💿 Cześć :DD

💿 Tak, to konto już praktycznie nie żyje… Jest wpis raz na jakiś czas, ale z kolei totalnie nie sprawdzam powiadomień :’) Zawsze mówię, że to nadrobię, ale ciężko mi się za to zabrać. Nie mam ostatnio prawie na nic czasu, mam za dużo zainteresowań, lecz w niczym nie jestem jakaś dobra, jeszcze marnuję dużo czasu i tak to wychodzi TwT

💿 Aaale co tam, jak tam? Jak święta? Co dostaliście? Piszcie śmiało, chętnie poczytam, bo akurat to typ powiadomień, które kocham sprawdzać XDDD

💿 U mnie ostatnio jest całkiem ok, bo mam wolne, więc mogę się zajmować czymkolwiek innym niż siedzeniem na nudnych lekcjach i odliczaniem minut do powrotu do domu, pracą domową oraz siedzeniem w telefonie, bo na nic innego nie mam siły. Więc bardzo mnie to cieszy XD W sumie nie robię nic specjalnego, ale szyję, rysuję, spędzam czas z psem i w ogóle… :)

💿 Dzisiaj byłam na koniach, więc mam co opowiadać XDD W sumie pierwszy raz od czasu terenu, który był… W listopadzie może? Po prostu kończyłam lekcje tak późno, że było już ciemno, a nie ma u mnie hali ani latarni :( Potem święta i byłam prawie tydzień u cioci na drugim końcu Polski. Ale nie odbiegając od tematu:
Każdy się mnie pytał, czy na pewno chcę dziś jazdę, bo temperatura na minusie, ale ja koni nigdy nie odpuszczę jeśli mam okazję XDD Więc ubrałam na siebie 717389 warstw ubrań i do stajni :P na ten temat mogłabym się rozpisać na 100 stron, ale aby nikogo nie zanudzić postaram streścić tą jazdę XDDD
Więc jeździłam dziś na Pogodzie. Od początku wiedziałam, że będzie trudno, bo miała sporo energii. Kiedy wsiadłam okazało się, że strasznie się płoszy, chociaż chyba bardziej symulowała. Kiedy naprawdę się boi, to zazwyczaj cały czas idzie nerwowo nasłuch**ąc i stopniowo przyspiesza, a tym razem stępowała spokojnie jakby nigdy nic, aż nagle zaczynała galopować po całej ujeżdżalni. No cóż…
Miałam kłusować i w każdym rogu robić wolty (dla osób nieogarniających jeżdżąctwa – takie kółka po prostu XDD). I Instruktor mówi coś takiego, żee jest spoko powierzchnia, bo śnieg taki, ale nie ślisko. Chwilę potem robiąc woltę Pogoda się tak ślizgnęła, że wszystkie nogi jej się rozjechały i usiadła na ziemi na sekundę X’DDDDD Od razu wstała, a ja nie wiedziałam, co się wydarzyło, zawał po prostu XDD
Jeżdżę dalej. W tym samym miejscu jeszcze dwa poślizgi, ale takie delikatne, jedną nogą. Instruktor powiedział, że chyba się już koń uspokoił. Po chwili Pogódka lekko bryknęła, zaczęła mega agresywnie galopować, bo generalnie poniosła mnie X’DDDDDD Ledwo siedziałam, już bardziej leciałam nad siodłem, a tu płot przede mną! Nie wyrobiłam z zakrętem i nie mając czasu za bardzo na myślenie, lecąc już do przodu zrobiłam najgłupszą i zarazem najmądrzejszą rzecz – złapałam szyi konia, który na szczęście po chwili się zatrzymał. I tak po prostu na niej wylądowałam/zawisłam XDDDDDDDDDDDDDD Tak po prostu sobie siedziałam, tyle, że na szyi, przed siodłem… Więc bardzo ciekawie. Ale nie spadłam, utrzymałam się XDDD Najgorzej, że widział to syn instruktora, który robił coś w stajni, przypał trochę. Ale przynajmniej po jeździe mi pogratulował, że nie spadłam XDD
Wpełzłam na siodło i zasiadłam. Mój instruktor zrobił na niej kilka kółek, żeby się uspokoiła. A Pogoda galopowała, brykała i kombinowała jak mogła, ale mniejsza. Po chwili wsiadłam z powrotem (nie mam pojęcia jak pisze się to słowo, sorki XD) i było już w miarę git, faktycznie się uspokoiła. Poootem czekałam na tatę dość długo aż po mnie przyjedzie i głaskałam konie XDD

Generalnie kilka razy już podczas tej jazdy chciałam zrezygnować i nie jeździć już dzisiaj, ale dałam radę i jestem z siebie dumna, że żyję XDDDD Jakby wiem, że to nic wielkiego i nienajlepiej sobie radzę, ale kocham gadać o koniach i stwierdziłam, że muszę Wam opowiedzieć XDDDDD

💿 Dobra, ja już niedługo będę chyba wywiewać spać, dobranoc <33

[przepraszam za wszystkie błędy we wpisie, ale chyba nie chce mi się wszystkiego sprawdzać X'D ]

• 29.12.2021 •