Kocham Cię! Policja weszła do pokoju. Byłaś przesłuchiwana. Nie powiedziałaś nic o Jeffie. Kiedy wróciłaś do domu, Twoich rodziców nie było. Pomyślałaś, że to normalne, więc poszłaś do łazienki wziąć prysznic. Cały czas myślałaś o Jeffie. Chyba go polubiłaś. Minęło kilka dni, Ty nie wychodziłaś z domu, było z Tobą źle. Nie wiedziałaś dlaczego, czułaś się samotna. W końcu postanowiłaś coś ze sobą zrobić. Wyszłaś na miasto, poszłaś do SPA, fryzjera i na zakupy, jednym słowem – wyglądałaś BOSKO! Wróciłaś do swojego domu, przebrałaś się w swoją nową słodką piżamkę, zmyłaś makijaż i położyłaś się w swoim łóżku. Zbliżała się godzina 23:00 kiedy zasnęłaś. Obudził Cię głośny odgłos. Okno było otwarte, a z półki spadły Twoje książki. Wystraszyłaś się, wstałaś i podeszłaś do okna, ale nikogo tam nie było. Gdy się odwróciłaś, Jeff siedział na Twoim biurku. "Jeff? Co ty tu robisz?" – spytałaś zdziwiona jego odwiedzinami. "Nawet nie wiesz jak słodko wyglądasz kiedy śpisz." – powiedział, uśmiechając się. "Nie odpowiedziałem ci." – dokończył. Wtedy przypomniałaś sobie o tym. Jeff wstał, podszedł do Ciebie, Wasze twarze były zaledwie kilka centymetrów od siebie. "Bardzo cię polubiłem. Jesteś zabawna, nie boisz się mnie no i… jesteś słodka." – powiedział, lekko się rumieniąc. Ty także się zarumieniłaś. Jeff podszedł do Ciebie jeszcze bliżej, pogłaskał Twój policzek i powiedział: "Chyba się w tobie… zakochałem.", po czym trzymając Cię, rzucił się na łóżko, tym samym sprawiając, że lądujesz na nim. Jeff przybliżył się do Ciebie i namiętnie pocałował. Przytuliłaś się do niego. Uświadomiłaś sobie, że czujesz to samo do niego. "Też się w tobie zakochałam wariacie." – wyszeptałaś mu do ucha. Jeff pocałował Cię w czoło, wtuliliście się w siebie i zasnęliście.
Policja weszła do pokoju. Byłaś przesłuchiwana. Nie powiedziałaś nic o Jeffie. Kiedy wróciłaś do domu, Twoich rodziców nie było. Pomyślałaś, że to normalne, więc poszłaś do łazienki wziąć prysznic. Cały czas myślałaś o Jeffie. Chyba go polubiłaś. Minęło kilka dni, Ty nie wychodziłaś z domu. Było z Tobą źle. Nie wiedziałaś dlaczego, czułaś się samotna. W końcu postanowiłaś coś ze sobą zrobić. Wyszłaś na miasto poszłaś do SPA, fryzjera i na zakupy, jednym słowem -wyglądałaś BOSKO! Wróciłaś do swojego domu, przebrałaś się w swoją nową słodką piżamkę, zmyłaś makijaż i położyłaś się w swoim łóżku. Zbliżała się godzina 23:00 kiedy zasnęłaś. Obudził Cię głośny huk. Okno było otwarte, a z półki spadły Twoje książki. Wystraszyłaś się, wstałaś i podeszłaś do okna, ale nikogo tam nie było. Gdy się odwróciłaś, Jeff siedział na Twoim biurku. "Jak tu wszedłeś?" – spytałaś, ale wiedziałaś, że pewnie wszedł przez okno. "Wiesz, nie odpowiedziałem na twoje pytanie." – powiedział. "Więc?" – zapytałaś. "Bardzo Cię polubiłem. Zostaniemy przyjaciółmi?" – spytał. "Oczywiście" -odpowiedziałaś, śmiejąc się cicho pod nosem. Objął Cię jedną ręką i usiadł na Twoim łóżku. "Więc, jesteś śpiąca, młoda." – powiedział, uśmiechając się do Ciebie. "Skąd wiesz, że jesteś starszy?" – powiedziałaś lekko złośliwie. "Wiem o tobie wszystko, młoda.". Rozczochrał Ci włosy, dałaś mu przyjacielskiego kuksańca w ramię. Przegadaliście całą noc. Potem zasnęliście obok siebie. Friendzone!
Policja weszła do pokoju. Byłaś przesłuchiwana. Nie powiedziałaś nic o Jeffie. Kiedy wróciłaś do domu, Twoich rodziców nie było. Pomyślałaś, że to normalne, więc poszłaś do łazienki wziąć prysznic. Cały czas myślałaś o Jeffie. Chyba go polubiłaś. Minęło kilka dni, Ty nie wychodziłaś z domu, było z Tobą źle. Nie wiedziałaś dlaczego, czułaś się samotna. W końcu postanowiłaś coś ze sobą zrobić. Wyszłaś na miasto, poszłaś do SPA, fryzjera i na zakupy, jednym słowem – wyglądałaś BOSKO! Wróciłaś do swojego domu, przebrałaś się w swoją nową słodką piżamkę, zmyłaś makijaż i położyłaś się w swoim łóżku. Zbliżała się godzina 23:00 kiedy zasnęłaś. Obudził Cię głośny odgłos. Okno było otwarte, a z półki spadły Twoje książki. Wystraszyłaś się, wstałaś i podeszłaś do okna, ale nikogo tam nie było. Gdy się odwróciłaś, Jeff siedział na Twoim biurku. „Jeff? Co ty tu robisz?” – spytałaś zdziwiona jego odwiedzinami. „Nawet nie wiesz jak słodko wyglądasz kiedy śpisz.” – powiedział, uśmiechając się. „Nie odpowiedziałem ci.” – dokończył. Wtedy przypomniałaś sobie o tym. Jeff wstał, podszedł do Ciebie, Wasze twarze były zaledwie kilka centymetrów od siebie. „Bardzo cię polubiłem. Jesteś zabawna, nie boisz się mnie no i… jesteś słodka.” – powiedział, lekko się rumieniąc. Ty także się zarumieniłaś. Jeff podszedł do Ciebie jeszcze bliżej, pogłaskał Twój policzek i powiedział: „Chyba się w tobie… zakochałem.”, po czym trzymając Cię, rzucił się na łóżko, tym samym sprawiając, że lądujesz na nim. Jeff przybliżył się do Ciebie i namiętnie pocałował. Przytuliłaś się do niego. Uświadomiłaś sobie, że czujesz to samo do niego. „Też się w tobie zakochałam wariacie.” – wyszeptałaś mu do ucha. Jeff pocałował Cię w czoło, wtuliliście się w siebie i zasnęliście.❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Lubię Cię! Policja weszła do pokoju. Byłaś przesłuchiwana. Nie powiedziałaś nic o Jeffie. Kiedy wróciłaś do domu, Twoich rodziców nie było. Pomyślałaś, że to normalne, więc poszłaś do łazienki wziąć prysznic. Cały czas myślałaś o Jeffie. Chyba go polubiłaś. Minęło kilka dni, Ty nie wychodziłaś z domu. Było z Tobą źle. Nie wiedziałaś dlaczego, czułaś się samotna. W końcu postanowiłaś coś ze sobą zrobić. Wyszłaś na miasto poszłaś do SPA, fryzjera i na zakupy, jednym słowem -wyglądałaś BOSKO! Wróciłaś do swojego domu, przebrałaś się w swoją nową słodką piżamkę, zmyłaś makijaż i położyłaś się w swoim łóżku. Zbliżała się godzina 23:00 kiedy zasnęłaś. Obudził Cię głośny huk. Okno było otwarte, a z półki spadły Twoje książki. Wystraszyłaś się, wstałaś i podeszłaś do okna, ale nikogo tam nie było. Gdy się odwróciłaś, Jeff siedział na Twoim biurku. "Jak tu wszedłeś?" – spytałaś, ale wiedziałaś, że pewnie wszedł przez okno. "Wiesz, nie odpowiedziałem na twoje pytanie." – powiedział. "Więc?" – zapytałaś. "Bardzo Cię polubiłem. Zostaniemy przyjaciółmi?" – spytał. "Oczywiście" -odpowiedziałaś, śmiejąc się cicho pod nosem. Objął Cię jedną ręką i usiadł na Twoim łóżku. "Więc, jesteś śpiąca, młoda." – powiedział, uśmiechając się do Ciebie. "Skąd wiesz, że jesteś starszy?" – powiedziałaś lekko złośliwie. "Wiem o tobie wszystko, młoda.". Rozczochrał Ci włosy, dałaś mu przyjacielskiego kuksańca w ramię. Przegadaliście całą noc. Potem zasnęliście obok siebie. Friendzone!
Ren_maybe_someone_09
Kocham Cię!
Policja weszła do pokoju. Byłaś przesłuchiwana. Nie powiedziałaś nic o Jeffie. Kiedy wróciłaś do domu, Twoich rodziców nie było. Pomyślałaś, że to normalne, więc poszłaś do łazienki wziąć prysznic. Cały czas myślałaś o Jeffie. Chyba go polubiłaś. Minęło kilka dni, Ty nie wychodziłaś z domu, było z Tobą źle. Nie wiedziałaś dlaczego, czułaś się samotna. W końcu postanowiłaś coś ze sobą zrobić. Wyszłaś na miasto, poszłaś do SPA, fryzjera i na zakupy, jednym słowem – wyglądałaś BOSKO! Wróciłaś do swojego domu, przebrałaś się w swoją nową słodką piżamkę, zmyłaś makijaż i położyłaś się w swoim łóżku. Zbliżała się godzina 23:00 kiedy zasnęłaś. Obudził Cię głośny odgłos. Okno było otwarte, a z półki spadły Twoje książki. Wystraszyłaś się, wstałaś i podeszłaś do okna, ale nikogo tam nie było. Gdy się odwróciłaś, Jeff siedział na Twoim biurku. "Jeff? Co ty tu robisz?" – spytałaś zdziwiona jego odwiedzinami. "Nawet nie wiesz jak słodko wyglądasz kiedy śpisz." – powiedział, uśmiechając się. "Nie odpowiedziałem ci." – dokończył. Wtedy przypomniałaś sobie o tym. Jeff wstał, podszedł do Ciebie, Wasze twarze były zaledwie kilka centymetrów od siebie. "Bardzo cię polubiłem. Jesteś zabawna, nie boisz się mnie no i… jesteś słodka." – powiedział, lekko się rumieniąc. Ty także się zarumieniłaś. Jeff podszedł do Ciebie jeszcze bliżej, pogłaskał Twój policzek i powiedział: "Chyba się w tobie… zakochałem.", po czym trzymając Cię, rzucił się na łóżko, tym samym sprawiając, że lądujesz na nim. Jeff przybliżył się do Ciebie i namiętnie pocałował. Przytuliłaś się do niego. Uświadomiłaś sobie, że czujesz to samo do niego. "Też się w tobie zakochałam wariacie." – wyszeptałaś mu do ucha. Jeff pocałował Cię w czoło, wtuliliście się w siebie i zasnęliście.
uh…realia sa takie ze jeff ma 14 lat..
Mwayer
W końcu!
Wynik: Kocham Cię 🤗
Ki0ki.
Lubię Cię!
Policja weszła do pokoju. Byłaś przesłuchiwana. Nie powiedziałaś nic o Jeffie. Kiedy wróciłaś do domu, Twoich rodziców nie było. Pomyślałaś, że to normalne, więc poszłaś do łazienki wziąć prysznic. Cały czas myślałaś o Jeffie. Chyba go polubiłaś. Minęło kilka dni, Ty nie wychodziłaś z domu. Było z Tobą źle. Nie wiedziałaś dlaczego, czułaś się samotna. W końcu postanowiłaś coś ze sobą zrobić. Wyszłaś na miasto poszłaś do SPA, fryzjera i na zakupy, jednym słowem -wyglądałaś BOSKO! Wróciłaś do swojego domu, przebrałaś się w swoją nową słodką piżamkę, zmyłaś makijaż i położyłaś się w swoim łóżku. Zbliżała się godzina 23:00 kiedy zasnęłaś. Obudził Cię głośny huk. Okno było otwarte, a z półki spadły Twoje książki. Wystraszyłaś się, wstałaś i podeszłaś do okna, ale nikogo tam nie było. Gdy się odwróciłaś, Jeff siedział na Twoim biurku. "Jak tu wszedłeś?" – spytałaś, ale wiedziałaś, że pewnie wszedł przez okno. "Wiesz, nie odpowiedziałem na twoje pytanie." – powiedział. "Więc?" – zapytałaś. "Bardzo Cię polubiłem. Zostaniemy przyjaciółmi?" – spytał. "Oczywiście" -odpowiedziałaś, śmiejąc się cicho pod nosem. Objął Cię jedną ręką i usiadł na Twoim łóżku. "Więc, jesteś śpiąca, młoda." – powiedział, uśmiechając się do Ciebie. "Skąd wiesz, że jesteś starszy?" – powiedziałaś lekko złośliwie. "Wiem o tobie wszystko, młoda.". Rozczochrał Ci włosy, dałaś mu przyjacielskiego kuksańca w ramię. Przegadaliście całą noc. Potem zasnęliście obok siebie. Friendzone!
mruczo
Super Quiz! <3🙃
patyczak_rogaty
Kocham Cię!
Policja weszła do pokoju. Byłaś przesłuchiwana. Nie powiedziałaś nic o Jeffie. Kiedy wróciłaś do domu, Twoich rodziców nie było. Pomyślałaś, że to normalne, więc poszłaś do łazienki wziąć prysznic. Cały czas myślałaś o Jeffie. Chyba go polubiłaś. Minęło kilka dni, Ty nie wychodziłaś z domu, było z Tobą źle. Nie wiedziałaś dlaczego, czułaś się samotna. W końcu postanowiłaś coś ze sobą zrobić. Wyszłaś na miasto, poszłaś do SPA, fryzjera i na zakupy, jednym słowem – wyglądałaś BOSKO! Wróciłaś do swojego domu, przebrałaś się w swoją nową słodką piżamkę, zmyłaś makijaż i położyłaś się w swoim łóżku. Zbliżała się godzina 23:00 kiedy zasnęłaś. Obudził Cię głośny odgłos. Okno było otwarte, a z półki spadły Twoje książki. Wystraszyłaś się, wstałaś i podeszłaś do okna, ale nikogo tam nie było. Gdy się odwróciłaś, Jeff siedział na Twoim biurku. „Jeff? Co ty tu robisz?” – spytałaś zdziwiona jego odwiedzinami. „Nawet nie wiesz jak słodko wyglądasz kiedy śpisz.” – powiedział, uśmiechając się. „Nie odpowiedziałem ci.” – dokończył. Wtedy przypomniałaś sobie o tym. Jeff wstał, podszedł do Ciebie, Wasze twarze były zaledwie kilka centymetrów od siebie. „Bardzo cię polubiłem. Jesteś zabawna, nie boisz się mnie no i… jesteś słodka.” – powiedział, lekko się rumieniąc. Ty także się zarumieniłaś. Jeff podszedł do Ciebie jeszcze bliżej, pogłaskał Twój policzek i powiedział: „Chyba się w tobie… zakochałem.”, po czym trzymając Cię, rzucił się na łóżko, tym samym sprawiając, że lądujesz na nim. Jeff przybliżył się do Ciebie i namiętnie pocałował. Przytuliłaś się do niego. Uświadomiłaś sobie, że czujesz to samo do niego. „Też się w tobie zakochałam wariacie.” – wyszeptałaś mu do ucha. Jeff pocałował Cię w czoło, wtuliliście się w siebie i zasnęliście.❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Ver_a
Lubię Cię!
Policja weszła do pokoju. Byłaś przesłuchiwana. Nie powiedziałaś nic o Jeffie. Kiedy wróciłaś do domu, Twoich rodziców nie było. Pomyślałaś, że to normalne, więc poszłaś do łazienki wziąć prysznic. Cały czas myślałaś o Jeffie. Chyba go polubiłaś. Minęło kilka dni, Ty nie wychodziłaś z domu. Było z Tobą źle. Nie wiedziałaś dlaczego, czułaś się samotna. W końcu postanowiłaś coś ze sobą zrobić. Wyszłaś na miasto poszłaś do SPA, fryzjera i na zakupy, jednym słowem -wyglądałaś BOSKO! Wróciłaś do swojego domu, przebrałaś się w swoją nową słodką piżamkę, zmyłaś makijaż i położyłaś się w swoim łóżku. Zbliżała się godzina 23:00 kiedy zasnęłaś. Obudził Cię głośny huk. Okno było otwarte, a z półki spadły Twoje książki. Wystraszyłaś się, wstałaś i podeszłaś do okna, ale nikogo tam nie było. Gdy się odwróciłaś, Jeff siedział na Twoim biurku. "Jak tu wszedłeś?" – spytałaś, ale wiedziałaś, że pewnie wszedł przez okno. "Wiesz, nie odpowiedziałem na twoje pytanie." – powiedział. "Więc?" – zapytałaś. "Bardzo Cię polubiłem. Zostaniemy przyjaciółmi?" – spytał. "Oczywiście" -odpowiedziałaś, śmiejąc się cicho pod nosem. Objął Cię jedną ręką i usiadł na Twoim łóżku. "Więc, jesteś śpiąca, młoda." – powiedział, uśmiechając się do Ciebie. "Skąd wiesz, że jesteś starszy?" – powiedziałaś lekko złośliwie. "Wiem o tobie wszystko, młoda.". Rozczochrał Ci włosy, dałaś mu przyjacielskiego kuksańca w ramię. Przegadaliście całą noc. Potem zasnęliście obok siebie. Friendzone!
_Sweet_Yasumi_
Kocham cię!
Czemu wszystkie creppypasty mnie kochają?? Xd
Hanisimselio99
@_Sweet_Yasumi_ U mnie to samo 😩
Grabusia
„Kocham Cię!”
Zawsze odpowiadam (w każdym takiego rodzaju quizie) zgodnie z prawdą a mi takie coś wychodzi… To już dla mnie normalka♥️😁♥️
50zloty
przyjaciele!
X...i
Zabijacz