Nowy rozdział, hurra! XD Ronie na początku (jak wydziera się do Lily) zachowuje się, jakby przesadziła z alkoholem 😂 Poczekaj, poczekaj… Ronnie pisze, że nadal nie przepada za Lily, a później jej broni xD To trochę się kupy nie trzyma, choć mogę zrozumieć, że po prostu broniła wszystkich mugolaków c: Nigdy nie ogarniałam, co takiego złego jest w słowie „szlama”… Przecież to to samo co „rudy”, „murzyn” itp. Jak człowiek ma dystans do takich spraw i siebie, to się tym raczej nie przejmuje, dopóki w ten sposób nie nazwie go nikt dla niego ważny (: Przynajmniej ja mam takie podejście do tej sprawy i gdybym była mugolaczką, to nic bym sobie z tego jakże „okropnego” określenia nie robiła ;) Zwłaszcza jeśli wypowiedziałby to mój wróg :D To przyparcie Regulusa do pnia drzewa przypomina mi scenę z filmu HP i WA, kiedy Hermiona walnęła Draco z całej siły w twarz xD „Mówił dość pewnie, ale jego głos drżał” — Jak można mówić pewnie, jeśli głos drży? Prędzej można starać się mówić pewnie, czy coś ;) Coś w stylu: „Starał się mówić pewnie, jednak jego głos drżał, zdradzając kłębiący się w nim strach”. To tylko taka propozycja, do której, broń Boże, nie musisz się stosować c; To ona na jakim poziomie transmutacji jest, że umie ludzi w przedmioty martwe zamieniać? Bo taka transmutacja jest równa z odebraniem komuś na chwilę życia… Nie wiem, czy w którymś tomie HP o tym nie pisano… No, nieważne, bo sama nie do końca wiem i może być tak, że się mylę i jakieś głupoty powypisywałam xD A tak wgl, to jaka Ronnie agresywna się zrobiła xD Ja bym raczej pokazała, że jestem ponad tym wszystkim i odeszła z miejsca zdarzenia dumnym krokiem xD Ale Ronnie to Ronnie, a ja to ja — koniec tematu 😉😊 Haha, jeśli to McGonagall, to mają przerąbane 😂 I nie spodziewałam się, że Syriusz wykaże na tyle rozsądku, aby odciągać Ronnie od walki z bratem XD To po nim spodziewałam się raczej najgłośniejszego, zagrzewającego ich do walki krzyku 😂 Ha! Przewiduję przyszłość i rzeczywiście McGonagall da im zaraz popalić *zaciera złowieszczo ręce* xD A, jest jeszcze Ślimak i Dumbel (specjalnie dałam tu te denerwujące przezwiska xD), to nie będzie zabawy… *chlip, chlip* (Jakby co, to komentuje w trakcie czytania i nwm, co będzie dalej, ok? 😂) Ronnie konfident xDD „Było to niesprawiedliwe, bo przy tym, co zrobił Regulus, moja wina wcale nie była taka wielka” — Ona właśnie zamieniła uczniów w owoce, a Black po prostu wyzwał dwóch uczniów od „szlam”. To zdecydowanie niesprawiedliwe! xD To tak, jakby ktoś nazwał kogoś „debilem” i za to ktoś złamałby mu nogę lub coś w tym stylu xD Nie „ukaże”, tylko „ukarze”. Ukaże – ukazać, ukarze – ukarać. To tylko tak na przyszłość (: O jeju, chyba tylko ja jestem taka głupia, żeby zrozumieć wyrażenie „wstawić się za kimś” jako upicie się 😂 Wsm „wstawić się” to rzeczywiście znaczy upić, ale to nie zmienia faktu ogromu mojego idiotyzmu xD Ooo, smutno mi się zrobiło, że rozdziały będą rzadziej :c Trudno, rozumiem, że każdy ma swoje obowiązki ;) Rozdział był świetny :D Życzę ci weny i, przede wszystkim, mnóstwa wolnego czasu :* ~HPMA
@HPMA W książkach o Harrym Potterze na każdym kroku przypominano, że „szlama” to najgorsze określenie jakie można usłyszeć pod własnym adresem, jeśli pochodzi się z rodziny mugoli. To piękne, że Ronnie broniła nawet osoby, której nie lubi. Chamskim by było, gdyby, tak jak mówisz, po prostu odeszła. Jeśli miała na tyle siły żeby ukarać Ślizgonów, to zignorowanie sytuacji świadczyło by źle tylko o niej. Należy pamiętać, że to były czasy kiedy ludzie bali się Voldemorta, chyba w jeszcze większej skali niż za czasów Harry’ego, więc postawienie się osobom, wyznającym jego idee było, według mnie, czymś naprawdę wielkim. W ogóle czasami jak przeglądam twoje komentarze, zastanawiam się, jak reagowałaś podczas czytania książek o HP. Przecież tam było tyle sprzeczności :D
@Norene Ja uważam, że Ronnie dobrze zrobiła :D Tylko ja jestem Ślizgonką (Tiara na Pottermore tak mnie przydzieliła) i nie potrafiłabym zrobić czegoś takiego na oczach wszystkich (wiesz, samo wystąpienie z tłumu i zrobienie takiego… widowiska (?)). Chyba pewnych charakterystycznych zachowań nie da się tak po prostu wyzbyć :D Jak reagowałam na HP? Przy siódmej części po prostu zgrzytałam zębami na widok tak wielu nielogiczności (a zwłaszcza tej „śmierci” Harry’ego, mimo że Dumbledore tłumaczył, dlaczego Potter nie umarł, to ja prawie nic z tego nie zrozumiałam, chociaż czytałam HP 3 razy xD). A mimo to i tak uwielbiam HP :D Aha, jeszcze jedno xD Jak napisałam: „Ja bym raczej pokazała, że jestem ponad tym wszystkim i odeszła z miejsca zdarzenia dumnym krokiem”, to nie miałam nic złego na myśli i dopiero teraz zauważyłam, że mogło to zostać źle odebrane. Chodziło mi oto, że taką postawą pokazałabym Regulusowi, że takie zachowanie jest na naprawdę niskim poziomie ;) A później pobiegłabym do Lilki i ją pocieszała, obmyślając jakiś plan zemsty na młodszym Blacku :D Tylko tak, aby się nie domyślił, że to ja c: No cóż, życzę mnóstwa weny i wolnego czasu ;D ~HPMA
sweetornotve
kiedy next\?!
HPMA
Nowy rozdział, hurra! XD
Ronie na początku (jak wydziera się do Lily) zachowuje się, jakby przesadziła z alkoholem 😂
Poczekaj, poczekaj… Ronnie pisze, że nadal nie przepada za Lily, a później jej broni xD To trochę się kupy nie trzyma, choć mogę zrozumieć, że po prostu broniła wszystkich mugolaków c:
Nigdy nie ogarniałam, co takiego złego jest w słowie „szlama”… Przecież to to samo co „rudy”, „murzyn” itp. Jak człowiek ma dystans do takich spraw i siebie, to się tym raczej nie przejmuje, dopóki w ten sposób nie nazwie go nikt dla niego ważny (: Przynajmniej ja mam takie podejście do tej sprawy i gdybym była mugolaczką, to nic bym sobie z tego jakże „okropnego” określenia nie robiła ;) Zwłaszcza jeśli wypowiedziałby to mój wróg :D
To przyparcie Regulusa do pnia drzewa przypomina mi scenę z filmu HP i WA, kiedy Hermiona walnęła Draco z całej siły w twarz xD
„Mówił dość pewnie, ale jego głos drżał” — Jak można mówić pewnie, jeśli głos drży? Prędzej można starać się mówić pewnie, czy coś ;) Coś w stylu: „Starał się mówić pewnie, jednak jego głos drżał, zdradzając kłębiący się w nim strach”. To tylko taka propozycja, do której, broń Boże, nie musisz się stosować c;
To ona na jakim poziomie transmutacji jest, że umie ludzi w przedmioty martwe zamieniać? Bo taka transmutacja jest równa z odebraniem komuś na chwilę życia… Nie wiem, czy w którymś tomie HP o tym nie pisano… No, nieważne, bo sama nie do końca wiem i może być tak, że się mylę i jakieś głupoty powypisywałam xD
A tak wgl, to jaka Ronnie agresywna się zrobiła xD Ja bym raczej pokazała, że jestem ponad tym wszystkim i odeszła z miejsca zdarzenia dumnym krokiem xD Ale Ronnie to Ronnie, a ja to ja — koniec tematu 😉😊
Haha, jeśli to McGonagall, to mają przerąbane 😂 I nie spodziewałam się, że Syriusz wykaże na tyle rozsądku, aby odciągać Ronnie od walki z bratem XD To po nim spodziewałam się raczej najgłośniejszego, zagrzewającego ich do walki krzyku 😂
Ha! Przewiduję przyszłość i rzeczywiście McGonagall da im zaraz popalić *zaciera złowieszczo ręce* xD A, jest jeszcze Ślimak i Dumbel (specjalnie dałam tu te denerwujące przezwiska xD), to nie będzie zabawy… *chlip, chlip* (Jakby co, to komentuje w trakcie czytania i nwm, co będzie dalej, ok? 😂)
Ronnie konfident xDD
„Było to niesprawiedliwe, bo przy tym, co zrobił Regulus, moja wina wcale nie była taka wielka” — Ona właśnie zamieniła uczniów w owoce, a Black po prostu wyzwał dwóch uczniów od „szlam”. To zdecydowanie niesprawiedliwe! xD To tak, jakby ktoś nazwał kogoś „debilem” i za to ktoś złamałby mu nogę lub coś w tym stylu xD
Nie „ukaże”, tylko „ukarze”. Ukaże – ukazać, ukarze – ukarać. To tylko tak na przyszłość (:
O jeju, chyba tylko ja jestem taka głupia, żeby zrozumieć wyrażenie „wstawić się za kimś” jako upicie się 😂 Wsm „wstawić się” to rzeczywiście znaczy upić, ale to nie zmienia faktu ogromu mojego idiotyzmu xD
Ooo, smutno mi się zrobiło, że rozdziały będą rzadziej :c Trudno, rozumiem, że każdy ma swoje obowiązki ;) Rozdział był świetny :D Życzę ci weny i, przede wszystkim, mnóstwa wolnego czasu :*
~HPMA
Norene
• AUTOR@HPMA W książkach o Harrym Potterze na każdym kroku przypominano, że „szlama” to najgorsze określenie jakie można usłyszeć pod własnym adresem, jeśli pochodzi się z rodziny mugoli. To piękne, że Ronnie broniła nawet osoby, której nie lubi. Chamskim by było, gdyby, tak jak mówisz, po prostu odeszła. Jeśli miała na tyle siły żeby ukarać Ślizgonów, to zignorowanie sytuacji świadczyło by źle tylko o niej. Należy pamiętać, że to były czasy kiedy ludzie bali się Voldemorta, chyba w jeszcze większej skali niż za czasów Harry’ego, więc postawienie się osobom, wyznającym jego idee było, według mnie, czymś naprawdę wielkim.
W ogóle czasami jak przeglądam twoje komentarze, zastanawiam się, jak reagowałaś podczas czytania książek o HP. Przecież tam było tyle sprzeczności :D
HPMA
@Norene Ja uważam, że Ronnie dobrze zrobiła :D Tylko ja jestem Ślizgonką (Tiara na Pottermore tak mnie przydzieliła) i nie potrafiłabym zrobić czegoś takiego na oczach wszystkich (wiesz, samo wystąpienie z tłumu i zrobienie takiego… widowiska (?)). Chyba pewnych charakterystycznych zachowań nie da się tak po prostu wyzbyć :D
Jak reagowałam na HP? Przy siódmej części po prostu zgrzytałam zębami na widok tak wielu nielogiczności (a zwłaszcza tej „śmierci” Harry’ego, mimo że Dumbledore tłumaczył, dlaczego Potter nie umarł, to ja prawie nic z tego nie zrozumiałam, chociaż czytałam HP 3 razy xD). A mimo to i tak uwielbiam HP :D
Aha, jeszcze jedno xD Jak napisałam: „Ja bym raczej pokazała, że jestem ponad tym wszystkim i odeszła z miejsca zdarzenia dumnym krokiem”, to nie miałam nic złego na myśli i dopiero teraz zauważyłam, że mogło to zostać źle odebrane. Chodziło mi oto, że taką postawą pokazałabym Regulusowi, że takie zachowanie jest na naprawdę niskim poziomie ;) A później pobiegłabym do Lilki i ją pocieszała, obmyślając jakiś plan zemsty na młodszym Blacku :D Tylko tak, aby się nie domyślił, że to ja c:
No cóż, życzę mnóstwa weny i wolnego czasu ;D
~HPMA
__Eyrla__
<3