Dobra,
No więc postanowiłam, że będę wrzucać wpis (najczęściej pewnie jakoś wieczorem ok. 18/19) codziennie lub przynajmniej co drugi dzień, żeby powoli odbudować swoją aktywność. Przydałoby się też wznowić serię wpisów o książkach wartych przeczytania…

🌼🌼🌼

Nie wiem jak będzie z opowiadaniami, ale na pewno będę coś jeszcze próbować, bo tak naprawdę to staram się cały czas pisać i mam masę pomysłów (tylko motywacji i samodyscypliny oczywiście brak, jak zawsze)😊

I to by chyba było na tyle na dziś…

🌼🌼🌼

Jeżeli ktoś chce, może śmiało pisać, co u niego albo zadawać jakieś pytania (tylko ostrzegam, całkiem możliwe, że odpowiedziałabym dopiero jutro). Chętnie poczytam w wolnym czasie i przy okazji dowiem się, kto z obserwujących jest jeszcze aktywny…

🌼🌼🌼

"Żyją tylko nieliczni. Większość jedynie istnieje, to wszystko." ~ Oscar Wilde

🌼🌼🌼

Miłego wieczoru 🖤

Buenas tardes,

Wpadłam na chwilę, stąd wpis. Doszłam do wniosku, że powinnam się troszkę wytłumaczyć . Nic nowego. Standard 🙃😅

Co u Was..?

Ehemm…

Nie przedłużając:

Miałam dodać rozdział 5. TdoTo gdzieś do końca lipca. Taki był plan. Starałam się, zwłaszcza, że obiecałam go już naprawdę DUŻO wcześniej…
I sprawa wygląda tak, że już kończyłam ten rozdział, było w nim praktycznie wszystko, co miało w nim być, ale wczoraj, czytając go od początku, stwierdziłam, że jest w nim kilka… hmmm… rzeczy czy kwestii, które mi w jakiś sposób nie pasują albo się nie zgadzają. Także stwierdziłam, że muszę napisać go od nowa (znowu), żeby wszystko tam miało ręce i nogi.
Chodzi tylko o to, żeby opowiadanie było lepsze, miało więcej sensu i lepiej się je czytało 😊

Dlatego, prawdopodobnie, do końca wakacji, raczej niewiele się tu pojawi (chociaż wydaje mi, się że większość już się do tego w pewnym sensie przyzwyczaiła 😬).

Moje ambitne plany na wakacje szlak trafił, ale co tam, trzeba być optymistą. Będzie okej, innego wyjścia nie widzę, hah

A jak u Was? Mieliście/macie jakieś wakacyjne plany? Jeśli mieliście, to czy cokolwiek z tego wyszło?

🌼🌼🌼

~ "W sumie, to mogłabym walnąć jakimś super mądrym, motywującym, inspirującym cytatem, który zmieniłby twoje życie na zawsze, ale nie. Nie chce mi się. Za dużo wysiłku, sory. Cześć!"~

Hola,

Wiem, że moja aktywność nadal umiera, ale spokojnie, cały czas piszę. Po trochu, bo po trochu (zwykle) i z małymi przerwami, ale piszę. Mam zamiar zacząć pisać już tak bardziej na poważnie, czyli częściej i więcej. Powoli się przełamuję, więc nie jest źle.

Chcę też, od weekendu, przywrócić do życia wpisową serią polecanek, która zmarła nagłą, nie do końca naturalną śmiercią.

Przy okazji wpadłam zapytać: jak tam wakacje? Robicie coś ciekawego, wyjeżdżacie gdzieś itp. Czy może, podobnie jak, spędzacie większość czasu w domu/na podwórku?

Nie chcę od nikogo wyciągać żadnych szczegółów z jego życia prywatnego (Żeby nie było 😅) Pytam z czystej ciekawości i trochę z nudów. Wakacje dość często są dla mnie okresem nudy i spędzania czasu – w większości – tylko w swoim własnym towarzystwie. Dlatego chętnie poczytam jakiekolwiek odpowiedzi, kiedy będę się nudzić, hah 😅

Miłego popołudnia

🌼🌼🌼