-ALE BIJESZ OSOBĘ I SŁYCHAĆ TO NA PÓŁ OSIEDLA!- Zaczęłam się na niego wydzierać, Co będzie mi jakiś debil mówił co mam robić, W tym czasie szatyn wypuścił ze swoich objęć blondyna i podszedł do mnie.


-ALE BIJESZ OSOBĘ I SŁYCHAĆ TO NA PÓŁ OSIEDLA!- Zaczęłam się na niego wydzierać, Co będzie mi jakiś debil mówił co mam robić, W tym czasie szatyn wypuścił ze swoich objęć blondyna i podszedł do mnie.