Znowu mnie chwilkę nie było, ale powracam, aby przeczytać to literackie dzieło sztuki. Dialogi w tej części to istne cudo, cała ta akcja w barze; uśmiałam się jak nigdy.
Na wstępie powiem, że w oczekiwaniu na tę część przeczytałam jeszcze raz wszystkie poprzednie i choć pewnie powinnam była zamiast tego zrobić jakieś pożyteczne rzeczy, których pełno mam na głowie – nie żałuję A czytając ten rozdział autentycznie chichotałam do komputera (co praktycznie nigdy mi się nie zdarza). Podoba mi się też, że pod pretekstem alkoholowego upojenia przedstawiasz trochę przeszłości bohaterów; zgrabnie to wyszło. I w ogóle bardzo sympatyczna jest ta część (tym razem komentarz bez czepialstwa hihi) 💕
Denverze Caravell aka Geralciku, jestem tobą bardzo, BARDZO zawiedziona. Serio? Aż godzina była ci na to potrzebna? I to osiemnasta? Przecież umawialiśmy się na pierwszą po południu, ty stary wiedźminie! Dobra, później się z tobą rozliczę. Za to Faraday’em i Coltem jestem zachwycona, cudne z nich duo. A ballada była świetna, ale mam pomysł na lepszą. Zaczyna się mniej więcej tak : – 'Tę balladę nam. Śpiewa Libera. Co z kowbojami na szlak wyruuuuszyła.' Daj znać co o niej myślisz xd. Także rodzialik przecudny, wyczekuję niecierpliwie nexta, hehe <3
Hahaha, śmiechłam z kilka razy :’D Ten rozdział ma jedne z najlepszych dialogów! I świetnie wymyślone sceny komediowe. To zachowanie pijanych kowbojów… haha
Ale z******** rozdział 🖤 Taki luźny, no może poza odstrzeleniem palca hah. Nie sądziłam, że Faraday i Colt nagle będą takimi ziomeczkami po alkoholu. Czekam na ich reakcję, jak się dowiedzą co razem odwalali 😂
Jakie to jest genialne😂 Naprawdę jak mnie ten rozdział ubawił. Ta akcja z narzeczeństwem… czułam te bezsilność Arizony😂 I śpiewy no genialne poprostu genialne😂😂😂 Mam nadzieję, że będzie akcja z tym jak sobie przypominają co odpierniczyli bo przy tym też mogę się nie pozbierać ze śmiechu. Czekam na next😊
Czy to już Mikołajki czy ja o czymś nie wiem? Bo prezent przedni! :D ♥ Ten rozdział to perła! XD Najlepsze jest to, że wszyscy na początku narzekają na pijanego Denvera, a potem sami kończą jak on (no, może trochę lepiej, bo nie zasypiają podczas imprezy XD) – dzikie tańce, kłótnie, śpiewy na cały ryjec i odstrzelenie palca – czy jest coś piękniejszego? x’D ♥ Ah, co ten alkohol robi z ludźmi? :’D Jak to słusznie stwierdziła @Pyladea – leczy rasizm XD A poza tym rozwiązuje język, a także daje powody do śmiechu, choć na trzeźwo byłoby zupełnie inaczej x’D Także – ubawiłam się po wsze czasy! Tego mi było trzeba! ♥
@Libera Po prostu prawda – nic takiego xd Aż mnie dziwi, ile razy muszę ludzi uświadamiać o ich umiejętnościach i jakości prac – trochę więcej wiary w siebie! x3
No proszę, więc Faraday nie potrzebuje wcale psychologa, by się wyleczyć z rasizmu, tylko odpowiedniej ilości alkoholu 🍺 Cudowna część, choć zastanawia mnie jak Faraday zażegnał tą sprzeczkę… Swoją drogą troska szeryfa o tą bandę jest urocza. On jest jak tato, Arizona jak mama, a reszta rozwydrzone dzieciaki👨👩👦👦. Ale w ogóle wszystkich uwielbiam. Warto było poczekać na tą część. Przeczytałam jednym tchem i tak bardzo, bardzo czekam na kolejne🤠.
.Wicked.
Znowu mnie chwilkę nie było, ale powracam, aby przeczytać to literackie dzieło sztuki.
Dialogi w tej części to istne cudo, cała ta akcja w barze; uśmiałam się jak nigdy.
Libera
• AUTOR@.Wicked. Haha dziękuję!
midnight_pages
Na wstępie powiem, że w oczekiwaniu na tę część przeczytałam jeszcze raz wszystkie poprzednie i choć pewnie powinnam była zamiast tego zrobić jakieś pożyteczne rzeczy, których pełno mam na głowie – nie żałuję
A czytając ten rozdział autentycznie chichotałam do komputera (co praktycznie nigdy mi się nie zdarza). Podoba mi się też, że pod pretekstem alkoholowego upojenia przedstawiasz trochę przeszłości bohaterów; zgrabnie to wyszło. I w ogóle bardzo sympatyczna jest ta część (tym razem komentarz bez czepialstwa hihi) 💕
Libera
• AUTOR@midnight_pages hahhaha bardzo mi miło! Dziękuję ci ślicznie, cieszę się że trochę się uśmiałaś!
Arcturus
Czyżby Morgan flirtował z Arizoną ?
Libera
• AUTOR@Arcturus nie wiem gdzie ty tu widzisz flirt prawdę mówiąc
Surge
Denverze Caravell aka Geralciku, jestem tobą bardzo, BARDZO zawiedziona. Serio? Aż godzina była ci na to potrzebna? I to osiemnasta? Przecież umawialiśmy się na pierwszą po południu, ty stary wiedźminie! Dobra, później się z tobą rozliczę. Za to Faraday’em i Coltem jestem zachwycona, cudne z nich duo. A ballada była świetna, ale mam pomysł na lepszą. Zaczyna się mniej więcej tak : – 'Tę balladę nam. Śpiewa Libera. Co z kowbojami na szlak wyruuuuszyła.' Daj znać co o niej myślisz xd. Także rodzialik przecudny, wyczekuję niecierpliwie nexta, hehe <3
Libera
• AUTOR@Surge nie zdziw się jak ją rozwinę haha. Dziękuję za super komentarz💚🐛
V....
Ś. W. I. E. T. N. E.
O boże, ten Faraday i Colt na końcu 😂😂😂 wielbię ich😂
Kocham tą serię ❤
Libera
• AUTOR@Villance. hahhaa dziękuję bardzo! Cieszę się, że ci się podoba!
.Emisia.
Hahaha, śmiechłam z kilka razy :’D
Ten rozdział ma jedne z najlepszych dialogów!
I świetnie wymyślone sceny komediowe.
To zachowanie pijanych kowbojów… haha
Libera
• AUTOR@.Emisia. Super że się podobało!
Ignisvipera
Ale z******** rozdział 🖤
Taki luźny, no może poza odstrzeleniem palca hah.
Nie sądziłam, że Faraday i Colt nagle będą takimi ziomeczkami po alkoholu. Czekam na ich reakcję, jak się dowiedzą co razem odwalali 😂
Libera
• AUTOR@Ignisvipera ja też hahahah💙🐳
Wiwen06
Jakie to jest genialne😂 Naprawdę jak mnie ten rozdział ubawił. Ta akcja z narzeczeństwem… czułam te bezsilność Arizony😂 I śpiewy no genialne poprostu genialne😂😂😂 Mam nadzieję, że będzie akcja z tym jak sobie przypominają co odpierniczyli bo przy tym też mogę się nie pozbierać ze śmiechu. Czekam na next😊
Libera
• AUTOR@Wiwen06 hahah dziękuję pięknie!
WeraHatake
Czy to już Mikołajki czy ja o czymś nie wiem? Bo prezent przedni! :D ♥
Ten rozdział to perła! XD Najlepsze jest to, że wszyscy na początku narzekają na pijanego Denvera, a potem sami kończą jak on (no, może trochę lepiej, bo nie zasypiają podczas imprezy XD) – dzikie tańce, kłótnie, śpiewy na cały ryjec i odstrzelenie palca – czy jest coś piękniejszego? x’D ♥ Ah, co ten alkohol robi z ludźmi? :’D Jak to słusznie stwierdziła @Pyladea – leczy rasizm XD A poza tym rozwiązuje język, a także daje powody do śmiechu, choć na trzeźwo byłoby zupełnie inaczej x’D
Także – ubawiłam się po wsze czasy! Tego mi było trzeba! ♥
WeraHatake
@Libera Po prostu prawda – nic takiego xd Aż mnie dziwi, ile razy muszę ludzi uświadamiać o ich umiejętnościach i jakości prac – trochę więcej wiary w siebie! x3
Libera
• AUTOR@WeraHatake :3 kochana
Pyladea
No proszę, więc Faraday nie potrzebuje wcale psychologa, by się wyleczyć z rasizmu, tylko odpowiedniej ilości alkoholu 🍺 Cudowna część, choć zastanawia mnie jak Faraday zażegnał tą sprzeczkę… Swoją drogą troska szeryfa o tą bandę jest urocza. On jest jak tato, Arizona jak mama, a reszta rozwydrzone dzieciaki👨👩👦👦. Ale w ogóle wszystkich uwielbiam. Warto było poczekać na tą część. Przeczytałam jednym tchem i tak bardzo, bardzo czekam na kolejne🤠.
Libera
• AUTOR@Pyladea ojej tak bardzo się cieszę że ci się podoba! I masz rację, to rozwydrzone dzieciaki!
.Emisia.
@Pyladea Arizona jak mama haha