Opowiadania mogą zawierać treści nieodpowiednie dla osób nieletnich. Zostaje w nich zachowana oryginalna pisownia.
Pamiętaj, że quizy są tworzone przez użytkowników i nie należy ich traktować jako porady medycznej. Jeżeli szukasz informacji dot. depresji lub pomocy, to odwiedź strony: Nastoletnia depresja, Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, Pokonać kryzys.

I love You more.!#6


Nacisnęłam klamkę,drzwi były otwarte.


Cicho weszłam,do środka i zdjęłam buty


Już miałam wejść,na pierwszy schodek,prowadzący,na górę,ale Leo mnie zauważył i wstał z kanapy


-Liv,to ty?


-Tak,idę,do pokoju..-Powiedziałam słabo


-Dlaczego masz taki słaby głos?


-A Ty co,w czerwonego kapturka się bawisz?!-Uniosłam ton i popędziłam,do pokoju,mimo wielkiego bólu brzucha i głowy


Już chciałam zamknąć drzwi,ale Leo zastawił je nogą,przez co drzwi nie zamknęły się


-Liv,co Ci się stało?-Spojrzał,na moja krwawiącą twarz


-Nic


-Samo z siebie?


-Tak


-Olivia,co się stało?-Zapytał poważniejszym tonem


-Mówię przecież,że nic,tak?!-Krzyknęłam i już bym upadła z bólu,ale Leo mnie złapał i położył,na łóżko w moim pokoju,a sam,na nim usiadł


-Mam zadzwoni,po Twoją mamę,aby tutaj przyjechała?


-Nie,proszę..


-To powiedz,kto Ci to zrobił.


-Dobrze..


-A więc?


-To..On..


-Jaki On?

-Matty..-Powiedziałam cicho,a Leo zerwał się z łóżka


-Zabiję suk*nsyna!-Syknął,po czym walnął pięścią w łóżko


-Leo..to nie jego wina..


-Czemu niby?!-Spojrzał się,na mnie


-Nie pozwoliłam jemu,aby mnie p..pocałował..


-Liv..jeśli Ty tego nie chciałaś,to On nie miał prawa robić czegoś,czego Ty nie chcesz,pamiętaj..-Powiedział,po czym czule mnie przytulił


-Dziękuję Leo..-Szepnęłam Mu,do ucha


-Za co?


-Za to,że jesteś i byłeś..


-I będę..zawsze-Powiedział,po czym się,do mnie uśmiechnął


-Przyniosę coś,aby opatrzyć Ci twarz..-Wstał delikatnie z łóżka i przejechał swoją ciepłą dłonią,po moim udzie


-Dobrze..-Szepnełam


Gdy Leo wyszedł,postanowiłam zadzwonić,do Charliego gdzie jest


Jeden sygnał..


Drugi..


Trzeci..


-Halo?-Zapytał


-Za halo w mordę walą..chociaż..to za bardzo odpowiednie słowo,na dzisiaj..-Zaśmiałam się lekko


-Liv?Hej,co tam?


-Dobrze..a tam?


-Liv,coś jest nie tak,prawda?-Dopytał


-Możliwe..


-Co się stało?-Zapytał przejęty


-Matty mnie pobił..


-Co?!Zabiję suk*nsyna!


-Jak bym słyszała Leo..-Uśmiechnęłam się sama,do siebie


-Dlaczego Cię pobił?!


-Nie ważne..kiedy wracasz?Tęsknię..


-Ja też..dlatego wrócę dzisiaj może..jak Clara mnie puści..boo Ona musi zostać jeszcze 2 tygodnie,bo teraz okazało się,że jej ciocia..czekaj..wasza ciocia,urodziła bliźniaki!-Ucieszył się Charlie


-Ciocia Paula urodziła?!-Ucieszyłam się,ale z dużym trudem


-O,właśnie tak ma na imię!


-Fajnie,to..o,muszę kończyć,Leo przyszedł,papa!Tęsknię!


-Ja też,pa!-Rozłączył się

-Za kim tak tęsknisz?-Zasmucił się Leo


-Eee,gadałam z Charlie'm


-Aha..-Spuścił głowę w dół


-Coś się stało?


-Kochasz go?-Zadał pytanie,którego całkowicie się nie spodziewałam


-Nie,no coś Ty,to mój PRZYJACIEL.-Podkreśliłam ostatnie słowo


-Takie FriendZone?-Zaśmiał się


-Dokładnie-Uśmiechnęłam się


-Liv..muszę Ci coś powiedzieć..


-Słucham więc..



-Bo..ja się zakochałem..-Odpowiedział i zaczął przemywać mi twarz delikatną gąbeczką,robił to tak delikatnie..tak..to nie do powiedzenia..


-W kim?-Zapytałam


-W takiej ślicznej dziewczynie..jest niesamowita..jej każdy uśmiech sprawia,że ja się uśmiecham..


-....-Zasmuciłam się,bo myślałam,że moje marzenie może się spełnić..że Leo wyzna mi miłość..ale cóż..serce nie sługa,nie wybiera..ta dziewczyna jest szczęściarą..


-Dlaczego akurat Ona?-Zapytałam patrząc Mu woczy


-Jest wyjątkowa..zakochałam się w Niej od pierwszego wejrzenia..jej oczy..gwiazdy oddały im chyba swój cały blask..


-Auć..-Powiedziałam,gdy Leo lekko szarpnął,za moją  rozciętą brew,aby przykleić plaster


-Przepraszam-Powiedział i pocałował mnie w policzek


-Nieszkodzi


-Za to tez przepraszam..


-Nie mnie przepraszaj,tylko tą dziewczynę,pewnie byłaby zazdrosna..-Zaśmiałam się lekko,ale w duchu nie miałam,do śmiechu


-Myślę,że nie..dobrze,ty się już połóż


-Powiedział i wstał z mojego łóżka


-Jasne..a położysz się,ze mną?


-A mogę?


-O ile chcesz..


-Jane,że chce.-Powiedział i położył się obok mnie,po czym przykrył nas kołdrą i razem zasneliśmy



Śniło mi się,że ja i Leo tworzymy cudowna rodzinę,że mamy dwójkę dzieci..ale naszemu związkowi przeszkodziła dziewczyna,w której Leo się kiedyś kochał..później wszystko wróciło,do normy,bo prawdziwej miłości NIC nie zniszczy.

.
.
Zaznacz poprawną odpowiedź, aby przejść do następnego pytania.
Quiz w Poczekalni. Zawiera nieodpowiednie treści? Wyślij zgłoszenie
LivvLevries
LivvLevries
Zobacz profil

Komentarze sameQuizy: 0
Najnowsze


Nowe

Popularne

Kategorie

Powiadomienia

Więcej