Patryk

vitrum

Patryk

vitrum

imię: jul

miasto: gdzieś pomiędzy

www: spotify.com

o mnie: przeczytaj

991

O mnie

just a sad girl listening to the smiths
🥀🐈‍⬛🫀
"—Jakie jest meritum twojej wypowiedzi?
—Morał! Morał z tego taki: nie bądź nigdy głupi." ~W&MS
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury, jesteś gościem :)

*Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×

Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.

vitrum

vitrum

AUTOR•  

opowiem wam trochę paramormalną sytuację, która mi się przydarzyła. odkąd przyjechałam do miasta, gdzie się uczę, czyli przez ostatnie dwa dni miałam bardzo specyficzne sny. budziłam się rano, okazywało się, że do budzika prawie godzina, więc spałam dalej. i wtedy się zaczynało.
poniedziałek. jestem w tym samym pokoju, jedyne się różni to, że rolety są odsłonięte, budzi mnie telefon. dzwoni osoba, z którą nie mam już kontaktu, chce go odzyskać. mówi, że się zmieniła, że się leczyła, że teraz jest inaczej. mówię, że wiem to od y i odmawiam, argumentując, że miała swoją szansę i że za bardzo mnie skrzywdziła.
to wszytsko było bardzo realne, x zwraca nawet uwagę, że u mnie głośno, a tej nocy źle spałam przez hałas wpadający przez uchylone okno. szczegóły rozmowy idealnie się zgadzały z rzeczywistością.
dużo o tym śnie myślałam. zaczęłam się nawet obawiać, że ma jakieś znaczenie. że x może faktycznie się odezwie, czego wolałabym uniknąć.
wtorek. jestem w bloku, gdzie mieszka x, ale piętro niżej, wiem, że w rzeczywistości to miejsce wygląda trochę inaczej, ale wiem, że to ten blok. wiem też, że to sen, a w prawdziwym życiu już tam nawet nie mieszkają. pukam do dwóch mieszkań na złym piętrze, otwierają nieznajomi. z trzeciego wychodzi sprzątaczka, pytam o x, ale ona nic nie wie. idę na schody prowadzące do góry, gdzie spotykam jakieś dziewczynki, którym zaczynam opowiadać o x, a w międzyczasie pojawia się tam, ku mojemu zdziwieniu, matka x, która bałam się, że będzia miała do mnie pretensje i do mnie zagaduje. idziemy do ich mieszkania, gdzie razem malujemy jakiś obraz na ogromnym papierze na podłodze, ona opowiada mi o swoim życiu, jakieś losowe rzeczy o rodzinie. chcę spytać o x, ale primo wiem, że nie powinnam, secundo mam świadomość, że to sen, więc nie dowiem się jak jest napradę. w końcu między wierszami dowiaduję się, że x aktualnie przebywa w zakładzie zamkniętym, co wiem, że jest bzdurą i w prawdziwym świecie tak nie jest.
znów o tym myślałam, uznałam za podejrzane, oba sny opowiedziałam koleżankom. do tego nigdy wcześniej nie miałam świadomego snu.
wieczorem od y dowiedziałam się, że ta osoba chciała, żeby y mnie poprosiła, żebym się z x ostatni raz spotakła.
chciałabym powiedzieć, że teraz mnie już nic nie zdziwi, ale za dużo razy myślałam tak na marne.
chyba jestem wiedźmą…

Odpowiedz
11
vitrum

vitrum

•  AUTOR
Odpowiedz
1
Escada

Escada

@_saga_ a, ok

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (8)
vitrum

vitrum

AUTOR•  

polecacie jakąś dobrą aplikację do robienia notatek w telefonie? do tych z apple jakoś przekonana nie jestem, a potrzebuję czegoś do pisania dziennika, ewentualnie czegoś bardziej literackiego jak mnie najdzie ochota. fajnie by było jakby można to było zabezpieczyć hasłem albo blokować poszczególne pliki. plus jakieś listy rzeczy do zrobienia, spakowania i losowe rzeczy, ale to uszło by na tych systemowych tak właściwie.
ktoś coś?

Odpowiedz
8
80Ramone

80Ramone

@_saga_ zwykle korzystam z tych, co były od razu, ale mam też Notion, tylko jeszcze nie siadłam i nie poogarniałam, co tak właściwie można tam robić. Kiedyś miałam też evernote, czy jakoś tak (taka ze słoniem xD), ale coś mi w niej nie pasowało

Odpowiedz
2
RunWildRunFree

RunWildRunFree

Ja jestem na zwykłych google keep xd
Dziennikowo/literacko powinien sprawdzić się notion

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (2)
vitrum

vitrum

AUTOR•  

muszę wam się pochwalić, co dostałam od przyjaciółek ze szkoły na urodziny, bo dawno mnie tak prezent nie ucieszył.
po pierwsze kartkę. zrobioną, czarną, więc pasującą do mojej estetyki hah, z masą naszych wspólnych zdjęć.
KOSZLUKĘ THE SMITHS. od dawna chciałam sobie kupić, ale nigdzie nie mogłam znaleźć, bo wyskakiwały mi tylko stronki typu temu i zagraniczne vinted, na co narzekałam jednej z nich.
srebrny naszyjnik z czarnym kamieniem, dosłownie moje ulubione combo w biżuterii
i taki krwisty błyszczyk, który kiedyś mówiłam, że mi się podoba
jakby wow. mega się tym wzruszyłam, bo to wszytsko takie bardzo presonalne dla mnie i pamiętały jakieś losowe rzeczy, które mówiłam, że mi się podobają. i’m literally crying.

Odpowiedz
16
RunWildRunFree

RunWildRunFree

Brzmi idealnie 🖤 Mega się cieszę że masz takich znajomych. Z tego wpisu aż wylewa się radość <33
(Mam dzisiaj na sobie srebrny naszyjnik z czarnym kamieniem xd)

Odpowiedz
1
Escada

Escada

Super! 🩵🩵🩵 Ja dostałam od przyjaciółki na urodziny mini gofrownicę w moim ukochanym odcieniu fioletu… Więc też super :) chociaż teraz mam 2 fioletowe gofrownice XD

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (5)
vitrum

vitrum

AUTOR•  

🧈🦕DIN0ŻAUROWOMAŚLANOWĄŻOWOSTRAŻAKOWA NOMINKA!!🦕🧈
Autor: heh… @DIN0_MASLO
Nominował/a mnie: @Mrs.LITM
🦅Czy spojrzałeś dzisiaj na swoje plecy?
🦅nie
🧈Co sądzisz o maśle?!??!?
🧈jest okej
🇬🇧Du ju spik inglisz?
🇬🇧si
🍽️ Dzieci z czekoladą vs dzieci z dżemem?
🍽️ czekoladą
👺 Wymień pięć ulubionych rzeczy
herbata, the smiths, stocer, bransoletki i książki
💙Jestem
💙dziwna
🔥Ile masz osobowości?
🔥2 i pół
👄 Idk czym zakończyć oblicz masę słońca
👄 wolę księżyc
Nominuj se kogoś tam kogo chcesz w literkach swojego ulu słowa
kraść kto chce

Odpowiedz
8
RunWildRunFree

RunWildRunFree

Twórca nominki uznał że gorzej nie będzie. (Też lubię The Smiths)

Odpowiedz
1
vitrum

vitrum

•  AUTOR

@sameoldvenus owszem, ale jak już mnie nominowano to zrobiłam hah

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (1)
vitrum

vitrum

AUTOR•  

jakiś czas temu mignęło mi na instagramie konto „szonpatrol*jakaś miejscowość*”. z ciekawości zajrzałam, jedynie domyślając się postowanych treści. w opisie link do ngl, tellonym, czy innej platforymy tego typu i zachęta do podsyłania w wiadomościach prywatnych czy przez rzeczony link namiarów na okoliczne „szony” i „babiarzy”. w postach dziesiątki jak nie setki screenów profili dzieciaków w wieku mniej więcej 13-16 lat. konto zgłosiłam w kategorii hejtu i po załamaniu się, co ci ludzie wyczyniają poszłam scrollować dalej.
nie, nie bronię i nie popieram zdrad, nielojalności w relacjach, kręcenia z masą ludzi na raz czy innych tego typu zachowań, bo sama robię takie rzeczy czy z jakiegokolwiek innego powodu. jedynie nie podoba mi się wytykanie palcami i publiczne wywieszanie wizytówek dzieciaków narażając na wyzywanie i ostracyzm. (tak wiem, może nawet publikowani tam ludzie mają swoje za uszami, ale nie znaczy, że zasługują na takie potraktowanie, zresztą ognia się ogniem nie zgasi.)
parę dni później znalazłam takie konto mojej miejscowości. kilkadziesiąt postów, nawet jedna znajoma twarz, parę lat młodszy typek. przez chwilę zastanawiałam się czy im w tym anonimowym linku nie walnąć rozprawki o niemoralności tego typu działalności, ale zmusiłam się do powstrzymania. chyba nie moja sprawa. głównie dlatego, że mam dość patologiczną potrzebę pomagania innym albo rozwiązywania cudzych problemów, jakiś cholerny syndrom wybawiciela. nieraz wychodzi na dobre, nieraz wychodzę na idiotkę albo wyniszczam siebie ratując kogoś. dlatego w próbie leczenia tego czegoś postanowiłam to zignorować.
dziś wchodzę na instagrama, a tam burza pod postem z jakiegoś spotted. ktoś napisał, że jego dziewczyna popełniła samobójstwo przez takie konto. w komentarzach aż wrze, ludzi piszą, żeby zgłaszać wszytskie takie konta i udostępniają takie profile. w międzyczasie jakieś śledztwo czy to w ogóle prawda. identyczna wiadomość wyskakuje na innych tego typu kontach.
znowu jestem sfrustrowana jak ludzie w wieku szkolnym są dla siebie okropni. jaki w ogóle to jest popaprany pomysł, żeby móc anonimowo wytykać kogoś palcem, oskarżać o rzeczy, słusznie lub nie, bo kto to sprawdzi.
mam trochę ochotę ponarzekać na dzisiejszą młodzież, co oni robią, upadek społeczeństwa i tak dalej. tylko, że w sumie parę dobrych lat temu w mojej podstawówce szalały ostre afery, ze wzglądu na wyzwiska latające po spotted szkolnym. szkoła zainterweniowała w momencie, gdy zaczęli pisać o nauczyciealach…
błagam, po prostu bądźmy emapatyczni.
(czuję się jak jakiś 45letni dziennikarz z facebooka opisujący jakiś młodzieżowy fenomen)

Odpowiedz
15
vitrum

vitrum

•  AUTOR

@sameoldvenus ta anonimowość to jednocześnie duży plus i przekleństwo. ludzie jak są anonimowi to czują, że mogą wszytsko i jakiekolwiek hamulce już do reszty puszczają.
też uważam, że ten zamysł jest dość absurdalny, szczególnie że tam weryfikacja czy to prawda jest zerowa.

Odpowiedz
1
RunWildRunFree

RunWildRunFree

@_saga_ dziennikarz z Facebooka w twojej osobie się przydał, do dziś nie wiedziałam że coś takiego istnieje… takie zachowania trzeba potępiać i zgłaszać bo nie wiemy co z tego będzie

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (3)