🍃 Cześć :D

🍃 Najważniejsza rzecz, którą chcę Wam przekazać too jadę na obóz harcerski na ponad dwa tygodnie, nie będę miała jak ładować telefonu i prawdopodobnie nie będzie zasięgu, więc trochę się nie zobaczymy X'D Wracam 1 sierpnia o ile dożyję

🍃 A tak poza tym, to opowiem jeszcze o tym, co robiłam w czwartek. Więc byłam w trzecim w życiu terenie *^* O jakiejś 8:00 byłam w stajni, zaczęliśmy siodłać konie i w ogóle. Dostałam Kwinta, jak zazwyczaj. Potem wyjechaliśmy i na początku się wlekł i nie mogłam dogonić innych koni XD Ale po pewnym czasie uznał, że jednak nie chce zostać sam i po prostu co jakiś czas podbiegał kłusem. Jechaliśmy przez jakiś czas brzegiem miasta, potem był taki zjazd w dół i dalej nad rzeką. Oraz przejechaliśmy taki ,,fajny'' drewniany most, który się cały ugina i od jakiegoś czasu ma zakaz wstępu nawet dla ludzi– Cieszyłam się wtedy, że mam najmniejszego konia XD Aa potem wyjechaliśmy na jakieś pole i był pierwszy galop. Jeszcze było stabilnie… Jedyne co, to jak przeszliśmy do stępa kuń się potknął i prawie się wywaliliśmy XDD Przy kolejnym galopie po jakiejś leśnej drodze ta dziwna mieszanka kuca z czymś większym zaczęła mi niekontrolowanie wyprzedać po kolei konie sportowe i wszystkie inne, jakaś dziewczyna się na mnie zdenerwowała :') Dalej w sumie jechaliśmy kłusem albo stępem nad jezioro. Rozsiodłaliśmy konie i daliśmy im siano, jak odpoczęły trochę poszliśmy pływać :000 Zawsze chciałam spróbować pływać z koniem XD I było naprawdę fajnie, ale Kwinto nie był przekonany do wody, więc go zostawiłam w spokoju. Swoją drogą żeby wsiąść musiałam wejść na jakieś małe drzewo i z niego przepełznąć, bo konie były w samych ogłowiach XDDD Potem czekaliśmy aż wyschną, znowu osiodłaliśmy i zaczęliśmy wracać. Jak wjechaliśmy do pierwszego lasu na środku drogi stanął taki spory czarny owczarek niemiecki i szczekał, a kawałek dalej jakaś zapłakana kobieta nas o niego pytała i to chyba właśnie był jej, mam nadzieję, że go znalazła :') Znowu na tej drodze był taki dosyć długi galop i musiałam walczyć o życie XDD Byłam strasznie zmęczona i zestresowana, ale przeżyłam ten i jakieś dwa kolejne po polach. Cudem, ale zawsze. Wracaliśmy chyba tą samą drogą, ii było podobnie, w stajni po powrocie mieliśmy mieć pizzę, ale właściwie wszyscy umierali ze zmęczenia i chcieli wracać do domu XD Czekałam aż po mnie tata przyjedzie i głaskałam Kwiczoł, uwielbiam jąąą
Kwinto jest super fajny, szczególnie w tereny! W galopie stara się wyprzedzić inne konie (on wkłada w to całe swoje serce i duszę XDD), a większość w sumie jest spora, ale nieee, on ze swoimi krótkimi nogami musi być pierwszy… Ale poza tym był naprawdę spoko, nie płoszył się ani nic i ogólnie bezproblemowy <333 Dobry kuń
Mam zakwasy do tej pory, ale nie żałuję XD Chociaż chyba już więcej mnie nie wezmą XDDDD

🍃 Trochę się rozpisałam ale idę już spać, za niecałe 4 godziny muszę wyjść z domu, potem cały dzień w pociągach… Miłej nocy i ogólnie wakacji wszystkim <3

• 17.07.2023 •