Patryk

Rzabcia

Patryk

Rzabcia

imię: Magda czy coś

miasto: mieszkam w lesie

o mnie: przeczytaj

527

O mnie

。 ・: *: ・ ゚ ★ ,。 ・: *: ・ ゚ ☆。 ・: *: ・ ゚ ★ ,。 ・: *: ・ ゚ ☆

Cześć! Miło mi, że tu trafił•ś :)

🌌 Jeśli chcesz wiedzieć coś o mnie, to jestem żabą, albo może bardziej duchem żaby. Ale serio! No, może tak nie do końca zieloną. Dalej się... Czytaj dalej

Ostatni wpis

Rzabcia

Rzabcia

🎄🎄🎄 Cześć! Wesołych świąt wszystkim, lub po prostu wolnego czasu jeśli nie świętujec... Czytaj dalej

Odznaki

Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury, jesteś gościem :)

*Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×

Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.

Rzabcia

Rzabcia

AUTOR•  

💚 Cześć <3

💚 Ja wiem, że nikt się nie spodziewał XD Nie wiem dlaczego i jak, ale zapomniałam o istnieniu sQ na miesiąc i 10 dni, nawet powiadomień nie sprawdzałam… Ale może jeszcze mnie pamiętacie haha

💚 Ja naprawdę postaram się już żyć, chyba przez ten czas tylko z raz czy dwa wlazłam żeby zobaczyć, czy coś Róża nie pisała i odpisać, ale się poprawię (może)… Tym sposobem mam zz 215 powiadomień, więc będzie czytanie

💚 Muszę chyba wystrój zmienić, bo już niedługo będzie rok jak mam ten. Ale to jeszcze trochę, bo muszę się zebrać żeby zgrać zdjęcia na komputer, dzięki czemu będę mieć miejsce żeby zainstalować apkę doo grafik i sobie zrobić, więc nie będzie raczej to szybko. Ale swoją drogą chciałabym wystrój na jesień… Hm, może coś się da zrobić xD

💚 Co tam u Was? Coś nowego na sQ, coś się działo ciekawego pod moją nieobecność?

💚 Ja przez czas, gdy mnie nie było trochę rzeczy robiłam, jak np. byłam na zielonej szkole, wreszcie byłam u Poli, ze dwa razy na koniach (to jest tragedia, na nic nie mam czasu ostatnio), jechałam o drugiej w nocy rowerem na cpn przez pole kukurydzy i wiele więcej. Było nawet ok, ale dzisiejszy dzień niezabardzo był udany. W szkole udało mi się raz rozpłakać że stresu przed całą klasą (gratulacje po prostu) i obniżyć sobie średnią z 5 na 4 z dwóch przedmiotów. Tak, w jeden dzień. Jedyna dobra rzecz to to, że jakaś pracę z rosyjskiego zaliczyłam na 5-, a była to najwyższa ocena w klasie, dosłownie. Po lekcjach też źle i miałam mieć konie, ale padało. Cieszę się, że już mogę iść spać, kocham spać xD

💚 Jutro mam osiem lekcji ;–; A do tego kartkówka z chemii, po prostu super. Uczyłam się, ale nic nie umiem. Nigdy nie umiałam chemii. I raczej umieć nie będę. Ogólnie byle przeżyć środę, potem jeszcze lekcje w czwartek i konie <33 Więc jeśli do tego czasu przeżyję, to będzie ok, tylko piątek zostanie. Chyba to co właśnie napisałam sensu nie ma, ale jestem zmęczona i nie myślę. Tylko chciałam dać znak życia

💚 Dobranoc <3

• 19.10.2021 •

Odpowiedz
7
WeraHatake

WeraHatake

@Rzabcia To kochane z ich strony ♥

Odpowiedz
1
Kociakkociak9

Kociakkociak9

@Rzabcia
O RANY MAGDALENA ŻEŚ WSTAWIŁA WPIS
O JA CIĘ <3333333333333333
Łe tam, lepiej późno niż wcale
Spokojnie pani Marysiu, ja miałam ten sam avek przez sto lat XDDDDD
Otóż nowości samych w sobie wiele, wszyscy mnie z Szymonem swatają jak najęci, Mona Lisa lampił się na mnie dzisiaj na historii jakby go trafiło Bóg wie co, Cygan startuje do Tomasza, dzisiaj przed lekcją z Księżniczką błysnęła yNtElYgEnCjĄ, przykleiła sobie do dzioba gumę do żarcia, wyglądała jak sto nieszczęść, zmyć się piernikostwo nie chciało (XDDDDDDDDDDDDDDD), Majkelyna robiła mi chemię dzisiaj, ja spisałam od niej niezidentyfikowane pomiary historyczne, Hela zmodziła mi na tej nieszczęsnej informatyce Excele i inne pierdoły, ja opracowałam jej oprawkę graficzną prezentacji o Piłsudskim (co to byłam przekonana, że ma być prezentacja o wajnachcmanie czy tam Miksyweju, ma wąsy, jest związany z zimowymi miesiącami, to to gwiazdor jest), świat się kręci i kręci XDDDDDDDDDDDD
O MATERDEJO
PRZEZ POLE KUKURYDZY
W NOCY
ROWERKIEM
CZYŻBYŚ POSTĘPOWAŁA NICZYM W ,,Buszujący w zbożu"???X XDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
KOBIECINO
POWIEM TYLE:
Niech Cię za łzy w cztery litery gryzną, jak człek płacze to diabeł się cieszy, stres to stres, nie masz się KOMPLETNIE o co martwić, jak babcia Cela mówiła ,,Na trójce się świat dookoła objedzie, a koń ma duży łeb, niech się martwi''
Ja jutro siedzę sześć godzin (Niebiosom chwała), uzygowali mi dwie godziny, a gdyby tak jutro i pojutrze zacyganili niemiecki…
ŻYĆ NIE UMIERAĆ XDDDDDDDDDDDDD
Dożyjemy wszyscy do weekendu i amen, wolne <33333333

Odpowiedz
pokaż więcej odpowiedzi (6)
Rzabcia

Rzabcia

AUTOR•  

🧃 Czeeść <3

🧃 Wow, dwa mi pod rząd wpis, niebywałe po prostu. Tylko teraz nie wiem o czym pisać oprócz o moim dniu, wczoraj wykorzystałam tematy :')

🧃 Anyways, status choroby jest taki, iż rano chyba było cieplej niż wczoraj, ale byłam bez kurtki w szkole, co jest ryzykowne. Dzisiaj mam katar trochę :/ Wzięłam jakiś rutinoscorbin i witaminę D, może to pomoże

🧃 W ogóle jakoś o tym zapomniałam ostatnio, ale wracam do dodawania pod wpisem jakiegoś losowego ładnego zdjęcia z pinteresta, lub ewentualnie czasem zrobionego przeze mnie :)

🧃 Teraz już serio nie mam o czym pisać, więc przejdźmy do mojego dnia, który był super <3

Zacznę od tego, że wczoraj nasza nauczycielka angielskiego zapytała się nas na przerwie o sześć osób najlepiej mówiących po angielsku z naszej klasy. Ja nie wiedziałam, czy mogę się zgłosić, ale na szczęście ona sama zaproponowała. Na początku nawet nie wiedzieliśmy po co i o co chodzi, a gdy nam powiedziała była trochę panika XD

Ale przejdźmy do początku. Miałam budzik na 6:00, ale jak zawsze poszłam spać na chwilę i przez kolejne kilkanaście minut starałam się zmotywować do wyjścia z łóżka, po czym przebrałam się i znów wróciłam do łóżka. Jak już nie miałam wyboru too zlazłam na dół, zjadłam i ogarnęłam się do wyjścia. Pojechałam na przystanek. Zawsze w autobusie słucham muzyki, ale dziś nie miałam internetu :( Ale i tak byłam w słuchawkach, żeby było ciszej i żeby nikt się nie zastanawiał co jest ze mną nie tak, że zakładam i zdejmuję je bez powodu. Poszłam pod blok Majki. Myślałam, że to ona i pomagałam jej przez okno, a to był jakiś dorosły człowiek idący klatką :O Uciekłam na drugą stronę bloku, ale zaraz wyszła prawdziwa Majka i poszłyśmy pod szkołę. Z nią, Alką, Justyną, Gabryśką i Rafałem jechaliśmy szkolnym busikiem ze zgniłymi jabłkami XDD I w końcu byliśmy nad jeziorkiem, była jeszcze jakaś mała grupa z innej szkoły i… Kilkadziesiąt studentów z różnych krajów Europy :00 Oni mieli organizować nam jakieś gry i zajęcia integracyjne. Na początku i my i oni staliśmy z takim przerażeniem, ale po chwili zaczęliśmy grać w frizbi (nie mam pojęcia jak to się pisze). W sumie nie szło nam za dobrze, ale było fajnie, a ja tradycyjnie musiałam się po kilku minutach wywalić na mokrej trawie przed nowymi ludźmi X'D
Potem podzielono nas na dwie grupy aby było wygodniej, bo było sporo ludzi. Kolejną rzeczą było stanięcie w kółku, każdy musiał się przestawić, powiedzieć jaką chciałby mieć super moc i kim zostać w przyszłości.
Potem po prostu tańczyliśmy makarenę XD
Następna gra polegała na tym, że jedna osoba wymyślała ruchy taneczne i reszta je powtarzała, a osoba w środku koła musiała zgadnąć własne kto je zmienia
Potem była moja ulubiona gra. Trzeba było się dobrać z dwoma osobami, tylko, że z innego kraju, a jedna osoba wymyślała temat, na który po prostu rozmawiało się w trójkę na ten temat przez chyba minutę lub więcej, a jeśli starczyło czasu można było po prostu sobie pogadać. Potem zmieniało się osoby, było tyle rund, że każdy był z prawie każdym. Tam poznałam najlepsze osoby XD Dwie chorwatki, które były super i taką cudowną dziewczynę z Włoch :D Od początku rzuciła mi się w oczy, ponieważ cały czas była uśmiechnięta i wyglądała na mega pozytywną osobę. Miło się gadało^^
Potem przerwa na herbatę i ciastka. [*] znicz dla Alki, która wylała sobie na rękę gorącą herbatę TwT
Kolejną rzeczą było robienie w grupach plakatu i potem prezentacji na temat jednego konkretnego kraju. Ja miałam łatwo, bo trafiła się nam Hiszpania. Byłam w grupie z tą fajną dziewczyną z Włoch, jeszcze jedną dziewczyną, też miłą i chłopakiem, który był trochę cichy i aspołeczny, ale spoko grupa, dobrze się pracowało :)
Jeszcze kilka gier, na koniec kilka osób opowiedziało nam swoje historie i co zmieniły w ich życiu wymiany za granicę, i nadszedł czas się pożegnać :') Niby tylko kilka godzin, a mega zgraliśmy się z każdym i było smutnooo… A żegnając się z dziewczyną, której imienia nie pamiętam (serio, nie mam pamięci do imion TwT) chciało mi się płakać trochę. Ale mam z nią zdjęcie, jej numer i zaproszenie do niej jeśli będę we Włoszech :D Na koniec powiedziała do mnie chyba ,,stay positive, life is beautiful <3''

Naprawdę było super, poznałam nowe osoby i miałam okazję poćwiczyć angielski, polecam <33 Kilka innych klas miało wtedy wycieczkę do muzeum, ale z pewnością nie żałuję, że my nie.

Potem wróciliśmy do szkoły. Mieliśmy być na 1,5 lekcji ale się przedłużyło i wróciliśmy jakoś w połowie ostatniej, ale na szczęście pani pozwoliła nam iść już do domu XD

Więc poszłam na obiad na Sushi z Zosią, poszłyśmy do Lidla i wróciliśmy do domu. Tam znalazłam małą ropuszkę, piłam matchę, byłyśmy z Saszą na spacerze, a wieczorem zjadłyśmy pizzę oglądając film. Nakarmiłam psa, umyłam włosy ii teraz to piszę XD

🧃 Przepraszam za błędy, ale nie mam siły już tego dzisiaj czytać. W wakacje nie mogłam chodzić spać tak wcześnie, bo przed pierwszą nawet nie byłam zmęczona. Teraz ten problem rozwiązał się sam – jestem zmęczona cały dzień X'D A więc chyba już idę spać, paa <33

Odpowiedz
8
WeraHatake

WeraHatake

@Rzabcia Zdrówka!

Jejku, ale miałaś ciekawy, wspaniały dzień! ♥ Cieszę się, że zdarzyło Ci się tyle miłych rzeczy i mogłaś poznać tyle fajnych osób ^_^

Odpowiedz
1
Rzabcia

Rzabcia

•  AUTOR

@WeraHatake dziękuję <3

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (2)
Rzabcia

Rzabcia

AUTOR•  

☁️ Cześć <3

☁️ Wow, nawet nie zauważyłam, że od poprzedniego wpisu miną tydzień xD

☁️ I muszę Wam powiedzieć, że chyba przeżyłam te kilka dni w szkole, a część z nich potem dokładniej opowiem. A Wy? Jak tam szkoła?

☁️ Ej, boję się, bo mnie boli gardło od rana i nie wiem czy mi się wydaje, czy nie boli mnie lekko głową przypadkiem :0 Serio mam nadzieję, że nie jestem chora, bo mam w piątek zieloną szkołę i szkoda by było nie pojechać, tak samo jutro chcę iść do szkoły, zaraz opowiem dlaczego. Btw wiecie może co mogę zrobić żeby w jakiś sposób zapobiec chorobie, a jeśli już będę ją mieć to jak najszybciej się jej pozbyć? Tak w ogóle się da? X'D

☁️ Powiem Wam, że pogoda jest dziwna i nie wiem czy mi się podoba. Bo rano jak wychodzę do szkoły, to jest zimno, że aż strach wyjść z łóżka, potem czekam na koleżanki pod ich blokiem i razem idziemy do szkoły. Wtedy też mega marzę i chyba właśnie przez to boli mnie gardło :/ Aa gdy wychodzę ze szkoły jest gorąco i oprócz plecaka muszę nieść kurtkę i bluzę

☁️ Teraz mogę opowiedzieć co u mnie się działo.

Więc wczorajszy dzień nie był za dobry :( W szkole nie fajnie, Magda się obraziła, chociaż nie na mnie, ale i tak, portfel mi przyciął suwakiem banków pięćdziesiąt złotych, a Majka myślała, że to paragon i porwała (podobno da się skleić), i ogólnie byłam smutna, bo wiem, że to źle, ale każda mała przeciwność losu mnie załamuje i psuje mi humor na jakiś czas :(

A dzisiaj było chyba fajnie
Większość lekcji nie pamiętam, bo nudne, ale na wf mieliśmy bieg krótkodystansowy i byłam pierwsza :0 Nie wiem dlaczego, nigdy dobrze nie biegałam. Na matematyce się raz zgłosiłam do zadania i było dobrze ^^ Tylko, że za obie te rzeczy nie dostałam nawet plusa X'D A wychodząc z sali od matematyki słyszę nagle jakiś pisk i nauczycielka wybiega na korytarz, a dwie koleżanki spanikowane wchodzą i takie tylko ,,Seba złamał rękę :0''. Okazało się, że dwóch chłopaków pobiło się o to, że… Uwaga uwaga… Przez tego pierwszego mamy dodatkową pracę domową ;–; I w efekcie jeden odjechał karetką z złamaniem otwartym ręki w dwóch miejscach. Takie rzeczy tylko w mojej klasie- (pani od historii, z którą potem mieliśmy lekcje mówi, że znając naszą klasę od dawna dziwi się, że dopiero teraz coś takiego się stało XD) Ja osobiście nie widziałam tego wszystkiego, bo byłam wciąż w klasie, ale kilka osób widziało. I chyba trochę żałuję, że ja nie. Nie zrozumcie mnie źle, nigdy nie widziałam czegoś takiego, poza tym nawet nie wiem z czyjej winy to było i co dokładnie się stało, a co osoba, to inna wersja. W sumie jak wyszłam na korytarz widziałam tylko jak ten chłopak siedział na ławce na korytarzu z nauczycielką i jakąś książką podłożoną pod rękę. Kazali nam zostać w tej sali, ale nawet połowy klasy nie było. Widziałam jak pielęgniarka dzwoniła po karetkę, wyglądała, jakby miała zemdleć, moje koleżanki panikowały i niektóre mało co nie płakały. Ja na początku się zestresowałam, ale chyba bardziej tym w jakim stanie są Majka, Marika, Alka i Justyna. A wiecie, jaka była pierwsza rzecz, którą zrobił dyrektor po przyjściu tam? ,,Marika, zdejmij te rękawiczki, to wygląda obrzydliwie.'' Serio, ktoś ma rękę rozwaloną, ale nie, bo Marika ma rękawiczki i to źle ;–; Nie rozumiem trochę X'D Ale były jeszcze dwie lekcje i do domu.
Teraz moi rodzice i brat są na wyjeździe i siedzi ze mną taka Zosia, chrześnica mamy. Ona jest naprawdę fajna, dzisiaj zrobiła naleśniki i oglądamy film anime :D

☁️ Dobra, chyba kończę, bo jestem bardzo zmęczona od kilku dni :(( Idę spać, dobranoc <3

Odpowiedz
7
Kociakkociak9

Kociakkociak9

@Kociakkociak9
*,,Od wpisu mojego też srujnął tydzień" miało być, zeżarłam literę ;-;

Odpowiedz
1
WeraHatake

WeraHatake

@Rzabcia Pewnie masz rację, że przez to Cię mogło rozboleć gardło :( Ja w takich sytuacjach biorę jakieś pastylki do ssania, np. Strepsils, i najczęściej przechodzi, jeśli to nic poważnego.

Mam nadzieję, że Magda się niebawem odobrazi ;w; A banknot rzeczywiście można skleić i jest ok :)

Gratuluję wyniku na biegu! ♥ A tej akcji ze złamaną ręką i czepianiem się o rękawiczki nie pojmuję ;-;

Cieszę się, że spędzasz miło czas z Zosią ♥

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (2)
Rzabcia

Rzabcia

AUTOR•  

🌦️ heeeeej

🌦️ Jestem hiszpańską inkwizycją, bo chyba nie myśleliście, że ja wciąż żyje na sQ? W każdym razie jak tak nie myślałam, a jednak XD

🌦️ Dwie sprawy organizacyjne – jak dawno ich nie było hahah
Pierwszą rzeczą jest taka oto informacja, muszę zrobić nowy wystrój i niebawem zmienić :) Serio za długo mam ten, nawet mi się podoba, ale zaaa długooo… Nawet nie miałam żadnego wakacyjnego ;–; Rzaba musi się ogarnąć trochę
A druga taka mniej ważna, to to, że zaraz po tym wpisie dam nominkę, dawno żadnej nie robiłam :0 Za moich początków i najlepszych czasach na sQ pamiętam, że było ich mega dużo, krążyły sobie i często się je dostawało, a teraz jakoś wyginęły… Albo jak się robiło specjalne dla kogoś, lub ktoś prosił o to we wpisie, ah, wspomnienia. Może niedługo sama zrobię dla Was nominkę, dla tradycji :D

🌦️ A teraz przejdę do pytanek i moich odpowiedzi

• Jak było na rozpoczęciu roku?

U mnie nawet ok, bo dosyć krótko. Miałam iść ze znajomymi, ale się spóźniłam, tradycyjnie. W ogóle, to zaspałam pół godziny X'D Ale przed szkołą spotkałam Marikę, która zaprowadziła mnie do przyjaciół, bo bym się sama w życiu nie znalazła, dzięki <3 Na szczęście nie było tej części na sali gimnastycznej (w poprzedniej szkole siedziało się kilka godzin, nie było roku, aby nikt na tych wszystkich zbędnych akademiach i występach nie zemdlał ;–;), tylko od razu w klasach. Siedziałam z Kaśkiem i gadaliśmy trochę. Wychowawczyni na szybko omówiła kilka spraw i po kilku/kilkunastu minutach na uwolniła :D Poszłam z Magdą i Kaśkiem do CCC, Kika i Martensa, to jedyne większe sklepy u mnie w mieście, a nie mieliśmy co robić, bo w tym czasie Majka i Alka miały jakąś próbę zespołu szkolnego. Potem niestety musiałam już iść, po drodze kupiłam w Lidlu jedzonko na jutro. Pojechałam z tatą na chwilę nad jezioro do namiotów (tam są takie duże namioty z normalnymi sklepami, ale tylko na wakacje i zawsze pod koniec mają wyprzedaże), ale nie znalazłam nic fajnego :(( Wróciłam do domku i w sumie nic ciekawego się nie działo

• jak zapowiada się jutrzejszy dzień?

Ja sama nie wiem, z jednej strony mam chyba pięć lekcji tylko, bo dużo nauczycieli jest na zwolnieniu i nam poprzekładali tak, aby szybciej wrócić do domu. Do tego ma być jakieś odsłonięcie muralu upamiętniającego (chyba) Żołnierzy Wyklętych (który jest odsłonięty od tygodnia co najmniej) i jakiś pokaz militarny (mają być ułani i konie :D), więc nie będzie nawet części lekcji. Ale no nie wiem, jednak stresuję się samym tym ile tam jest ludzi, ja nie chcę do mojej klasy :') Dzieli się ona na moich przyjaciół; takich typowych chłopaków śmiejących się z każdego, tylko grajacych w piłkę i będących na poziomie czwartek klasy; popjular glonojady ubrane w rzeczy z shein zdecydowanie nie na ich wiek i zatapetowane aż zgrudkowanym od nadmiaru makijażem; i kilka przypadkowych osób, których za bardzo nie znam, ale są raczej miłe. A grupa pierwsza i ostatnia to rzadkość TwT Boję się trochę, ale zrobię jutro ubdate czy przeżyłam.

🌦️ Okejj, to chyba tyle, jednak nominkę dam jutro, łapy bolą od pisania :( A teraz jeszcze chwilę posiedzę i będę próbowała iść spać (nie mam pojęcia jak ja zasnę przed pierwszą), dobranoc <3

Odpowiedz
6
Rzabcia

Rzabcia

•  AUTOR

@WeraHatake wow xD

Miło mi, w takim razie zrobię, bo dodałaś mi motywacji haha

Dziękuję :D

Odpowiedz
1
WeraHatake

WeraHatake

@Rzabcia To cieszę się ;3 ♥

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (6)
Rzabcia

Rzabcia

AUTOR•  

🥭 Czeeść ^^

🥭 Co tam u Was? :)

🥭 Ja chyba w tym wpisie nie mam nic ważnego do przekazania, a dodaję go po to, aby dać znak życia, opowiedzieć co u mnie i nie umrzeć na sQ po raz kolejny XD

🥭 Takie pytanka, żeby sobie trochę pogadać, bo lubię mieć w Wami kontakt :>

Po pierwsze, czy u Was też tak pada?
Boo u mnie cały poniedziałek i wtorek lało bez przerwy, w środę nie, ale było pochmurnie, aa dzisiaj czasem trochę kropi, czasem nie, trudno stwierdzić XD

Macie już plany lekcji? Jak się podoba?
Ja chyba dzisiaj dostałam, co jest dziwne, bo w poprzedniej szkole nauczyciele w pierwszych dniach września dopiero go układali, a przez następne dwa tygodnie zmieniał się co chwilę XD Ale wracając, to nawet mi się podoba. W poniedziałek i wtorek mam 7 lekcji, środa 8, czwartek 6, a piątek… 5 :O Inni chyba nie są zadowoleni, ale mi najbardziej odpowiada takie rozłożenie.

🥭 Dobra, więc teraz opowiem co się u mnie działo.
W poniedziałek przyjechała do mnie Magda i nocowała dwie noce, ale trochę się nudziłyśmy X'D W środę, jak pojechała, byłam na grzybach, ah, jak ekscytująco XDD Ale w każdym razie przeżyłam. Aa dzisiaj rano byłam z Polą na koniach :DD Jazda była fajna, ale myślałam, że jej nie przeżyję. W ogóle ja jeżdżę ponad dwa lata, a Pola miesiąc/dwa, i jest na wyższym poziomie. Ja nie wnikam jak to się stało XD Ale w każdym razie nowa instruktorka chyba za mną nie przepada, a w jeździe konnej Pola jest moim przeciwieństwem, więc jazdy mamy prowadzone pod nią bardziej :') Więc oprócz kłusa, jakiś drągów, i nowego ćwiczenia – zdejmowania takich kółek batem (w ogóle to Pola robiła to w galopie, a mi nawet w stępie się nie udało zebrać obu kółek X'D), to nadszedł galop, mój koszmar. Dodatkowo musiałyśmy w tym galopie przejechać drąga :') Mało co się nie zabiłam tam, ale kolejna jazda zakończona przeżyciem, i była fajna :D Potem rozsiodłałyśmy konie, odniosłyśmy wszystko do siodlarni, umyłyśmy wędzidła i dałyśmy jabłka koniom :DD Potem ona miała jakieś rechabilitacje, więc czekałam w samochodzie i wróciliśmy do domów. Aa dalej nic ciekawego XD

🥭 Paa, miłego dnia <3

Odpowiedz
8
WeraHatake

WeraHatake

@Rzabcia No, u mnie też padało ;w;

Cieszę się, że masz taki przyjemny plan lekcji ;)

Ładny konik ♥ Uff, dobrze, że udało Ci się przeżyć tę jazdę ;3 Słabo, że trenerka za Tobą nie przepada – powinna zachowywać się bardziej profesjonalnie ;-;

Odpowiedz
1
Kociakkociak9

Kociakkociak9

@Rzabcia
CEŚĆ
Dzisiaj ponoć wyjątkowo ciepło, będę człapać na dwór, przedtem kuknę jeszcze na Blask i ,,Fortepian'' (co to go oglądam, oglądam, i obejrzeć ni mogę), i tak to życie leci, tragicznie nie jest :>
JAK NIC WAŻNEGO
TWOJE WPISY SĄ CUDNE ;-;
U mnie było albo szaro i piździawa, że zakładałam dwa fraki (bluzkę i kaftan), raz ciepło (ponoć dzisiaj tak jest), że można wystąpić w moich cudownych, jeansowych kaftanoportkach, więc pogoda jakaś szalona
WYOBRAŹ SOBIE, MAM PLAN LEKCJI
Mam, jestem jedną z niewielu osób, którym udało się na niego wleźć, były cyrki, że blokowało stronę, że to, że śmo, że jakieś komunikaty kołowrotne, że na plan w ogóle nie szło wejść, na ekipę rodziców ktoś przytacholił zdjęcie tego planu (ni stąd, ni z owąd), Dżulietta wydzwaniała spanikowana, że plan paskudny, Jezu kochany, że mamy od siódmej do pół do piątej (XDDDDDDDDDDDDDDDD), że nie wiadomo ile godzin w budzie będziemy siedzieć i tego typu rzeczy
Ukwakłam z mamą do kompufunka, zaczęłyśmy dukać w klawiaturę, co by się odgziło to coś, i cyk
Nie wiem, co zrobiłam, nie wiem, co duknęłam
DZIAŁA :D
Działa, działa, źle nie jest, mamy cztery razy siedem godzin (osiem to katorga, miałam w czwartej klasie, ale siedem jest jak najbardziej do przeżycia), raz sześć, co jest cudem, te cztery razy pod rząd mam git powrót do chałupy, bo wracam jednocześnie z tatą (więc się nie będę kolebać zimą, nocą, w mrozie, w deszczu, w ćmocie do domu, tylko dryndą w trzy minuty :>), to przerażająco wyglądało głównie dlatego, że tam pełno grup podzielonych i poprzekreślanych (języki na pół, informatyki, wf i inne takie), więc rozkład jazdy wydawał się nie wiadomo jakim straszydłem, nie siedzimy od siódmej, tylko raz od ósmej, reszta od dziewiątej rano, najdłużej jest do pół do czwartej, katastrofa wojenna nie jest :D
No to git, że Ci pasuje :>
OOOOOOOOOO
NA GRZYBACH BYŁAŚ
Ja się tam grzybów boję, nie, że zwiewam, ale ich nie lubię XDDDD
Ty to masz fajne towarzystwo
Nocują u Ciebie po dwie noce, ja się tylko z Mona Lisą trzymam, cudem Hela zaprosiła na urodziny (w poniedziałek, a gdzie i na którą to Bóg wie XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD) TwT
Ale ta instruktorka to bambaryła
Ni ma co się tym martwić, przeżyłaś, babiszon ma swoje dziwactwa, jest najwyraźniej z turnusu z babą od wf, tzw. Mendozixów Multiplexów, ciężka przypadłość
Jaki cudny konik *^*
Nawzajeem :D

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (2)