych sytuacji w życiu nie miałam. Coś pięknego ♥
Davil
Kocham to porównanie do muszelek, po prostu kocham 🐚🤍
persis-tence
Przepiękna opowieść. Uwielbiam Twój styl i to, jak w niezwykle plastyczny sposób opisujesz emocje między ludźmi. Och, wspaniałe. <3
obsession.de.la.creation
Za piękne i zgrabnie napisane opowiadanie dla mnie, żeby go skomentować. <3