W Selekcji też jedli kurczaka. I też główna bohaterka się wymykała w nocy do lasu. Teraz pewnie będę w tym opowiadaniu szukać głównie podobieństw do tej serii, bo ich ilość jest zaskakująca. Ale nadal Twoje opowiadanie pod względem logiki jest lepsze, bo przynajmniej bohaterka nie jest opisywana jako żyjąca na skraju ubóstwa mimo ewidentnych znaków, że tak nie jest.
TW
W Selekcji też jedli kurczaka. I też główna bohaterka się wymykała w nocy do lasu. Teraz pewnie będę w tym opowiadaniu szukać głównie podobieństw do tej serii, bo ich ilość jest zaskakująca. Ale nadal Twoje opowiadanie pod względem logiki jest lepsze, bo przynajmniej bohaterka nie jest opisywana jako żyjąca na skraju ubóstwa mimo ewidentnych znaków, że tak nie jest.