Ten rozdział był zaskakujący pod wieloma względami, i za każdym razem było to zaskoczenie pozytywne :) Opisywanie jednej bitwy przez tyle czasu jest trudno zrobić tak, żeby nie stało się nużące, ale wprowadzasz motywy, które temu zapobiegają. Uczyniłaś wykład z bioinformatyki ciekawiej spędzonym czasem.
Myślałam, że już fragment z Juanem będzie najbardziej dramatyczny (ucieczka, samotna walka, obrażenia), a tu okazał się najbardziej pocieszający i łagodny :) Miał szczęście co do konika i kibicuję mu, aby jeszcze sobie pożył ♥
Fragmenty, w których Indianie pojawiają się w ciałach zwierząt są niesamowite – według mnie bardzo dobrze oddałaś wcielenia niedźwiedzia i orła! :o ♥ Poza tym poczucie rozpaczy, pustki i amoku pokazałaś w punkt. Wcale mu się nie dziwię, że tak się poczuł po śmierci syna…
I ostatni, chyba mimo wszystko najbardziej drastyczny fragment, bo pokazuje, jak mocno tęsknota i ból po stracie mogą przerodzić się w nienawiść, brutalność i zemstę. Ból Ponurego Kruka musi być ogromny, że nie czuje żadnych hamulców przed zabijaniem i znęcaniem się nad drugą osobą :( Współczuję mu, a mordercy jego żony się dziwię, że nawet widząc zagrożenie nadal tylko to nakręcał rzucając do niego rasistowskimi epitetami – słaby ruch xd Chociaż w stresie ludzie najczęściej reagują przesadnie i słowami mówionymi wręcz bezwiednie/automatycznie, także to zupełnie zrozumiałe.
Ah, i jeszcze tak poza konkursem – w akapicie o Szybkim Cieniu (pierwsza wspominka o tej postaci) jest mała literówka, a mianowicie najpewniej zamiast 'Byk' miało być 'Był'. Wincyj nie znalazłam ;3
Także podsumowując – mega ciekawie wyszło i super się czytało! ♥
Szybki Cień [*] Dopilnuj by ten kto go zabił skończył jeszcze gorzej, oki? xD Część spoko, akcja wartka i ciekawa i przyznam że podoba mi się o wiele bardziej niż poczatek serii, tak więc czekać pozostaje tylko na ostatnią część epilogu.
Yaho, rosyjska ruletka, kupiłaś mnie tym. Najlepiej jest w wersji z 5 kulkami i kiedy druga osoba zaczyna. Good, cudne te wizyjne (walić, że to słowo nie istnieje) fragmenty. Love with this part 💙💚💛💜
Tak mnie ostatnio na sentymenty wzięło. Myślałam sobie o tej stronie i osobach z którymi się tu zadawałam. Ale to nie miejsce na takie wywody. Cieszę się po prostu, bo twój sygnał życia na tej stronie pobudził wspomnienia.
A co do rozdziału – ja zawsze jestem zachwycona tym co piszesz. No, prawie zawsze. *wink wink*
Zaskakoczyłaś mnie tym przejściem do ciał zwierzęcych. Niezwykle urozmaicający akcent. Myślałam, że tak jak w większości plemion szaman oszukiwał, a tu proszę.
I dziękuję za ten kawałek polecany na początku. Możesz takich wstawiać więcej, wiesz zresztą jak świetnie się przy nich czyta haha
Miałam wtf co tu nagle jednorożec wyskakuje, bo włączył mi się fantasy vibe, ale oczywiście to by było za piękne zjawisko na wojnie hah
O kurczę, a jednak element fantastyczny się pojawił. I wybrzmiał wspaniale. Niesamowitym uczuciem było wcielić się w niedźwiedzia razem z Indianinem. Część orła niczemu zresztą nie ustępuje.
Ładunek nienawiści, jaki przekazałaś w tym rozdziale, nienawiści Indian do białych, jest silny. Odczuwalny. I rzeczywiście oddany.
Całościowo, rozdział jest świetny, dynamiczny i bardzo intensywny. Myślę, że jak dotąd mój ulubiony.
TW
Ten rozdział był zaskakujący pod wieloma względami, i za każdym razem było to zaskoczenie pozytywne :) Opisywanie jednej bitwy przez tyle czasu jest trudno zrobić tak, żeby nie stało się nużące, ale wprowadzasz motywy, które temu zapobiegają.
Uczyniłaś wykład z bioinformatyki ciekawiej spędzonym czasem.
Libera
• AUTOR@TW dzięki
WeraHatake
Rozdział świetnie napisany i rozplanowany ^_^
Myślałam, że już fragment z Juanem będzie najbardziej dramatyczny (ucieczka, samotna walka, obrażenia), a tu okazał się najbardziej pocieszający i łagodny :) Miał szczęście co do konika i kibicuję mu, aby jeszcze sobie pożył ♥
Fragmenty, w których Indianie pojawiają się w ciałach zwierząt są niesamowite – według mnie bardzo dobrze oddałaś wcielenia niedźwiedzia i orła! :o ♥ Poza tym poczucie rozpaczy, pustki i amoku pokazałaś w punkt. Wcale mu się nie dziwię, że tak się poczuł po śmierci syna…
I ostatni, chyba mimo wszystko najbardziej drastyczny fragment, bo pokazuje, jak mocno tęsknota i ból po stracie mogą przerodzić się w nienawiść, brutalność i zemstę. Ból Ponurego Kruka musi być ogromny, że nie czuje żadnych hamulców przed zabijaniem i znęcaniem się nad drugą osobą :( Współczuję mu, a mordercy jego żony się dziwię, że nawet widząc zagrożenie nadal tylko to nakręcał rzucając do niego rasistowskimi epitetami – słaby ruch xd Chociaż w stresie ludzie najczęściej reagują przesadnie i słowami mówionymi wręcz bezwiednie/automatycznie, także to zupełnie zrozumiałe.
Ah, i jeszcze tak poza konkursem – w akapicie o Szybkim Cieniu (pierwsza wspominka o tej postaci) jest mała literówka, a mianowicie najpewniej zamiast 'Byk' miało być 'Był'. Wincyj nie znalazłam ;3
Także podsumowując – mega ciekawie wyszło i super się czytało! ♥
Libera
• AUTOR@WeraHatake dziękuję bardzo za taki kochany komentarz!
WeraHatake
@Libera Nie ma za co ^_^
Fokcik
Szybki Cień [*]
Dopilnuj by ten kto go zabił skończył jeszcze gorzej, oki? xD
Część spoko, akcja wartka i ciekawa i przyznam że podoba mi się o wiele bardziej niż poczatek serii, tak więc czekać pozostaje tylko na ostatnią część epilogu.
Libera
• AUTOR@Fokcik 🖤🖤
Surge
Yaho, rosyjska ruletka, kupiłaś mnie tym. Najlepiej jest w wersji z 5 kulkami i kiedy druga osoba zaczyna. Good, cudne te wizyjne (walić, że to słowo nie istnieje) fragmenty. Love with this part 💙💚💛💜
Libera
• AUTOR@Surge 💗💗
Ru-Da
Tak mnie ostatnio na sentymenty wzięło. Myślałam sobie o tej stronie i osobach z którymi się tu zadawałam. Ale to nie miejsce na takie wywody.
Cieszę się po prostu, bo twój sygnał życia na tej stronie pobudził wspomnienia.
A co do rozdziału – ja zawsze jestem zachwycona tym co piszesz. No, prawie zawsze. *wink wink*
Zaskakoczyłaś mnie tym przejściem do ciał zwierzęcych. Niezwykle urozmaicający akcent. Myślałam, że tak jak w większości plemion szaman oszukiwał, a tu proszę.
I dziękuję za ten kawałek polecany na początku. Możesz takich wstawiać więcej, wiesz zresztą jak świetnie się przy nich czyta haha
Libera
• AUTOR@Ru-Da super że ci się podobało. Kawałki polecę zgodnie z prośbą hah
Wróć do nas
.Emisia.
Miałam wtf co tu nagle jednorożec wyskakuje, bo włączył mi się fantasy vibe, ale oczywiście to by było za piękne zjawisko na wojnie hah
O kurczę, a jednak element fantastyczny się pojawił. I wybrzmiał wspaniale. Niesamowitym uczuciem było wcielić się w niedźwiedzia razem z Indianinem. Część orła niczemu zresztą nie ustępuje.
Ładunek nienawiści, jaki przekazałaś w tym rozdziale, nienawiści Indian do białych, jest silny. Odczuwalny. I rzeczywiście oddany.
Całościowo, rozdział jest świetny, dynamiczny i bardzo intensywny. Myślę, że jak dotąd mój ulubiony.
Libera
• AUTOR@.Emisia. omg dziękuję pięknie 💜🦄
.Emisia.
@Libera Nie ma za co <3
Arcturus
Ciekawe kiedy kolejna część ? I ciekawe co zrobiła moja postać zabójcy jego żony ?
Libera
• AUTOR@.Emisia. dziękuję za te piękne i uczynne słowa<3
.Emisia.
@Libera to naprawdę drobiazg