Bardzo wciągające. I klimatyczne. Podziw za opisy mieszane z akcją. Pod koniec było bardzo tajemniczo, więc z ciekawością idę czytać dalej. I postacie są dobrze dopracowane, polubiłam Arizone.
No to muszę drugi raz komentarz pisać… Jest to fajne, szczególnie gdyż pojawia się od razu akcja. Zdecydowanie z drugą częścią rozdział robi się ciekawszy, a już wcześniej był ciekawy. Oczywiście muszę mieć do czegoś zastrzeżenie, o którym już pisałam, więc się nie chcę powtarzać żeby nie robić natłoku się czepiania. Bardzo mi się generalnie podoba, że spotkanie z Indianami następuje już w pierwszym rozdziale, bez za długiego wstępu (ja tak nie umię). I oczywiście czekam aż się moje postacie pojawią, bo zawsze to robię. (tnie umiem prawić pochwałów, do tego bez wspomnienia o sobie przynajmniej kilkukrotnie, więc kończę komentarz z poczuciem że jest niewystarczający)
@Libera (właśnie mi skasowało długą edycję komentarza gdzie sobie jednak ponarzekałam, ale fakt się skasowania uznam za znak, że nie powinnam. Jedna tylko rzecz drobna a zauważalna: pojęcie hipstera nie istniało w XIX wieku)
Uwielbiam chyba wszystkie postaci, a szczególnie Arizonę, ma kobitka charakterek ;) pierwszy rozdział przerósł nawet moje dość wybujałe pod wpływem tak tajemniczego i „soczystego” jakkolwiek to brzmi prologu oczekiwania. Dialogi pełne humoru i napięcia są poprostu cudowne, widać cechy poszczególnych postaci i nawet te z którymi raczej trudno byłoby się zaprzyjaźnić budzą coś na kształt sympatii. Mimo dużej ilości postaci raczej nie widać tworzącego się beztroskiego chaosu, choć fakt że trzeba nieco skupienia żeby nie pogubić się w opisach. Z niecierpliwością czekam na pojawienie się mojej postaci, ale z drugiej strony dobrze że nie prubowałaś upchnąć wszystkich na siłę w tym rozdziale. I tak jestem pod wrażeniem. Ja w swoim opku z obserwatorami wprowadzała po dwie, a jeszcze w przeciwieństwie do mnie u ciebie kolejne rozdziały pojawiają się tak szybko. Chcę więcej tego! No i przepraszam za ten w ogóle jakościowo nieprzystający komentarz. Piszę jak potłuczone, ale jakoś musiałam wyrazić swój zachwyt.
@Pyladea właśnie komentarz świetny I bardzo ci za niego dziękuję. Niech cię nie zmyla pozory, u mnie z regularnością różnie xd. Więc pięknie dziękuję za tak miła opinie💙🐳
Zarąbista zarąbistość. Wspaniały klimacik, do tego bardzo mi się podoba humor Faradaya. Tylko zabierz go do pedagoga, żeby mu ten rasizm z głowy wybić. A scena duszenia była przecudna, heh. Czekam na więcej <3
Ha! Libera, Libera, szczerzę się jak głupia czytając dopiero początek rozdziału :’) Liczę na więcej takich przekomarzanek! A z Arizony zrobiłaś świetną postać! (Można uwielbiać twój kunszt literacki?)
Hahaha, teraz już wiem, o co chodziło Ru-Dej w twoich wpisach xDDD Prawie parsknęłam, a to niebezpieczne dla mojego czytania w konspiracji :’)
Szukałam Bucka Texa w postaciach. Albo jestem ślepa, albo go tam brak… hm…
Czy się podobało? Czy się podobało? Co to za pytanie w ogóle ma być! Jest prześwietne! :D Uwielbiam klimat, charakteryzację bohaterów i… całość :’)
Cięty język, brutalność, dzikość. To mi się podoba. A to tylko fragment dzikiego zachodu. Nie mogę się doczelać by zobaczyć co tam jeszcze masz w zanadrzu dla nas. Widzę, że rozpoczęła nam się kolejna świetna seria wychodząca spod twojej ręki. Przyznam szczerze że ten klimat skłania mnie do stwierdzenia, że jest to najlepsza twoja seria. Wszystko jednak okaże się z czasem. Trzymam kciuki abyś więcej nie miała problemów ani technicznych ani nastrojowych przy pisaniu 💛💜💛
No, no, no, no czekałem i się opłaciło. Nastrój, dialogi i opisy jak zwykle bomba a przejście z akcji do akcji prefekto. Nie pozostaje nic innego jak czekać na następną część
A....
Bardzo wciągające. I klimatyczne. Podziw za opisy mieszane z akcją. Pod koniec było bardzo tajemniczo, więc z ciekawością idę czytać dalej. I postacie są dobrze dopracowane, polubiłam Arizone.
Libera
• AUTOR@.Astral ojej, dziękuję<33333333
.Wicked.
Superrr część 🤍🤍🤍
Libera
• AUTOR@.Wicked. ❤️🦃
Ignisvipera
Wtf, dlaczego ja tego wcześniej nie widziałam.
Jak zawsze rozdział cudo. Już się nie mogę doczekać kolejnego.
Libera
• AUTOR@Ignisvipera Miło, że się podoba<3
TW
No to muszę drugi raz komentarz pisać…
Jest to fajne, szczególnie gdyż pojawia się od razu akcja. Zdecydowanie z drugą częścią rozdział robi się ciekawszy, a już wcześniej był ciekawy.
Oczywiście muszę mieć do czegoś zastrzeżenie, o którym już pisałam, więc się nie chcę powtarzać żeby nie robić natłoku się czepiania.
Bardzo mi się generalnie podoba, że spotkanie z Indianami następuje już w pierwszym rozdziale, bez za długiego wstępu (ja tak nie umię).
I oczywiście czekam aż się moje postacie pojawią, bo zawsze to robię.
(tnie umiem prawić pochwałów, do tego bez wspomnienia o sobie przynajmniej kilkukrotnie, więc kończę komentarz z poczuciem że jest niewystarczający)
TW
@Libera (właśnie mi skasowało długą edycję komentarza gdzie sobie jednak ponarzekałam, ale fakt się skasowania uznam za znak, że nie powinnam. Jedna tylko rzecz drobna a zauważalna: pojęcie hipstera nie istniało w XIX wieku)
Libera
• AUTOR@TW no wiem mmm ale tak mi tam pasowało xdd. Nie mogłam się go wyzbyć i postanowiłam zostawić
Pyladea
Uwielbiam chyba wszystkie postaci, a szczególnie Arizonę, ma kobitka charakterek ;) pierwszy rozdział przerósł nawet moje dość wybujałe pod wpływem tak tajemniczego i „soczystego” jakkolwiek to brzmi prologu oczekiwania. Dialogi pełne humoru i napięcia są poprostu cudowne, widać cechy poszczególnych postaci i nawet te z którymi raczej trudno byłoby się zaprzyjaźnić budzą coś na kształt sympatii. Mimo dużej ilości postaci raczej nie widać tworzącego się beztroskiego chaosu, choć fakt że trzeba nieco skupienia żeby nie pogubić się w opisach. Z niecierpliwością czekam na pojawienie się mojej postaci, ale z drugiej strony dobrze że nie prubowałaś upchnąć wszystkich na siłę w tym rozdziale. I tak jestem pod wrażeniem. Ja w swoim opku z obserwatorami wprowadzała po dwie, a jeszcze w przeciwieństwie do mnie u ciebie kolejne rozdziały pojawiają się tak szybko. Chcę więcej tego! No i przepraszam za ten w ogóle jakościowo nieprzystający komentarz. Piszę jak potłuczone, ale jakoś musiałam wyrazić swój zachwyt.
Libera
• AUTOR@Pyladea właśnie komentarz świetny I bardzo ci za niego dziękuję. Niech cię nie zmyla pozory, u mnie z regularnością różnie xd. Więc pięknie dziękuję za tak miła opinie💙🐳
Surge
Zarąbista zarąbistość. Wspaniały klimacik, do tego bardzo mi się podoba humor Faradaya. Tylko zabierz go do pedagoga, żeby mu ten rasizm z głowy wybić. A scena duszenia była przecudna, heh. Czekam na więcej <3
Arcturus
@Libera Z pomocą półindianina
Libera
• AUTOR@Arcturus może może
.Emisia.
Ha! Libera, Libera, szczerzę się jak głupia czytając dopiero początek rozdziału :’)
Liczę na więcej takich przekomarzanek! A z Arizony zrobiłaś świetną postać! (Można uwielbiać twój kunszt literacki?)
Hahaha, teraz już wiem, o co chodziło Ru-Dej w twoich wpisach xDDD
Prawie parsknęłam, a to niebezpieczne dla mojego czytania w konspiracji :’)
Szukałam Bucka Texa w postaciach. Albo jestem ślepa, albo go tam brak… hm…
Czy się podobało? Czy się podobało? Co to za pytanie w ogóle ma być! Jest prześwietne! :D
Uwielbiam klimat, charakteryzację bohaterów i… całość :’)
.Emisia.
@Libera Ja chyba to wolę niż AtH, chociaż AtH też fajne, ale jakoś bardziej się gubię, hah
eeee
Tak jakby :3
Tak już mam, jak się w coś wciągnę i chcę więcej, a tylko komy mi zostają
Libera
• AUTOR@.Emisia. No rozumiem xd. Ja też tak robię haha. Może pocieszy cię fakt, że rozdział 2 już niedługo
Ru-Da
Cięty język, brutalność, dzikość. To mi się podoba. A to tylko fragment dzikiego zachodu. Nie mogę się doczelać by zobaczyć co tam jeszcze masz w zanadrzu dla nas.
Widzę, że rozpoczęła nam się kolejna świetna seria wychodząca spod twojej ręki. Przyznam szczerze że ten klimat skłania mnie do stwierdzenia, że jest to najlepsza twoja seria. Wszystko jednak okaże się z czasem.
Trzymam kciuki abyś więcej nie miała problemów ani technicznych ani nastrojowych przy pisaniu 💛💜💛
Libera
• AUTOR@Ru-Da dziękuję piękna, ceni się🐢💚
WeraHatake
Świetny rozdział ♥ Postacie ożywione przez Ciebie w tym opowiadaniu zdają się być tak naturalne, że potrafię wyobrazić je sobie, jak na filmie ^w^
Libera
• AUTOR@WeraHatake dziękuję! Łał aż z wrażenia zakryłam usta ręką na tej kom🖤🦓
WeraHatake
@Libera Nie ma za co – to tylko prawda :D ♥
Fokcik
No, no, no, no czekałem i się opłaciło. Nastrój, dialogi i opisy jak zwykle bomba a przejście z akcji do akcji prefekto. Nie pozostaje nic innego jak czekać na następną część
Libera
• AUTOR@Fokcik mrrr dzięki. Bombowy nastrój