podczas burzy powstawało me największe dzieło, uwaga uwaga, „dry rain” i ewidentnie musiałam być wtedy zaburzona, bo i tamto wszystko jest zaburzone, więc nie chcę cię martwić, ale mam złą wiadomość.
doceniam to jak świetnie operujesz słowami, serio, ale już nie wiem, co więcej powiedzieć w tym temacie. to gra słów jest tak płynna, tak niewymuszona i inteligentna, że biję pokłony 🙇♂️🙇♂️🙇♂️ tego, jaki ładunek emocjonalny zwykle przekazujesz, nawet nie poruszę, bo będę ryczeć, a po co (starość nie radość, wzrusza mnie byle gówno, a w temacie znajomych nieznajomych jeszcze los mnie nie oszczędza)
btw przypomniały mi się stare dobre czasy i nasze dłuugie dyskusje w komentarzach pod naszymi i nie tylko naszymi pracami. ha, było minęło, a ja potrzebuję czasu, by rozszyfrować, co znaczyła KAWA
@_distance_ gdybym była na zewnątrz, byłabym mokra, hmm? miało ładną miniaturkę. dobra, dobra, jakoś się z tym pogodzę. pogoda – pogodzę, ha, jakie śmieszne.
♡♡♡♡♡ (te serduszka też mają taki przyjemny, sentymentalny vibe, więc czemu nie.)
KAWA znaczyła dużo więcej niż tylko rozwinięcie skrótu, którym była.
@persis-tence ta miniaturka nawet nie była moja, cóż.
nie, nie będę się teraz roztkliwiać, idę spać, bo już od ponad godziny mam taki zamiar. ale masz rację, jejku, tak bardzo masz rację, że wolałabym, żebyś jej nie miała
@_distance_ józef k., hmmm. wiesz, może rzeczą nawet nie jest wybitność, bo to już naprawdę kwestia gustu, ale tam trzeba napisać ponad 10 000 znaków! na raz, na jeden temat. przeciętne moje ma jakieś 3000, może troszkę więcej. dzs miał ponad 4000 i myślałam, że to naprawdę za dużo. także w tym jest szkopuł.
@persis-tence muszę wreszcie zakupić proces. okej, 10 000 to fest dużo, zwykle nie robię więcej niż tysiąc słów. aczkolwiek pieniądze w jakiś sposób wspomagają wenę, znaczy co-
Kolejne arcydzieło wyszło spod twojego pióra. Naprawdę piękne, po prostu uwielbiam ten styl pisania naszpikowany i grami słów i przesycony nietypowymi metaforami. Szczególnie utkwił mi ten fragment o oparzeniu, bo moją dłoń spotkało dziś dokładnie to samo. Cóż, po prostu masz talent
@ericius no już nie przesadzajmy, hmm. ale dziękuję serdecznie! mnie w sumie spotkała większość tych rzeczy, nie mam zbyt bujnej wyobraźni, niestety. chociaż korkociągu jeszcze nie szukałam.
Metafora
Wspaniałe, bardzo podobał mi się styl i twoje igranie ze słowami ❤️🔥
persis-tence
• AUTOR@Metafora "igranie ze słowami", awww, podoba mi się to określenie
dziękuję ślicznie 💗
WeraHatake
Bardzo przyjemnie się czytało – lubię bawienie się wieloznaczeniowością słów ♥
persis-tence
• AUTOR@WeraHatake dziękuję ♡♡♡
WeraHatake
@persis-tence Nie ma za co ^_^ ♥
_distance_
podczas burzy powstawało me największe dzieło, uwaga uwaga, „dry rain” i ewidentnie musiałam być wtedy zaburzona, bo i tamto wszystko jest zaburzone, więc nie chcę cię martwić, ale mam złą wiadomość.
doceniam to jak świetnie operujesz słowami, serio, ale już nie wiem, co więcej powiedzieć w tym temacie. to gra słów jest tak płynna, tak niewymuszona i inteligentna, że biję pokłony 🙇♂️🙇♂️🙇♂️ tego, jaki ładunek emocjonalny zwykle przekazujesz, nawet nie poruszę, bo będę ryczeć, a po co (starość nie radość, wzrusza mnie byle gówno, a w temacie znajomych nieznajomych jeszcze los mnie nie oszczędza)
btw przypomniały mi się stare dobre czasy i nasze dłuugie dyskusje w komentarzach pod naszymi i nie tylko naszymi pracami. ha, było minęło, a ja potrzebuję czasu, by rozszyfrować, co znaczyła KAWA
persis-tence
• AUTOR@_distance_ gdybym była na zewnątrz, byłabym mokra, hmm? miało ładną miniaturkę. dobra, dobra, jakoś się z tym pogodzę. pogoda – pogodzę, ha, jakie śmieszne.
♡♡♡♡♡ (te serduszka też mają taki przyjemny, sentymentalny vibe, więc czemu nie.)
KAWA znaczyła dużo więcej niż tylko rozwinięcie skrótu, którym była.
_distance_
@persis-tence ta miniaturka nawet nie była moja, cóż.
nie, nie będę się teraz roztkliwiać, idę spać, bo już od ponad godziny mam taki zamiar. ale masz rację, jejku, tak bardzo masz rację, że wolałabym, żebyś jej nie miała
_distance_
żałosna aktywność, pff
persis-tence
• AUTOR@_distance_ józef k., hmmm.
wiesz, może rzeczą nawet nie jest wybitność, bo to już naprawdę kwestia gustu, ale tam trzeba napisać ponad 10 000 znaków! na raz, na jeden temat. przeciętne moje ma jakieś 3000, może troszkę więcej. dzs miał ponad 4000 i myślałam, że to naprawdę za dużo. także w tym jest szkopuł.
_distance_
@persis-tence muszę wreszcie zakupić proces. okej, 10 000 to fest dużo, zwykle nie robię więcej niż tysiąc słów. aczkolwiek pieniądze w jakiś sposób wspomagają wenę, znaczy co-
vitrum
Kolejne arcydzieło wyszło spod twojego pióra. Naprawdę piękne, po prostu uwielbiam ten styl pisania naszpikowany i grami słów i przesycony nietypowymi metaforami. Szczególnie utkwił mi ten fragment o oparzeniu, bo moją dłoń spotkało dziś dokładnie to samo.
Cóż, po prostu masz talent
persis-tence
• AUTOR@ericius no już nie przesadzajmy, hmm. ale dziękuję serdecznie!
mnie w sumie spotkała większość tych rzeczy, nie mam zbyt bujnej wyobraźni, niestety. chociaż korkociągu jeszcze nie szukałam.
Kotonoha
Piękne <3