Cóż, jestem trochę spóźniona ale to mnie nie powstrzyma przed skomentowaniem
Po pierwsze CZEKAŁAM NA TO!!!!!11! Strasznie się podjarałam jak wyszło hihi. Z takich bardziej gramatycznych to wyłapałam na pewno dwie rzeczy przy odmianie. Raz napisałaś że "Maleństwo zniknęła" gdy pisałaś o mrówce [widzę, że korekta powtórzeń wleciała mocno, też zapominam zawsze zmienić formy hshs], a druga rzecz to "ciężko budowanej koncentrację".
No i jestem fanką Di. Boże moje biedne dziecko co ty mu robisz 😭 [kocham to opowiadanie]. Jestem w sumie ciekawa co się naprawdę stało. Pewnie upadł na ziemię i zemdlał. Przez myślałam że umarł. No cóż, zdarza się. Zdziwiło mnie tylko że go tak szybko wypuścili. Diana to ikona. W sumie ona i Nika dają troche taki vibe rodzeństwa, i rodziców całej grupki XD No i mam wrażenie że Angelo jest jakiś taki odizolowany. Nie wiem w sumie czy to celowe, czy nie ale jakby tylko Di z nim gada hshs. Żal mi go strasznie, biedny płacze w bibliotece.
@Eisou Ale nie wiem jakieś monitorowanie stanu zdrowia czy coś by się przydało, bo brakuje mi trochę personelu i lekarzy w tym hospicjum. Codzienne leki, witaminy, testy, na pewno muszą im coś takiego robić. W sumie dla tego trochę to miejsce daje mi vibe jakiejś szkoły z internatem a nie ośrodka leczniczego.
Zatem zacznijmy totalnie of top bo lubie xd. Rozdzial wyszedł jak jechalam autobusem i w plowie go czytania odezwala sie moja choroba lokomocyja (dawno mnie nie odwiedzala) i musialam niestety przerwac czytanie na rzecz pójscia spać aby nie zwymkotować. Wiec pisze po paru godzinach kiedy jestem w domku i mój żoładek i glowa nie chca mnie zabić.
Ogolnie wszystko mi się podoba i wgl, ale nie mam totalnie vibu tego ze to ośrodek leczniczy (ta zapomnialam jak nazywa sie hospicjum). Nie ma tam totalnie personelu, badań czy czegoś tego typu, zero opieki. I niby sie pojawił fragment o skrzydle szpitalnym itp. ale już w momencie kiedy cos sie mocnego stało. To nie tak, że ci ludzie dość regularnie mają badania, czasem przyjmują jakieś leki, ktore opuźniaja ich odejście, albo niwelują np. ból albo zwykłe witaminy. Tak jakos tych paru wzmianek mi brakuje puki co, ale sama fabuła spoko
@shanley. ej boże doslownie TEGO MI BRAKOWAŁO wiedziałxm że coś jest nie tak 😭😭😭 dzięki pysiu!!!!!!!!!! W nastepnym rozdziale się na tym bardziej skupie 🔥😈🔥😈
WeraHatake
Świetnie napisane ♥ Biedni, tak strasznie się boją, mega im współczuję :(( Ostatni akapit ogółem najbardziej mnie poruszył.
Eisou
• AUTOR@WeraHatake dziękuję pysiu 🖤
WeraHatake
@Eisou Nie ma za co ♥
athde
Cóż, jestem trochę spóźniona ale to mnie nie powstrzyma przed skomentowaniem
Po pierwsze CZEKAŁAM NA TO!!!!!11! Strasznie się podjarałam jak wyszło hihi. Z takich bardziej gramatycznych to wyłapałam na pewno dwie rzeczy przy odmianie. Raz napisałaś że "Maleństwo zniknęła" gdy pisałaś o mrówce [widzę, że korekta powtórzeń wleciała mocno, też zapominam zawsze zmienić formy hshs], a druga rzecz to "ciężko budowanej koncentrację".
No i jestem fanką Di. Boże moje biedne dziecko co ty mu robisz 😭 [kocham to opowiadanie]. Jestem w sumie ciekawa co się naprawdę stało. Pewnie upadł na ziemię i zemdlał. Przez myślałam że umarł. No cóż, zdarza się. Zdziwiło mnie tylko że go tak szybko wypuścili.
Diana to ikona. W sumie ona i Nika dają troche taki vibe rodzeństwa, i rodziców całej grupki XD No i mam wrażenie że Angelo jest jakiś taki odizolowany. Nie wiem w sumie czy to celowe, czy nie ale jakby tylko Di z nim gada hshs. Żal mi go strasznie, biedny płacze w bibliotece.
athde
@Eisou Ale nie wiem jakieś monitorowanie stanu zdrowia czy coś by się przydało, bo brakuje mi trochę personelu i lekarzy w tym hospicjum. Codzienne leki, witaminy, testy, na pewno muszą im coś takiego robić. W sumie dla tego trochę to miejsce daje mi vibe jakiejś szkoły z internatem a nie ośrodka leczniczego.
Eisou
• AUTOR@athde taktak wiem to jest już zaplanowane, w nasteonym rozdziale jakoś się to wyjaśnia XDD
shanley.
Zatem zacznijmy totalnie of top bo lubie xd. Rozdzial wyszedł jak jechalam autobusem i w plowie go czytania odezwala sie moja choroba lokomocyja (dawno mnie nie odwiedzala) i musialam niestety przerwac czytanie na rzecz pójscia spać aby nie zwymkotować. Wiec pisze po paru godzinach kiedy jestem w domku i mój żoładek i glowa nie chca mnie zabić.
Ogolnie wszystko mi się podoba i wgl, ale nie mam totalnie vibu tego ze to ośrodek leczniczy (ta zapomnialam jak nazywa sie hospicjum). Nie ma tam totalnie personelu, badań czy czegoś tego typu, zero opieki. I niby sie pojawił fragment o skrzydle szpitalnym itp. ale już w momencie kiedy cos sie mocnego stało. To nie tak, że ci ludzie dość regularnie mają badania, czasem przyjmują jakieś leki, ktore opuźniaja ich odejście, albo niwelują np. ból albo zwykłe witaminy. Tak jakos tych paru wzmianek mi brakuje puki co, ale sama fabuła spoko
Eisou
• AUTOR@shanley. ej boże doslownie TEGO MI BRAKOWAŁO wiedziałxm że coś jest nie tak 😭😭😭 dzięki pysiu!!!!!!!!!! W nastepnym rozdziale się na tym bardziej skupie 🔥😈🔥😈
RunWildRunFree
Poprawne znaki dialogowe aaaaaaa
You made my day
Eisou
• AUTOR@Werewolf. Tak!!!!!! 🦫
_atropos
OOOO TYM RAZEM JESTEM NA CZAS
Eisou
• AUTOR@_atropos YEAHH ;!!!! Te akapity to mój wróg nigdy nie wiem gdzie powinny być 😭😭 dobrze!!!!
_atropos
@Eisou mogę pomóc kiedyś jakby co :3 w sensie niby powinno się stawiać jak się zaczyna opowiadać o innej rzeczy alw to w sumie tak na czuja XDD
Choreomania
Dzięki za rozdział bo potrzebowałam tego
Oraz dwie rzeczy według mnie ni grają do końca
Eisou
• AUTOR@Choreomania jakie??
Choreomania
@Eisou
Przy początku coś z odmianą a drugiego ni pamiętam