Kocha Cię! Siadasz na łóżku i zamykasz oczy. Cały czas masz przed sobą twarz Jeffa."Czy ja się w nim… Nie na pewno nie! Chyba sobie przewiałam mózg od tej całej mojej wyprawy w las." – myślałaś. Nagle usłyszałaś łupnięcie w szybę. Zerwałaś się na równe nogi i szybko do niego podbiegłaś. W oknie siedział Jeff, trzymający się za głowę i przeklinający w niebo głosy. "Osz kur*a! To to okno nie było otwarte?! O [Twoje Imię] cześć! Heh, jakbyś mogła mnie wpuścić…" Szybko otworzyłaś okno, a po chwili Jeff stał już przed Tobą, trzymając Cię w pasie. "Wiesz co [Twoje Imię]… Nie wiem co to za choroba, ale kiedy patrzę na Ciebie robi mi się gorąco, a gdy patrzysz mi w oczy, od razu przekierowuję wzrok na ścianę. Proszę, powiedz czy to może być coś poważnego?!" -powiedział zmartwiony, z rumieńcem na polikach. Uśmiechnęłaś się i czułaś jak oblewa Cię rumieniec. "Rzeczywiście… Chyba nie pożyjesz długo" – odpowiedziałaś poważnie. Jeff cały zbladł. Miałaś wrażenie, że przed Tobą zaraz będzie leżał trup. "Jest aż tak źle?! Błagam, ratuj mnie!" – wykrzyknął, klękając przed Tobą. Zaczęłaś się lekko śmiać. "Co Cię tak bawi?! Ja tu umieram!" – powiedział zdenerwowany. "Jest tylko jedno lekarstwo." – delikatnie powiedziałaś, pochyliłaś się nad nim i pocałowałaś go. Chwila ciszy trochę Cię skrępowała, ale po chwili chłopak rzucił się na Ciebie i zaczął Cię całować. "Kocham Cię [Twoje Imię]"-powiedział, po czym mocno Cię przytulił. Yayyyyyy ❤️
Walnęłaś się na łóżko i zaczęłaś analizować cały dzień. Jeff bardzo Cię zaintrygował. "Spoko z niego ziomek. Chciałabym wyskoczyć z nim kiedyś na miasto!" – powiedziałaś. "To kiedy idziemy?" – powiedział znajomy Ci głos. "O Jeff! Co ty tu robisz?" "Wpadłem się z Tobą zobaczyć młoda. Może przyszedłem nie w porę?" – zapytał chłopak. "Nie no, spoko siadaj!". Jeff usiadł koło Ciebie i zaczęliście długą rozmowę. "Ja już muszę spadać, więc spotkamy się jutro o 14:00, przed lasem, w którym się spotkaliśmy. Ciał!" – powiedział i wyskoczył przez okno.
Hanisimselio99
Lubi Cię!
nareszcie creepypasta która mnie nie kocha, super quiz czy coś
rxsie
Lubi cię!
No i slay, wiedziałam że Jeff jest git jogurt
Luneka
Serio skad wy macie takie pomysly idzcie na terapie pls ❤❤
RisuChan
Kocha mnie
☺️
Natt1
Kocha Cię!
Siadasz na łóżku i zamykasz oczy. Cały czas masz przed sobą twarz Jeffa."Czy ja się w nim… Nie na pewno nie! Chyba sobie przewiałam mózg od tej całej mojej wyprawy w las." – myślałaś. Nagle usłyszałaś łupnięcie w szybę. Zerwałaś się na równe nogi i szybko do niego podbiegłaś. W oknie siedział Jeff, trzymający się za głowę i przeklinający w niebo głosy. "Osz kur*a! To to okno nie było otwarte?! O [Twoje Imię] cześć! Heh, jakbyś mogła mnie wpuścić…" Szybko otworzyłaś okno, a po chwili Jeff stał już przed Tobą, trzymając Cię w pasie. "Wiesz co [Twoje Imię]… Nie wiem co to za choroba, ale kiedy patrzę na Ciebie robi mi się gorąco, a gdy patrzysz mi w oczy, od razu przekierowuję wzrok na ścianę. Proszę, powiedz czy to może być coś poważnego?!" -powiedział zmartwiony, z rumieńcem na polikach. Uśmiechnęłaś się i czułaś jak oblewa Cię rumieniec. "Rzeczywiście… Chyba nie pożyjesz długo" – odpowiedziałaś poważnie. Jeff cały zbladł. Miałaś wrażenie, że przed Tobą zaraz będzie leżał trup. "Jest aż tak źle?! Błagam, ratuj mnie!" – wykrzyknął, klękając przed Tobą. Zaczęłaś się lekko śmiać. "Co Cię tak bawi?! Ja tu umieram!" – powiedział zdenerwowany. "Jest tylko jedno lekarstwo." – delikatnie powiedziałaś, pochyliłaś się nad nim i pocałowałaś go. Chwila ciszy trochę Cię skrępowała, ale po chwili chłopak rzucił się na Ciebie i zaczął Cię całować. "Kocham Cię [Twoje Imię]"-powiedział, po czym mocno Cię przytulił.
Yayyyyyy ❤️
Galaxy_Williams
Lubi Cię!
Walnęłaś się na łóżko i zaczęłaś analizować cały dzień. Jeff bardzo Cię zaintrygował. "Spoko z niego ziomek. Chciałabym wyskoczyć z nim kiedyś na miasto!" – powiedziałaś. "To kiedy idziemy?" – powiedział znajomy Ci głos. "O Jeff! Co ty tu robisz?" "Wpadłem się z Tobą zobaczyć młoda. Może przyszedłem nie w porę?" – zapytał chłopak. "Nie no, spoko siadaj!". Jeff usiadł koło Ciebie i zaczęliście długą rozmowę. "Ja już muszę spadać, więc spotkamy się jutro o 14:00, przed lasem, w którym się spotkaliśmy. Ciał!" – powiedział i wyskoczył przez okno.
No i Super 😎
MASKYOFCREEPYPASTA
MÓJ BOŻE IDE DO SZPITALA I MÓWIE JEFFOWI ŻE CZY MNIE KOCHA TAK SAMO JAK W QUIZIE
Hanisimselio99
@MASKYOFCREEPYPASTA czekaj co-
Mwayer
Zawsze mi wychodzi to samo „lubi Cię”
B...k
Kocha Cie
Ja tez go kocham❤🤗
Kulpak
Lubi mnie 😍
Czemu nie moge mieć takiej przyjaźni w realu?