Bardzo miło się czytało ♥ Ile się tutaj dzieje! No i jak zwykle bardzo dobrze udało Ci się uchwycić perspektywy bohaterów, dzięki czemu nawet samą narracją lepiej ich rozumiemy i poznajemy ^_^ Poza tym mega ciekawie dowiadywać się nowych rzeczy o historii tego świata :o
Fajnie, że Enika tak dobrze poradziła sobie z zadaniem, że sama wyszła z taką inicjatywą i że Yeesh jej pomógł, a raczej po prostu ułatwił jej podjęcie decyzji ;) Ta scena z wyczuwaniem zapachów – robi wrażenie! :o ♥ Wiadomo, smutne było, jak się okazało, że Akka dostała już od Hester krem, ale z drugiej strony on też nie jest nieskończony i pewnie krem Eniki też się kiedyś przyda ;d
Nie spodziewałam się, że Naia i Acheron będą walczyć – ciekawie! :o Ona chciała być sprytna, ale Acheron daje sobie radę ;3 Poza tym wydaje mi się, że Naia dostrzega powoli, iż chłopak jest ok mimo tego, że nie ma takich cech jak ona i osoby, które najbardziej szanuje w swoich rodzimych stronach. Ale że autobus im odjechał, to dopiero akcja XD Intryguje mnie, jak sobie z tym poradzą i co na ich nieobecność reszta w aucie xd
@WeraHatake bardzo mi miło że Ci się podoba ❤️ jak zawsze chciałabym na Twój komentarz odpowiedzieć w bardziej rozbudowany sposób, ale nie mam pomysłu… Zawsze mi miło jak je czytam :) i muszę jeszcze przeczytać Twoje najnowsze opowiadanie
@TW Na spokojnie – zawsze jak czytam Twoje odpowiedzi to wiem, co chcesz przekazać i bardzo się cieszę, że tak przyjmujesz moje komentarze ♥ Luz, ono sobie będzie na Ciebie czekać, bez pośpiechu :D Choć widzę, że już się zabrałaś za czytanie ;3
Kalemion! (Co zabawne, nie od razu uświadomiłam sobie, skąd znam tę nazwę)
Wyśmienity zwrot akcji. Wyczuwam tutaj pogoń za autobusem bogatą w sprzeczki i różnego rodzaju dyskusje. Czy to ten wątek, w którym Naia i Archeron po dłuższym czasie spędzonym sam na sam w końcu dojdą do porozumienia? Czy to już niedługo zakwitnie między nimi wielka przyjaźń, do której dojść przecież musi?
Nie mam pojęcia, po co tak pseudo-poetycko, ale mam nadzieję, że w końcu Naia zacznie słuchać, co się do niej mówi, i do Archerona nareszcie też coś dojdzie…
Omg, ale plot twist XD No to teraz się zacznie. Skłamałabym, gdybym powiedziała, że nie sprawił mi satysfakcji fakt, że ego Nai w końcu zostało ugodzone. Nie mogłam słuchać, jak ona poniża Acherona… A co do Eniki… Z nią to jest mega ciekawa sprawa. Trochę jej współczuję, ale strasznie mnie wkurza ta faworyzacja jej przez Yeesha. Ale ja też jestem mega wyczulona na faworyzacje przez różne życiowe sytuacje, wiec pewnie przesadzam. No i chociaż to już się działo ładnych kilka rozdziałów temu nie mam pojęcia co on miał na celu wmawiając Enice, że przyjaciele będą przy niej tylko wtedy, gdy będą jej potrzebować (parafrazując) i nawiązując do tego, że Hester jej nie przeprosiła, chociaż Hester chciała przecież ją od razu przeprosić… No więc Enika to chyba jedyna postać, o której nie wiem co myśleć. Plus też dochodzi fakt, że jakoś mnie ona irytuje samym swoim istnieniem, ale rzetelna część mnie mówi, że przecież nic nie zrobiła, więc nie mam powodu żeby jej nie lubić. Może to w zasadzie przez to, że kojarzy mi się z taką troche shadow pain. No wiadomo, nazwanie ją od razu w ten sposób to gruba przesada, ale coś w moim odczuciu ma w sobie takiego XD
@Avinashi_ Cóż, wychodzi na to, że osiągam mniej więcej zamierzony efekt… nie chodziło mi do końca o poirytowanie Eniką, ale reszta się zgadza. Yeesh ma swój cel w każdym razie.
Oho, jakiś nowy element świata… tory kolejowe. Nigdy bym nie pomyślała, że może to być dla mieszkańców coś tak strasznego :0 Jednak to ciekawy pomysł! Jak i takie niespodziewane włączenie do świata technologii – kto by pomyślał, że Bukhanie mają świecące zegarki? :0 O tych mrówkach trochę zapomniałam hah. Nie spodziewałam się, że kwestia pogryzionej Akki jeszcze wróci. Trochę szkoda zmarnowanego wysiłku Eniki, jednak mam wrażenie, że to była pewnego rodzaju próba ze strony Yeesha… Tracę szacunek do Naii :( Taka niby mądra, a tak niesprawiedliwie traktuje biednego Acherona… Ojoj, a pankration chyba jednak ktoś musiał usłyszeć… i bez ostrzeżenia ich oboje wywalić. Ale w sumie, może wszystkich zostawili samych, skoro spali na zewnątrz?
@.Emisia. Tory kolejowe są głównie straszne dlatego, że w trakcie ich budowy Stary Porządek równał z ziemią wszystko, co stało im na drodze stworzenia linii kolejowej w kształcie faktycznego, stworzonego z prostych linii, trójkąta, łącznie z np. zamkiem Delestonich albo lasami Skweegów (co tych ostatnich mocno zdenerwowało). No właśnie zorientowałam się, że to ja nie myślę o Bukhanach w spójny sposób – to miasto myślicieli, powinni mieć sporo rzeczy tego typu. Z braku urządzeń na spaliny wybrnęłam (chyba) ekologią, a prąd na szeroką skalę może być u nich trudny do wprowadzenia przez to, że miasto jest częściowo zanurzone w słonej wodzie, ale inne rzeczy powinni mieć. W sumie to eskapada Eniki miała też na celu jej trening, więc nie była kompletnie bez sensu. Zastanawiam się właśnie, czy Naia nie wychodzi mi zbyt niesympatyczna… I być może faktycznie ktoś powinien usłyszeć :/ wyszłam z założenia, że Naia znalazła miejsce dostatecznie daleko od obozu, ale nie wiem, jak daleko musiałoby to być. Natomiast dyscyplinarne wywalenie to wymysł Ryana. I faktycznie zostawili ich wszystkich.
Aaaa!!! W końcu jest kolejna część!!! Oczywiście super jak zawsze. Ten autobus na końcu to ich, prawda? Nie mogę się doczekać co się będzie działo w następnej części… Tylko (czuję się głupio pisząc to, bo Twoje opowiadanie jest cudowne i 10000000 razy lepsze od mojego, więc czuję, że nie jestem godna tego robić) mam wrażenie, że jest trochę za dużo wielokropków, to trochę mi się rzuciło w oczy. Biedna Enika😥
@LokiSylvie Bardzo dziękuję :) Autobus był istotnie ich. Eino, aż tak dobre moje opowiadanie nie jest… i faktycznie narobiłam wielokropków w jednej sekcji, muszę się ich trochę popozbywać. Faktycznie biedna Enika
Poprzednia część 
WeraHatake
Bardzo miło się czytało ♥ Ile się tutaj dzieje! No i jak zwykle bardzo dobrze udało Ci się uchwycić perspektywy bohaterów, dzięki czemu nawet samą narracją lepiej ich rozumiemy i poznajemy ^_^ Poza tym mega ciekawie dowiadywać się nowych rzeczy o historii tego świata :o
Fajnie, że Enika tak dobrze poradziła sobie z zadaniem, że sama wyszła z taką inicjatywą i że Yeesh jej pomógł, a raczej po prostu ułatwił jej podjęcie decyzji ;) Ta scena z wyczuwaniem zapachów – robi wrażenie! :o ♥ Wiadomo, smutne było, jak się okazało, że Akka dostała już od Hester krem, ale z drugiej strony on też nie jest nieskończony i pewnie krem Eniki też się kiedyś przyda ;d
Nie spodziewałam się, że Naia i Acheron będą walczyć – ciekawie! :o Ona chciała być sprytna, ale Acheron daje sobie radę ;3 Poza tym wydaje mi się, że Naia dostrzega powoli, iż chłopak jest ok mimo tego, że nie ma takich cech jak ona i osoby, które najbardziej szanuje w swoich rodzimych stronach. Ale że autobus im odjechał, to dopiero akcja XD Intryguje mnie, jak sobie z tym poradzą i co na ich nieobecność reszta w aucie xd
Podsumowując – świetny rozdział ♥
TW
• AUTOR@WeraHatake bardzo mi miło że Ci się podoba ❤️ jak zawsze chciałabym na Twój komentarz odpowiedzieć w bardziej rozbudowany sposób, ale nie mam pomysłu… Zawsze mi miło jak je czytam :) i muszę jeszcze przeczytać Twoje najnowsze opowiadanie
WeraHatake
@TW Na spokojnie – zawsze jak czytam Twoje odpowiedzi to wiem, co chcesz przekazać i bardzo się cieszę, że tak przyjmujesz moje komentarze ♥ Luz, ono sobie będzie na Ciebie czekać, bez pośpiechu :D Choć widzę, że już się zabrałaś za czytanie ;3
Unde_Malum
Kalemion! (Co zabawne, nie od razu uświadomiłam sobie, skąd znam tę nazwę)
Wyśmienity zwrot akcji. Wyczuwam tutaj pogoń za autobusem bogatą w sprzeczki i różnego rodzaju dyskusje. Czy to ten wątek, w którym Naia i Archeron po dłuższym czasie spędzonym sam na sam w końcu dojdą do porozumienia? Czy to już niedługo zakwitnie między nimi wielka przyjaźń, do której dojść przecież musi?
Nie mam pojęcia, po co tak pseudo-poetycko, ale mam nadzieję, że w końcu Naia zacznie słuchać, co się do niej mówi, i do Archerona nareszcie też coś dojdzie…
Czekam więc z utęsknieniem na części następne ❤️
TW
• AUTOR@Unde_Malum Ano kalemion :)
Niestety to jeszcze nie ten czas… ale w końcu czas ten nadejdzie.
I dziękuję za komentarz <3
Avinashi_
Omg, ale plot twist XD No to teraz się zacznie.
Skłamałabym, gdybym powiedziała, że nie sprawił mi satysfakcji fakt, że ego Nai w końcu zostało ugodzone. Nie mogłam słuchać, jak ona poniża Acherona…
A co do Eniki… Z nią to jest mega ciekawa sprawa. Trochę jej współczuję, ale strasznie mnie wkurza ta faworyzacja jej przez Yeesha. Ale ja też jestem mega wyczulona na faworyzacje przez różne życiowe sytuacje, wiec pewnie przesadzam. No i chociaż to już się działo ładnych kilka rozdziałów temu nie mam pojęcia co on miał na celu wmawiając Enice, że przyjaciele będą przy niej tylko wtedy, gdy będą jej potrzebować (parafrazując) i nawiązując do tego, że Hester jej nie przeprosiła, chociaż Hester chciała przecież ją od razu przeprosić…
No więc Enika to chyba jedyna postać, o której nie wiem co myśleć. Plus też dochodzi fakt, że jakoś mnie ona irytuje samym swoim istnieniem, ale rzetelna część mnie mówi, że przecież nic nie zrobiła, więc nie mam powodu żeby jej nie lubić. Może to w zasadzie przez to, że kojarzy mi się z taką troche shadow pain. No wiadomo, nazwanie ją od razu w ten sposób to gruba przesada, ale coś w moim odczuciu ma w sobie takiego XD
TW
• AUTOR@Avinashi_ Cóż, wychodzi na to, że osiągam mniej więcej zamierzony efekt… nie chodziło mi do końca o poirytowanie Eniką, ale reszta się zgadza. Yeesh ma swój cel w każdym razie.
.Emisia.
Oho, jakiś nowy element świata… tory kolejowe. Nigdy bym nie pomyślała, że może to być dla mieszkańców coś tak strasznego :0
Jednak to ciekawy pomysł! Jak i takie niespodziewane włączenie do świata technologii – kto by pomyślał, że Bukhanie mają świecące zegarki? :0
O tych mrówkach trochę zapomniałam hah. Nie spodziewałam się, że kwestia pogryzionej Akki jeszcze wróci. Trochę szkoda zmarnowanego wysiłku Eniki, jednak mam wrażenie, że to była pewnego rodzaju próba ze strony Yeesha…
Tracę szacunek do Naii :( Taka niby mądra, a tak niesprawiedliwie traktuje biednego Acherona…
Ojoj, a pankration chyba jednak ktoś musiał usłyszeć… i bez ostrzeżenia ich oboje wywalić. Ale w sumie, może wszystkich zostawili samych, skoro spali na zewnątrz?
TW
• AUTOR@.Emisia. Tory kolejowe są głównie straszne dlatego, że w trakcie ich budowy Stary Porządek równał z ziemią wszystko, co stało im na drodze stworzenia linii kolejowej w kształcie faktycznego, stworzonego z prostych linii, trójkąta, łącznie z np. zamkiem Delestonich albo lasami Skweegów (co tych ostatnich mocno zdenerwowało).
No właśnie zorientowałam się, że to ja nie myślę o Bukhanach w spójny sposób – to miasto myślicieli, powinni mieć sporo rzeczy tego typu. Z braku urządzeń na spaliny wybrnęłam (chyba) ekologią, a prąd na szeroką skalę może być u nich trudny do wprowadzenia przez to, że miasto jest częściowo zanurzone w słonej wodzie, ale inne rzeczy powinni mieć.
W sumie to eskapada Eniki miała też na celu jej trening, więc nie była kompletnie bez sensu.
Zastanawiam się właśnie, czy Naia nie wychodzi mi zbyt niesympatyczna…
I być może faktycznie ktoś powinien usłyszeć :/ wyszłam z założenia, że Naia znalazła miejsce dostatecznie daleko od obozu, ale nie wiem, jak daleko musiałoby to być. Natomiast dyscyplinarne wywalenie to wymysł Ryana. I faktycznie zostawili ich wszystkich.
.Emisia.
@TW to nieładnie ze strony Starego Porządku :0
Ni miałam na myśli wytykać, że według mnie ktoś powinien pojedynek usłyszeć, to były takie moje domysły, dlaczego autobus odjechał ;)
Arielka535
omg, omg, wstawiłaś coś, ale mega
I, woah, strasznie długie, jak na standardy sQ
jestem fanką 💙💙💙
TW
• AUTOR@Arielka535 bardzo mi miło ^^ faktycznie jak na sq robię długie rozdziały… Choć nie najdłuższe jakie widziałam
LokiSylvie
Aaaa!!!
W końcu jest kolejna część!!!
Oczywiście super jak zawsze. Ten autobus na końcu to ich, prawda? Nie mogę się doczekać co się będzie działo w następnej części…
Tylko (czuję się głupio pisząc to, bo Twoje opowiadanie jest cudowne i 10000000 razy lepsze od mojego, więc czuję, że nie jestem godna tego robić) mam wrażenie, że jest trochę za dużo wielokropków, to trochę mi się rzuciło w oczy.
Biedna Enika😥
TW
• AUTOR@LokiSylvie Bardzo dziękuję :)
Autobus był istotnie ich.
Eino, aż tak dobre moje opowiadanie nie jest… i faktycznie narobiłam wielokropków w jednej sekcji, muszę się ich trochę popozbywać.
Faktycznie biedna Enika