— John na wszystkie rodzaje tytoniu! Jestem so-cjo-pa-tą, a nie jakimś pożal się boże zwiotczałym intelektualnie romantykiem!
— John na wszystkie rodzaje tytoniu! Jestem so-cjo-pa-tą, a nie jakimś pożal się boże zwiotczałym intelektualnie romantykiem!
Dom był w totalnym chaosie, jednak był to zupełnie zaplanowany efekt. Eudoria uwielbiała sprzeciwiać się regułom, dlatego wszędzie można było dostrzec, na przykład odłamane nosy popiersi (…)