-Wiejemy!-krzyknął Oliver stojąc przy oknie Zapakowałam resztę pieniędzy i jako ostatnia zeszłam po linię. Na górze było jeszcze słychać policjantów. Natychmiast pobiegłam do „pożyczonego” samochodu.
Zapomniana…nie musi przejmować się opinią innych…nie musi znosić ich natrętnego spojrzenia…musi coś o wiele gorszego…ignorować bycie zapomnianym…
SecretyForever