Szipy z The Owl House i Płazowyżu, nic tu więcej nie ma :>
Oto moja pierwsza recenzja odcinka serialu. I hope you like it guys :>
Wiatr huczał nad Doliną Sekwoi. Dwanaście strażników stało wokół kręgu w którym coś zaczęło migotać. Dotąd małe fioletowe światełko zamieniło się w wielką elektromagnetyczną kulę.
Było ciemno i chłodno. Praktycznie nic nie było widać… tylko ciemność, głęboką, mroczną ciemność. Jedynym światłem były grzyby lazurowe ale to nie było wystarczające, żeby oświetlić całe otoczenie.
_CzekoladowaSowka_