Spojrzałam na wyschniętą różę którą trzymałam w ręce. Szepnęłam kilka słów a kwiat rozkwitł i zmienił kolor na czerwony. Na kolor krwi i wina, kolor letnich zachodów słońca…
I wtedy zrozumiałam, że jest dla mnie kimś więcej niż przyjacielem…
Spojrzałam na wyschniętą różę którą trzymałam w ręce. Szepnęłam kilka słów a kwiat rozkwitł i zmienił kolor na czerwony. Na kolor krwi i wina, kolor letnich zachodów słońca…
I wtedy zrozumiałam, że jest dla mnie kimś więcej niż przyjacielem…
Heaven_