Opowiadania mogą zawierać treści nieodpowiednie dla osób nieletnich. Zostaje w nich zachowana oryginalna pisownia.

Biała Cisza • Ⅱ


Zaznacz poprawną odpowiedź, aby przejść do następnego pytania.
Quiz w Poczekalni. Zawiera nieodpowiednie treści? Wyślij zgłoszenie

Komentarze sameQuizy: 16

.Emisia.

.Emisia.

Uważam, że jest to bardzo ładnie napisane. Te emocje dobrze oddane, opisy warunków, odczuć… A wtrącenia narratora dodają niepowtarzalności.

Odpowiedz
1
midnight_pages

midnight_pages

•  AUTOR

@.Emisia. I tak się naprawdę robi? Jeszcze w drugim przypadku jest to wytłumaczalne, ale polubić coś bez czytania, nie wiedząc, czy nam rzeczywiście się podobało? Trochę to bez sensu…

Odpowiedz
1
.Emisia.

.Emisia.

@midnight_pages też tak uważam, dlatego tego nie robię

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (4)
TW

TW

Ciekawe… Nie potrafię przewidzieć, co będzie dalej i o czym będzie większość opowiadania, a to fajne jest :)
Nie mówiąc już o samym tekście, bardzo moim zdaniem dobrze napisanym i oddającym emocje i klimat :)
I zmienianie imienia psa nie przeszkadza – właściciele często myślą o zwierzętach więcej niż jednym imieniem…

Odpowiedz
2
midnight_pages

midnight_pages

•  AUTOR

@TW Naprawdę? Myślałam, że właśnie jest bardzo przewidywalne. Miło wiedzieć, że uważasz inaczej
Dziękuję, niezwykle przyjemnie mi to słyszeć 💕
O, to dobrze. Bałam się, że taki brak konsekwencji w tłumaczeniu nazw własnych mógłby być irytujący

Odpowiedz
1
Unde_Malum

Unde_Malum

Moją pierwszą myślą, kiedy zobaczyłam ten quiz w powiadomieniach, było "Ale że już?" – i to samo pomyślałam od razu, gdy skończyłam go czytać. Nie mogę się przyzwyczaić do tak krótkich opowiadań w Twoim wykonaniu. Co oczywiście nie jest złe, bo lubię, jak się szybko czyta.
Właśnie. To było takie dynamiczne i ani na chwilę nie oderwałam się od lektury, by chociażby spojrzeć w okno. Z tych nawiasów wnoszę, że Sebastian będzie miał mnóstwo rzeczy, za które będzie się mógł powstydzić. Nie mam też pojęcia dlaczego, ale strasznie mi się spodobała sama końcówka. Oby tak dalej! (Chociaż i tak wiem, że będzie co najmniej świetnie ❤️)

Odpowiedz
2
Unde_Malum

Unde_Malum

@midnight_pages Widzisz, Ty musisz sobie nakładać górny limit, a ja sobie ostatnio powiedziałam, że napiszę coś na 3000 słów. I tak piszę, piszę, stanęłam na jakichś 2600… To było jakiś miesiąc temu… A ostatnia scena tak na mnie patrzy z wyrzutem i kąsa mnie niecierpliwie po palcach. Ja udaję, że nie czuję… 🤧

Odpowiedz
2
midnight_pages

midnight_pages

•  AUTOR

@Prozaiczna_Fantastyczka Ahahahaha "kąsa niecierpliwie po palcach", bardzo mnie to rozbawiło Zastanawiałam się nad odpowiedzią, bo chciałabym móc Ci doradzić coś mądrego, ale tak naprawdę doradca ze mnie bardzo marny… Gdybym znała jakieś cudowne lekarstwo na "twórczą niemoc", poleciłabym Ci je bez wahania, niestety takiego specyfiku nie znam, a nawet… obawiam się, że coś takiego może nie istnieć Mogę powiedzieć, że ten górny limit to eksperymentalna sprawa, normalnie nie ustanawiam żadnego; rozdział kończę, kiedy wyczerpie się temat, powiem wszystko, co chciałam, albo dojdzie do finału jakiejś pojedynczej akcji. Czasem sprawę może przesądzać cliffhanger, ale ja takich rzeczy nie umiem robić (a zwykle o instytucji zawieszenia akcji w ogóle zapominam). Tak więc… nie wiem, może 2600 mogą wystarczyć? Trudno ocenić tak bez kontekstu Czasem można też napisać coś, z czego jesteśmy mniej zadowoleni, odłożyć to na jakiś czas, a potem wrócić i poprawić. Piszę nie raz naprawdę okropne zdanie, byle tylko pójść dalej, a na przykład akapit czy stronę dalej przychodzi do głowy pomysł, jak tamto porzucone zdanie polepszyć, może jest to jakiś sposób… Jeśli chodzi o mnie, to bardzo lubię w takich momentach przeczytać kilka stron książki albo obejrzeć film – i dla odpoczynku, i zmiany tematu, i dla inspiracji, jeśli nie treścią, to chociażby stylem czy narracją. Zdarzyło mi się też wrócić do pozycji już przeczytanych (i obejrzanych), żeby sprawdzić, jak autor opisał scenę podobną do mojej No i nieocenioną motywacją są Wasze komentarze (naprawdę, naprawdę nieocenioną). Może więc, o ile masz taką możliwość, a nie chcesz pokazywać tekstu szerokiej publiczności, przydałby się jakiś zaufany, wspierający czytelnik? Ciężko mi podać jednoznaczne, sprawdzone rozwiązanie. Pewnie każdy musi znaleźć sobie swoje własne remedium na tę przypadłość… Wierzę, że z Twoich 3000 albo 2600 jeszcze coś wyjdzie (i będzie to coś ładnego) i dodam jeszcze w sekrecie, że miesiąc to nie tak najgorzej, a dobre rzeczy zwykle wymagają trochę czasu 😉

Wierzę, że Twoja jest dobra

Odpowiedz
pokaż więcej odpowiedzi (1)
WeraHatake

WeraHatake

Jejku, to jest takie dramatyczne (w sensie nie że źle napisane, bo to sztos, ale że przerażające jest to, w jakim ten człowiek i Wtorek są położeniu), że aż się trzyma mocno kciuki za przeżycie tej dwójki, za pomyślność dla nich, choć jest tak trudno ;-; ♥

Odpowiedz
1
midnight_pages

midnight_pages

•  AUTOR

@WeraHatake Dziękuję 💕 I bardzo miło słyszeć, że chce się trzymać kciuki za bohaterów 😊

Odpowiedz
1
WeraHatake

WeraHatake

@midnight_pages Nie ma za co ♥

Odpowiedz
1

Nowe

Popularne

Kategorie

Powiadomienia

Więcej