„—Przyjaciele czy konto w grze? Co jest bardziej warte, książę? — zapytał się retorycznie — prędzej czy później stracisz jedno i drugie.”

– Oh, dobrze wiesz, jak jest… Od kiedy odeszłaś, wiele się tutaj zmieniło. Są… – zawahał się. – Jakby to powiedzieć? – mruknął do siebie pod nosem. – Nowe zasady. Są ci lepsi i ci gorsi.
❝Ale bycie mieszczuchem ma też swoje plusy. Może w życiu nie posprzątam krowiego łajna, ale znam centrum Nowego Jorku jak własną kieszeń. I wiesz co, z chęcią cię oprowadzę.❞








