„Lubię koty. Zastanawiają się, ale wnioski zachwoują dla siebie” – Jean-Marie Gourio Jest takie jedno słowo, które wszyscy znamy, ale którego mało kto potrafi dobrze używać. Tym słowem jest „nie”.
Ludzie po prostu nie potrafią odmawiać, jest to dla nich obce, źle się z tym czują, mają wyrzuty sumienia. Tyle się pieje o tym , jakimi jesteśmy egoistami, a w gruncie rzeczy mniej lub bardziej pragniemy zadowolić wszystkich. Szkoda, bo zadowolenie wszystkich jest z natury pracą godną Syzyfa. Jeśli mam być szczera, łatwiej byłoby wszystkich wkurzyć.
Kot natomiast potrafi odmawiać. potrafi używać słowa „nie” i robi to po mistrzowsku. Nie szuka usprawiedliwień. Gdybyście na jeden dzień zamienili się miejscami i kot poszedłby za Ciebie do pracy czy szkoły, gdzie nauczyciel czy szef zapytałby go „A może zrobisz dodatkowy projekt? Zrób go”… No właśnie, to jest dobra sytuacja. Ty, nawet gdybyś jakimś cudem spróbował odmówić, wykrzesałbyś z siebie pewnie coś w stylu „Nie, wie Pan, nie mam czasu/ochoty, drukarka mi się zepsuła, umarł mój chomik, przeprowadzam się i jestem zajęty, mam problemy zdrowotne, muszę obrać ziemniaki…”. A kot? Kot spojrzałby na tego szefa vel nauczyciela i bardzo wyraźnie i dobitnie, aczkolwiek uprzejmie, powiedziałby:
„Nie”
I tenże szef czy nauczyciel poszedłby męczyć kogoś innego, a kot ze spokojem wróciłby do domu i zajął się swoimi sprawami.
Nie oznacza to, że teraz masz odmawiać wszystkim „bo taki mam kaprys” – przeciwnie, kot zawsze chętnie służy wsparciem i pomocą, pod warunkiem, że nie koliduje to z jego priorytetami. Kot wie czego chce, szanuje siebie i rozumie, że ma prawo do odmowy, nawet jeśli komuś to nie pasuje. Zatem następnym razem, gdy ktoś będzie chciał zrobić coś wbrew Twojej woli, przypomnij sobie kota, który wygrzewa się na jakimś murku i pomimo Twojego rozpaczliwego „kicikici” nie zamierza się stamtąd ruszyć. Co mu szkodzi zejść i dać się pogłaskać? Niby nic, ale kot jest asertywny i skoro nie chce być głaskany, to nie zostanie pogłaskany, choćby zmówił się przeciw niemu cały Wszechświat.
Podziel się wynikiem w komentarzu! Lub, jeśli akurat nie masz takiej ochoty, po prostu tego NIE RÓB. Bez podawania przyczyn.
głębi serca wszyscy kryjemy te same pragnienia. Koty mają odwagę żyć zgodnie z nimi” – Jim Davis Ilu rzeczy odmawiasz sobie, bo „teraz musisz coś”, „nie wypada”, „nie można”? Z iloma osobami utrzymujesz kontakt „bo trzeba”, „bo muszę”, „bo przynosi to korzyści”?
Jasne, nie każdy może dla samego kaprysu rzucić wszystko i uciec w Bieszczady, ale można zacząć od drobnych rzeczy. Jakich? Masz ochotę na domowe spa, cały wieczór tylko dla siebie, ALE musisz posprzątać. Jutro. A jutro musisz skończyć projekt. Pojutrze. A pojutrze musisz… I tak do końca świata. Ba, nawet jeśli już odpuścisz sobie to sprzątanie, zanurzysz się w wannie pełnej piany, przy świecach zapachowych i z maseczką na twarzy, przez cały ten czas będziesz myśleć o tym, jak bardzo marnujesz teraz czas, jak strasznie dużo masz do roboty i w konsekwencji nie zrelaksujesz się ani trochę.
A kot? Kot wyjdzie sobie na spacer, bo akurat ma ochotę. Ty też, ale Ty MUSISZ naprawić kran. Można powiedzieć, że „kot nie ma żadnych obowiązków”, ale kto z nas to właściwie wie? Ważne jest to, że kot szanuje siebie i nie odgania się od swoich potrzeb.
A gdyby tak zacząć spędzać czas tylko z ludźmi, z którymi naprawdę dobrze się czujesz? Nie ma takich? Mamy XXI wiek, blogi, fora, fandomy, social media… Może wziąć urlop i wyjechać na parę dni w jakieś fajne miejsce? Nienawidzisz swojej pracy, ALE potrzebujesz pieniędzy – nie zaszkodzi rozejrzeć się i poszukać lepszych ofert lub zapisać się na kurs internetowy, by móc dodać do CV kolejną umiejętność?
Każde „ALE” można odbić, więc przestać piętrzyć trudności – weź przykład z kota, rozwiń skrzydła, choć raz zrób to, na co naprawdę masz ochotę, BĄDŹ WOLNY.
„Studiowałem wielu filozofów i wiele kotów. Mądrość kotów jest nieskończenie większa” never – Hipolit Taine Super quiz🖤 Wynik jest po prostu ekstra, co tu więcej gadać🖤 Dał mi dużo do przemyślenia niestety ja nie usiadłam na balkonie, gdyż go nie mam, tylko na dach (don’t worry nic mi się nie stało) i spojrzałam w ten piękny Księżyc, który od lat podziwiam🖤
„Biorąc pod uwagę takie jego cechy, jak czystość, czułość, cierpliwość, godność osobista i odwaga, ilu z nas, zapytuję, mogłoby stać się kotem?” – Fernand Mery Kocham te quiz z całego serca (´▽`ʃ♡ƪ)
„Lubię koty. Zastanawiają się, ale wnioski zachwoują dla siebie” – Jean-Marie Gourio „Jest takie jedno słowo, które wszyscy znamy, ale którego mało kto potrafi dobrze używać. Tym słowem jest „nie”.
Ludzie po prostu nie potrafią odmawiać, jest to dla nich obce, źle się z tym czują, mają wyrzuty sumienia. Tyle się pieje o tym , jakimi jesteśmy egoistami, a w gruncie rzeczy mniej lub bardziej pragniemy zadowolić wszystkich. Szkoda, bo zadowolenie wszystkich jest z natury pracą godną Syzyfa. Jeśli mam być szczera, łatwiej byłoby wszystkich wkurzyć.
Kot natomiast potrafi odmawiać. potrafi używać słowa „nie” i robi to po mistrzowsku. Nie szuka usprawiedliwień. Gdybyście na jeden dzień zamienili się miejscami i kot poszedłby za Ciebie do pracy czy szkoły, gdzie nauczyciel czy szef zapytałby go „A może zrobisz dodatkowy projekt? Zrób go”… No właśnie, to jest dobra sytuacja. Ty, nawet gdybyś jakimś cudem spróbował odmówić, wykrzesałbyś z siebie pewnie coś w stylu „Nie, wie Pan, nie mam czasu/ochoty, drukarka mi się zepsuła, umarł mój chomik, przeprowadzam się i jestem zajęty, mam problemy zdrowotne, muszę obrać ziemniaki…”. A kot? Kot spojrzałby na tego szefa vel nauczyciela i bardzo wyraźnie i dobitnie, aczkolwiek uprzejmie, powiedziałby:
„Nie”
I tenże szef czy nauczyciel poszedłby męczyć kogoś innego, a kot ze spokojem wróciłby do domu i zajął się swoimi sprawami.
Nie oznacza to, że teraz masz odmawiać wszystkim „bo taki mam kaprys” – przeciwnie, kot zawsze chętnie służy wsparciem i pomocą, pod warunkiem, że nie koliduje to z jego priorytetami. Kot wie czego chce, szanuje siebie i rozumie, że ma prawo do odmowy, nawet jeśli komuś to nie pasuje. Zatem następnym razem, gdy ktoś będzie chciał zrobić coś wbrew Twojej woli, przypomnij sobie kota, który wygrzewa się na jakimś murku i pomimo Twojego rozpaczliwego „kicikici” nie zamierza się stamtąd ruszyć. Co mu szkodzi zejść i dać się pogłaskać? Niby nic, ale kot jest asertywny i skoro nie chce być głaskany, to nie zostanie pogłaskany, choćby zmówił się przeciw niemu cały wszechświat. Podziel się wynikiem w komentarzu! Lub, jeśli akurat nie masz takiej ochoty, po prostu tego NIE RÓB. Bez podawania przyczyn.” Cytat, za którym warto podążać, przemyślenia, które warto mieć na uwadze i śliczne zdjęcia kociąt.
„Siedzący kot jest ucieleśnieniem spokoju” – Rene Char Spokój – to właśnie to, czego uczą Cię dziś koty. W naszym zabieganym, krzykliwym, neonowym świecie trudno o tę wewnętrzną, niemal mistyczną harmonię, którą mogą poszczycić się nasi mruczący przyjaciele. Spokój kota wynika przede wszystkim z faktu, że do mistrzostwa opanował on sztukę usuwania stresu ze swojego życia – a patrząc na historię kociego gatunku, wcale nie była to sztuka łatwa.
Dziś my musimy nauczyć się postępować ze stresem dokładnie tak, jak koty – przede wszystkim, zlokalizować jego źródło (co Cię stresuje?, dlaczego jesteś niespokojny?, o czym myślisz, gdy nie możesz zasnąć?), a następnie zamknąć sprawę i – uwaga – definitywnie się od niej odciąć.
Toksyczny związek? Co z tego, że rozstaniesz się z partnerem czy partnerką, skoro ciągle będziesz o nim czy o niej myślał, zastanawiał się, czy była to dobra decyzja, czy nie było w tym Twojej winy, co on czy ona teraz robi… Nie. Kot ufa swoim decyzjom i wierzy w ich słuszność – Ty również zacznij. Powiedz sobie „to najlepsze, co mogłem zrobić, zachowałem się prawidłowo”. Nie pozwól sobie rozstrząsać tej sytuacji – oczywiście na początku jest to trudne, ale z czasem staje się kwestią samodyscypliny i przychodzi coraz łatwiej.
Problemy finansowe, długi, które nie dają Ci spokoju? Udaj się do banku, porozmawiaj z agentem finansowym, poszukaj rozwiązania problemu zamiast bez sensu się nim zadręczać. A kiedy już ułożycie wspólnie plan wyjścia z trudnej sytuacji, nie zastanawiaj się „czy podołam?, a może będzie jeszcze gorzej?”. Podjąłeś prawidłową decyzję. To najlepsze, co mogłeś zrobić.
PODSUMOWANIE:
1. Zlokalizuj źródło swojego stresu. 2. Poszukaj rozwiązania problemu i od razu podejmij działanie. 3. Zaufaj swojej decyzji, jest prawidłowa. 4. Zrzuć to z siebie, otrząśnij się i odzyskaj spokój dokładnie tak, jak kot.
Olutekk
Cudowne opisy 😍
Oliv32102
Fajny quiz ;3
Oliv32102
„Lubię koty. Zastanawiają się, ale wnioski zachwoują dla siebie” – Jean-Marie Gourio
Jest takie jedno słowo, które wszyscy znamy, ale którego mało kto potrafi dobrze używać. Tym słowem jest „nie”.
Ludzie po prostu nie potrafią odmawiać, jest to dla nich obce, źle się z tym czują, mają wyrzuty sumienia. Tyle się pieje o tym , jakimi jesteśmy egoistami, a w gruncie rzeczy mniej lub bardziej pragniemy zadowolić wszystkich. Szkoda, bo zadowolenie wszystkich jest z natury pracą godną Syzyfa. Jeśli mam być szczera, łatwiej byłoby wszystkich wkurzyć.
Kot natomiast potrafi odmawiać. potrafi używać słowa „nie” i robi to po mistrzowsku. Nie szuka usprawiedliwień. Gdybyście na jeden dzień zamienili się miejscami i kot poszedłby za Ciebie do pracy czy szkoły, gdzie nauczyciel czy szef zapytałby go „A może zrobisz dodatkowy projekt? Zrób go”… No właśnie, to jest dobra sytuacja. Ty, nawet gdybyś jakimś cudem spróbował odmówić, wykrzesałbyś z siebie pewnie coś w stylu „Nie, wie Pan, nie mam czasu/ochoty, drukarka mi się zepsuła, umarł mój chomik, przeprowadzam się i jestem zajęty, mam problemy zdrowotne, muszę obrać ziemniaki…”. A kot? Kot spojrzałby na tego szefa vel nauczyciela i bardzo wyraźnie i dobitnie, aczkolwiek uprzejmie, powiedziałby:
„Nie”
I tenże szef czy nauczyciel poszedłby męczyć kogoś innego, a kot ze spokojem wróciłby do domu i zajął się swoimi sprawami.
Nie oznacza to, że teraz masz odmawiać wszystkim „bo taki mam kaprys” – przeciwnie, kot zawsze chętnie służy wsparciem i pomocą, pod warunkiem, że nie koliduje to z jego priorytetami. Kot wie czego chce, szanuje siebie i rozumie, że ma prawo do odmowy, nawet jeśli komuś to nie pasuje. Zatem następnym razem, gdy ktoś będzie chciał zrobić coś wbrew Twojej woli, przypomnij sobie kota, który wygrzewa się na jakimś murku i pomimo Twojego rozpaczliwego „kicikici” nie zamierza się stamtąd ruszyć. Co mu szkodzi zejść i dać się pogłaskać? Niby nic, ale kot jest asertywny i skoro nie chce być głaskany, to nie zostanie pogłaskany, choćby zmówił się przeciw niemu cały Wszechświat.
Podziel się wynikiem w komentarzu! Lub, jeśli akurat nie masz takiej ochoty, po prostu tego NIE RÓB. Bez podawania przyczyn.
N...r
głębi serca wszyscy kryjemy te same pragnienia. Koty mają odwagę żyć zgodnie z nimi” – Jim Davis
Ilu rzeczy odmawiasz sobie, bo „teraz musisz coś”, „nie wypada”, „nie można”? Z iloma osobami utrzymujesz kontakt „bo trzeba”, „bo muszę”, „bo przynosi to korzyści”?
Jasne, nie każdy może dla samego kaprysu rzucić wszystko i uciec w Bieszczady, ale można zacząć od drobnych rzeczy. Jakich? Masz ochotę na domowe spa, cały wieczór tylko dla siebie, ALE musisz posprzątać. Jutro. A jutro musisz skończyć projekt. Pojutrze. A pojutrze musisz… I tak do końca świata. Ba, nawet jeśli już odpuścisz sobie to sprzątanie, zanurzysz się w wannie pełnej piany, przy świecach zapachowych i z maseczką na twarzy, przez cały ten czas będziesz myśleć o tym, jak bardzo marnujesz teraz czas, jak strasznie dużo masz do roboty i w konsekwencji nie zrelaksujesz się ani trochę.
A kot? Kot wyjdzie sobie na spacer, bo akurat ma ochotę. Ty też, ale Ty MUSISZ naprawić kran. Można powiedzieć, że „kot nie ma żadnych obowiązków”, ale kto z nas to właściwie wie? Ważne jest to, że kot szanuje siebie i nie odgania się od swoich potrzeb.
A gdyby tak zacząć spędzać czas tylko z ludźmi, z którymi naprawdę dobrze się czujesz? Nie ma takich? Mamy XXI wiek, blogi, fora, fandomy, social media… Może wziąć urlop i wyjechać na parę dni w jakieś fajne miejsce? Nienawidzisz swojej pracy, ALE potrzebujesz pieniędzy – nie zaszkodzi rozejrzeć się i poszukać lepszych ofert lub zapisać się na kurs internetowy, by móc dodać do CV kolejną umiejętność?
Każde „ALE” można odbić, więc przestać piętrzyć trudności – weź przykład z kota, rozwiń skrzydła, choć raz zrób to, na co naprawdę masz ochotę, BĄDŹ WOLNY.
Podziel się wynikiem w komentarzu!
To w moim przypadku jest raczej niemożliwe :(
Princess_Intricacies
„Studiowałem wielu filozofów i wiele kotów. Mądrość kotów jest nieskończenie większa” never – Hipolit Taine
Super quiz🖤
Wynik jest po prostu ekstra, co tu więcej gadać🖤
Dał mi dużo do przemyślenia niestety ja nie usiadłam na balkonie, gdyż go nie mam, tylko na dach (don’t worry nic mi się nie stało) i spojrzałam w ten piękny Księżyc, który od lat podziwiam🖤
Koniara_na_zawsze
Świetny quiz!!
lonely_sunflower_
Fenomenalne są te wynik, przemyślenia i pomysł!
Fearghal
„Biorąc pod uwagę takie jego cechy, jak czystość, czułość, cierpliwość, godność osobista i odwaga, ilu z nas, zapytuję, mogłoby stać się kotem?” – Fernand Mery
Kocham te quiz z całego serca (´▽`ʃ♡ƪ)
d...a
„Lubię koty. Zastanawiają się, ale wnioski zachwoują dla siebie” – Jean-Marie Gourio
„Jest takie jedno słowo, które wszyscy znamy, ale którego mało kto potrafi dobrze używać. Tym słowem jest „nie”.
Ludzie po prostu nie potrafią odmawiać, jest to dla nich obce, źle się z tym czują, mają wyrzuty sumienia. Tyle się pieje o tym , jakimi jesteśmy egoistami, a w gruncie rzeczy mniej lub bardziej pragniemy zadowolić wszystkich. Szkoda, bo zadowolenie wszystkich jest z natury pracą godną Syzyfa. Jeśli mam być szczera, łatwiej byłoby wszystkich wkurzyć.
Kot natomiast potrafi odmawiać. potrafi używać słowa „nie” i robi to po mistrzowsku. Nie szuka usprawiedliwień. Gdybyście na jeden dzień zamienili się miejscami i kot poszedłby za Ciebie do pracy czy szkoły, gdzie nauczyciel czy szef zapytałby go „A może zrobisz dodatkowy projekt? Zrób go”… No właśnie, to jest dobra sytuacja. Ty, nawet gdybyś jakimś cudem spróbował odmówić, wykrzesałbyś z siebie pewnie coś w stylu „Nie, wie Pan, nie mam czasu/ochoty, drukarka mi się zepsuła, umarł mój chomik, przeprowadzam się i jestem zajęty, mam problemy zdrowotne, muszę obrać ziemniaki…”. A kot? Kot spojrzałby na tego szefa vel nauczyciela i bardzo wyraźnie i dobitnie, aczkolwiek uprzejmie, powiedziałby:
„Nie”
I tenże szef czy nauczyciel poszedłby męczyć kogoś innego, a kot ze spokojem wróciłby do domu i zajął się swoimi sprawami.
Nie oznacza to, że teraz masz odmawiać wszystkim „bo taki mam kaprys” – przeciwnie, kot zawsze chętnie służy wsparciem i pomocą, pod warunkiem, że nie koliduje to z jego priorytetami. Kot wie czego chce, szanuje siebie i rozumie, że ma prawo do odmowy, nawet jeśli komuś to nie pasuje. Zatem następnym razem, gdy ktoś będzie chciał zrobić coś wbrew Twojej woli, przypomnij sobie kota, który wygrzewa się na jakimś murku i pomimo Twojego rozpaczliwego „kicikici” nie zamierza się stamtąd ruszyć. Co mu szkodzi zejść i dać się pogłaskać? Niby nic, ale kot jest asertywny i skoro nie chce być głaskany, to nie zostanie pogłaskany, choćby zmówił się przeciw niemu cały wszechświat.
Podziel się wynikiem w komentarzu! Lub, jeśli akurat nie masz takiej ochoty, po prostu tego NIE RÓB. Bez podawania przyczyn.”
Cytat, za którym warto podążać, przemyślenia, które warto mieć na uwadze i śliczne zdjęcia kociąt.
LilyRosa
„Siedzący kot jest ucieleśnieniem spokoju” – Rene Char
Spokój – to właśnie to, czego uczą Cię dziś koty. W naszym zabieganym, krzykliwym, neonowym świecie trudno o tę wewnętrzną, niemal mistyczną harmonię, którą mogą poszczycić się nasi mruczący przyjaciele. Spokój kota wynika przede wszystkim z faktu, że do mistrzostwa opanował on sztukę usuwania stresu ze swojego życia – a patrząc na historię kociego gatunku, wcale nie była to sztuka łatwa.
Dziś my musimy nauczyć się postępować ze stresem dokładnie tak, jak koty – przede wszystkim, zlokalizować jego źródło (co Cię stresuje?, dlaczego jesteś niespokojny?, o czym myślisz, gdy nie możesz zasnąć?), a następnie zamknąć sprawę i – uwaga – definitywnie się od niej odciąć.
Toksyczny związek? Co z tego, że rozstaniesz się z partnerem czy partnerką, skoro ciągle będziesz o nim czy o niej myślał, zastanawiał się, czy była to dobra decyzja, czy nie było w tym Twojej winy, co on czy ona teraz robi… Nie. Kot ufa swoim decyzjom i wierzy w ich słuszność – Ty również zacznij. Powiedz sobie „to najlepsze, co mogłem zrobić, zachowałem się prawidłowo”. Nie pozwól sobie rozstrząsać tej sytuacji – oczywiście na początku jest to trudne, ale z czasem staje się kwestią samodyscypliny i przychodzi coraz łatwiej.
Problemy finansowe, długi, które nie dają Ci spokoju? Udaj się do banku, porozmawiaj z agentem finansowym, poszukaj rozwiązania problemu zamiast bez sensu się nim zadręczać. A kiedy już ułożycie wspólnie plan wyjścia z trudnej sytuacji, nie zastanawiaj się „czy podołam?, a może będzie jeszcze gorzej?”. Podjąłeś prawidłową decyzję. To najlepsze, co mogłeś zrobić.
PODSUMOWANIE:
1. Zlokalizuj źródło swojego stresu.
2. Poszukaj rozwiązania problemu i od razu podejmij działanie.
3. Zaufaj swojej decyzji, jest prawidłowa.
4. Zrzuć to z siebie, otrząśnij się i odzyskaj spokój dokładnie tak, jak kot.
Podziel się wynikiem w komentarzu!
Piękne te wyniki 💕