SIEEEEEEEEEEEEEEEMA HETAŚKI :D
Jak tam żyćko??? Ja nie miałam kiedy wpisu wstawić TwT
No tooo…
W środę zeszłą nie pamiętam co było (Znaczy pamiętam, bo dobrze pamiętam, że był 11 listopad, święto niepodległości, i fajne filmy w telewufunklu XDDD), w czwartek nudy chyba, w piątek zabrałam się za klecenie prezentacji z baroku (Kleciłam ją cały weekend, a w połowie prezentacji oświeciło mnie, że mam jeszcze oprócz tego oświecenie, i musiałam trochę przerychtować tą prezentację ;———–;) w sobotę kleciłam ten barok (I oświecone oświecenie), w niedzielę poleźliśmy na spacer do Myślęcinka (Brat prawie wykrochmalił się do bajora, mama zabiła się o tabliczkę z informacją, iż po parku latają nietoperze (A ja zwiałam, bo miałam rozpuszczone kłaki, a rozpuszczone kłaki do bioder = gacki to zły zestaw ;-;), tata łaził, i bręcał na ilość mapetów w parku (Nic nie zrobię, że pół Bydgoszczy się tam natarabaniło XDDD), a ja chodziłam, i pykałam fotki, i mi pamięć wysiadła XDDDDD.
W poniedziałek wstałam jak łamaga z wyra (Może dlatego, że koślawo glacę trzymałam, jak spałam, a śniło mi się, że płynęłam z familią promem do Norwegii, ciocia wpierniczała czipsy paprykowe (Którymi wnet raz się Cygan udusiła), bratu wleciał jeżyk do wody, a mama robiła mi skany notatek z biologii, i dopłynęliśmy do programu ,,Twoja morda brzmi znajomo”, a tam TaTu występowało, i się całowało ;————-;) JAK JA JUŻ TAKIE SNY MAM, TO JUŻ DOBRZE ZE MNĄ JEST ;-;
Ogółem cały poniedziałek łaziłam jak terminator, aaaaaaaaaa wtorek, wczoraj i dziś opowiem dokładnie :>
Tooooooooo…
Nie pamiętam jak się czułam rano we wtorek (XD), ale jakoś napewno. No i rano poczłapałam na angielski, i mieliśmy z zaprzeczeniami w czasie przeszłym, i to był jeden, jedyny temat, gdy rozumiałam go (Sukces życia).
No i przerwa
No i medialna
A na medialnej
Omawialiśmy te nasze nagrania
No i lecieli listą klasy
I nikt się nie zgodził na pokazanie swojego nagrania
Tylko ja XD
No to oglądamy
I zaczęli omawiać
I ta kobiecina stwierdziła, że gdyby mama z tą kamerą nie latała jak Lenin po piekle, to by lepiej było widać ten smutek w oczach
SMUTEK W OCZACH XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
OSOBY, KTÓRE DOSTAŁY ZDJĘCIE MOJEGO RYJA, POWIEDZDŹIE, CZY JA MAM SMUTEK W OCZACH??????????? XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Nosz kurde XDDDDDDDDD
W każdym razie, po tym, jak się z tego naśmiałam, nastąpił wf iiiii
No
Eeeee
Zaczęłyśmy trenować dzikie wygibasy, bo miałyśmy ten układ nagrać (Tej Michaliny) no i zaczęłyśmy ćwiczyć
A Michalina stwierdziła, że mamy wdziać kolorowe kaftany i bobu (Bo ten taniec taki żu żu fru fru)
No to wdziałyśmy
I JEEEEEEEEEEEEEDZIEMY PRÓBĘ
No to próbę odtańcowałyśmy (Ja przesunęłam kompufunkiel, gdyż ponieważ bo miałam fuzekle śliskie, i się bym na podłodze zabiła)
I włącza ta baba nagrywanie (Ekranu)
I zaczęło się
Ogółem dzikie dance
UMPA UMPA UMPA
No a pod koniec miałyśmy się tak jakby jorgnąć, boby zwalić, i leżeć na podłodze do zakończenia nagrywania
Co wyglądało tak:
Muzyka: UMPA UMPA UMPA UMPA
Laura: *Skacze jak King Kong*
Michalina: PADNIJ!!!!!!!!! *Zrzuca bobę, leży na podłodze*
Ja: *Robię tak samo, ale boba walnęła w lustro*
18 innych dziewczyn: *Robi to samo*
Zośka: *Ciska bobą*
Jej boba: *Wylatuje przez otwarte okno*
Zośka: Ej, za chwilę przyjdę, bo miałam okno otwarte, i mi czapka wyleciała *Idzie*
:>
No po prostu pikny ten układ XDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Potem był polski, na którym studiowaliśmy pixara ( Ja tam bajek pixara trochę nie ten tego, bo po prostu według mnie, dziwne są ;-;)
Potem biologia (Z babą w kocach, bo ona w kocach chodzi, nie ma kłaków rozczesanych, ma mejkap sprzed 2 lat, i wygląda, jakby deprechę miała ;-;)
A tam dziewczyny miały o
Eeeeee
Glizdach chyba ;—————-;
Potem ogółem nudy na pudy, a tera przejdźmy doooooooooo środy :>
No to tak….
W środę ztarabaniłam z wyra, i pierwszy byyyyyyyył
Eeeeeee
Hmhmhmhmhmh…
Polski chyba XD
Ogółem dylematowaliśmy na temat wypracowania, które mamy napisać (No dobra. ALE KURDE TO WYPRACOWANIE ZE STARREGO FOTTELLA, GDZIE MIALI WALCZYĆ Z HYDRĄ LERNEJSKĄ ;-;)
Jakby nie było, tam już jest narzucony czas akcji, miejsce, imiona, bohaterowie, postacie itd. a dobrze wiecie, że ja wolę na 1000% mieć własne, oryginalne opo ;-; (No i czego ta kobieta się spodziewa, że cała klasa będzie miała co innego? ;-;)
No i ogółem tak minął polski
To zaczęła się religia
Na religii nudy
No to matma
Na matmie było spoko
To przeszliśmy do
Eeeee
Nie pamiętam czego XDDD
Z lekcji zapamiętanych, potem była muzyka, i omawialiśmy pieśni patriotyczne (I jakby nie było, dostałam + za aktywność, może dlatego, że ja ten temat przestudiowałam cały 100 lat temu, i znam większość tematów, dotyczących tego tematu, a całość wyglądała tak:
Pani: Jakie nazwiska i imiona występują w hymnie?
Ja: NAPOLEON, CZARNIECKI PLUS BASIA
Pani: Dobrze, aaaaaa… Dlaczego hymn nazywa się ,,Mazurek Dąbrowskiego?
Ja: JAJAJAJAJAJA WIEM
Pani: Dobrze, Różyczka :>
Ja: MAZUREK OD TEGO TAŃCA POLSKIEGO, CZYLI MAZURA A DĄBROWSKI UTWORZYŁ LEGIONY POLSKIE WE WŁOSZECH
Pani: A tera wypiszcie, jaką rolę pełniła muzyka patriotyczna na wojn-
Ja: MAM <3
No nic nie zrobię, że akurat na to się uwzięłam XDDDD
Potem wf, którego nie było, tak więc podreptaliśmy na spacer z mamą i bratem, i wbiliśmy potem do domu
Ja rychtowałam 30 zadań z religii
Brat gwałcił podłogę
Mama miała lekcję XD
No i o tej 16:00 skończyłam
Podreptaliśmy na żarcie
Zżarliśmy
Poszłam do góry, rychtować mapę myśli z historii
Brat wycinał serwetki z papieru (Zacyganił moje knypki, piedoła jeda ;-;)
Tata paczał na telefunkle (Bo póki co ma przedpotopowy)
Mama luksowała
No i tak do 19:00
A o te 19:00
Ja się wnet popłakałam (Miałam artbloka, nie mogłam tej mapy sklecić)
Mamie się nono zapchał XDDDDDDDD
Tata się na brata denerwował
Brat miał swoje zadania domowe w du.pie XDDDDDD
I ogółem mama wjechała mi z tym nonem do pokoju
Pacza na mnie
Dała tacie tą zapchaną rurę od nona
Wydrukowała mi herb Polski i Litwy
Pokazała, jak mam robić i pisać na kartkach
I ŻEGNAJ TATERKA XDDDDDDDDDDD
Potem tata znowu robił aferę (Bo brat się rozwalił na dywanie, i leżał XDDD0
Ja czytałam o rewolucji Francuskiej (Rozwalił mnie Napoleon w tych swoich portkach XDDD)
Mama przepychała cyngwajslem rurę od nona XDDD
A w telewufunklu leciało Opole
I na scenie stał pomidor Malynowy (Aka Rodowiczka, a tej sukni aka pomidor XDDD)
Jak do kolacji ukwakliśmy, to oglądaliśmy se ,,Poszukiwany, poszukiwana'', i powiem szczerze, że film zarąbisty XDDD
A TERA PRZEJDŹMY DOOOOOOOOO DZIŚ ;D
To dziś se śpię, i śnię o latającej Francji, gdy nagle budzi mnie mama
RÓŻA ZA 5 MINUT MASZ LEKCJE AAAAAAAAAAAA
Wyskoczyłam z wyra
Paczam na godzinę
8:40
A JA MIAŁAM NA 8;55 ;-;
Poleciałam się myć, i to było najszybszym myciem świata XDDDD
Kaftan wdziałam
Informatyka była
Tera mam religię
I to tyle XDD
Paaaa <3