Dziewczyna podąża w stronę przygotowanego wcześniej miejsca, z myślą, że grzecznie poszedłem spać na górę.
– Więc tak czy siak rzucą się na ciebie, a ja popędzę do domu zostawiając cię całkowicie samego – uśmiecha się szyderczo, po czym odwraca się i zaczyna podążać w ustalonym kierunku.