Patryk

lonely_sunflower_

Patryk

lonely_sunflower_

imię: Blanka

miasto: Słonecznikowa łąka

www: vod.tvp.pl

o mnie: przeczytaj

1772

O mnie

pisanie, książki, tworzenie, kultura🖋️🤎 patriotyzm, historia, pamięć, tożsamość🇵🇱🤎 wiara i duchowość✝️🤎 folklor i Słowiańszczyzna (zwłaszcza wschodnia)🌾🤎 przemyślenia🍂🤎 piękno dnia codziennego🌼🤎 miłość, uśmiech, pokój🥰🤎

Od... Czytaj dalej

Ostatni wpis

lonely_sunflower_

lonely_sunflower_

Nie odzywałam się od trzech miesięcy – to dość długo, nawet jak na mnie. Tak w zasad... Czytaj dalej
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury, jesteś gościem :)

*Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×

Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.

lonely_sunflower_

lonely_sunflower_

AUTOR•  

Ostatnio dowiedziałam się o niezmiernie ciekawej, przynajmniej dla mnie, rzeczy, a mianowicie: jak działa psychologia hejtu. Gdy słyszymy słowo ,,hejter” (czyli słowo, na które przeglądając internet, natrafimy bardzo często🙃) od razu wyobrażamy sobie złośliwie uśmiechniętą osobę, siedzącą przed monitorem i napawającej się rozpaczą osoby, którą właśnie obraziła w sieci. Wszyscy mówią ,,Nie hejtuj, komuś może zrobić się przykro”, ale czy nie jest to puste pieprzenie, gdy tej szerzącej nienawiść na portalach społecznościowych osobie, właśnie na tym zależy? Ludzie powinni powiedzieć więcej o tym, skąd się bierze hejt, i że to również hejter może być w całej sytuacji jedną z pokrzywdzonych osób. Otóż źródłem hejtu może być przeważnie ,,redukcja dyskomfortu związanego z dysonansem poznawczym” (hę?), czyli zwyczajnie nasze zatwardziałe rozumki źle reagujące na odmienne zdanie jakiejś osoby – dlatego takiego hejtu ofiarami padają głównie użytkownicy, którzy prezentują na swoich kontach jakiś swój światopogląd, na przykład kanały 'commentery’. Ciekawszy jest jednak powód zwany ,,redukcją frustracji potrzeb”, podczas którego odwołać musimy się do piramidy z teorią potrzeb Maslowa. Jest to projekt przedstawiający sekwencję naszych potrzeb od najbardziej podstawowych (takich jak na przykład potrzeby fizjologiczne) do bardziej złożonych, na przykład potrzeba samorealizacji. Nasza frustracja pojawia się wtedy, gdy nie możemy zaspokoić którejś z potrzeb. Widzimy, przypuśćmy, jak jakaś osoba wstawia swoje opowiadania na portal taki jak ten i zdobywa na nim popularność, które w naszym mniemaniu są gorsze od tych naszego autorstwa, które żadnej popularności nie mają. Niezaspokojona jest wtedy nasza naturalna potrzeba szacunku i uznania ze strony społeczeństwa (każdy tego wymaga, niezależnie jak bardzo święty w tej kwestii by się czuł) i dotknięci, smutni musimy wyżyć naszą frustrację, najpewniej zaczynając hejtować tego ,,popularnego-nieutalentowanego” pisarza. Jest to bardzo błahy przykład, wiele ciekawszych znajdziecie w Quizie zrobionym przez Candice, do którego zapraszam. Tak, kieruje taką osobą zawiść i zazdrość, ale zwykle nie jest ona bezpodstawna. Po głębszym zastanowieniu się nad tym, stwierdziłam, że takie emocje są częścią naszej ludzkiej natury, naszego umysłu, i żaden z nas, nawet największy altruista, nie może się ich wyzbyć. W każdym z nas jest egoizm, ważne, jak zaczniemy go uspokajać. Podobno człowiek jest jak dzikie zwierzę, które samo siebie oswaja, zdaniem Pierre Reverdy. Zgadzam się z tym. Jesteśmy straszni, jesteśmy źli, jesteśmy nieidealni. Popracujmy więc nad swoimi umysłami, patrząc, jak bardzo są niesamowite i głębokie, nawet jeśli to głęboka prymitywność🙃🙃🙃

Odpowiedz
6

m..._

I właśnie najbardziej lubię takie wpisy. Można sobie porozmyślać ,na różne tematy. Z drugiej strony dziękuje , że zamiast np. Właśnie hejtu pod moim opowiadaniem napisałaś co jest źle ;)

Odpowiedz

m..._

@original_animal_lover aby mogła nad tym popracować :)

Odpowiedz
pokaż więcej odpowiedzi (2)
lonely_sunflower_

lonely_sunflower_

AUTOR•  

Zauroczona ostatnimi czasy klimatem kosmosu i galaktyk, pragnę polecić Wam serdecznie dwie rzeczy✨🌌

Książka Victora Dixena ,,Fobos”.
Przeczytałam ją kilka tygodni temu, mimo obszerności w jakieś trzy dni. Wszystko za sprawą szybkiej akcji, genialnie wykreowanego świata i trzymania czytelnika w napięciu aż do ostatnich zdań. Dwanaścioro młodych ludzi – sześcioro chłopców i sześcioro dziewcząt, mają utworzyć pierwszą kolonię na Marsie. Podczas lotu żyć mają w osobnych kapsułach, a poznawać się tylko podczas sześciominutowych randek, aby zdecydować, z kim założą rodzinę, zaś wszystkie ich poczynania śledzone są przez kamery i emitowane w telewizji na żywo. Fenomenalna historia dla nastolatków, pełna tajemnic, romans z nutką sci-fi. Może nie jest najpoważniejsza, ale ją się chłonie, nią się żyje, ona wciąga i nie chce wypuścić. Gorąco polecam!

Piosenka Sleeping At Last ,,Saturn”.
Zdecydowanie najbardziej magiczna muzyka, jaką usłyszałam. Dźwięki są niesamowicie głębokie, podczas słuchania ich jakby widzi się już migoczące gwiazdy. Śpiew zaczyna się po ponad minucie utworu, wtedy zaś poznajemy cudowny, specyficzny głos wykonawcy i tekst o przemijaniu, uczuciach, wzruszający i chwytający za serce. Teledysk – artystyczny, wyjątkowy, efekty specjalne są w nim oszałamiające. Cudowna piosenka, o unikatowym, kosmicznym klimacie, niezwykle inspirująca. Posłuchajcie!

Odpowiedz
2
lonely_sunflower_

lonely_sunflower_

AUTOR•  

🌻Usłyszałam niedawno pewien cytat. Prosty, acz prawdziwy.✨
/Szczegółowo analizując płatki, jeszcze nikt nie pojął piękna róży./
I powinnyśmy zastanowić się na tymi słowami, które wypowiedział Anthony de Mello.
Bo…
czy młode osoby, nastolatki w okresie dojrzewania, nie gardzą sobą? Nie nienawidzą się? Czy kompleksy nie obniżają ich pewności siebie? Czy nie czują się złe, słabe, bezwartościowe? Czy nie pojawia się w nich zazdrość w stosunku do osób, w ich oczach, bardziej utalentowanych i wyjątkowych? Czy odbicie w lustrze czy cyferki na wadze nie są w stanie wprowadzić ich w prawdziwe przygnębienie?
Założę się, że na pewno jakaś osoba z czytających ten wpis, ten mój zagubiony, głęboko ukryty kawałek internetu, potrafi spojrzeć na siebie i wymieniać dziesiątki wad. ,,To tylko wygląd” – mówią niektórzy. To prawda, liczy się dusza. Ale nasza zewnętrzna strony często wpływa na wnętrze. Tak po prostu jest. To ludzka natura, której nikt nie zmieni. Po prostu lubimy patrzeć na to, co jest ładne.
Ale sęk w tym, że wszystko zależy od tego, jak na coś spojrzymy. Zamykamy się w kanonach. Kilku pożądanych cechach. Ale czy piękno nie ma wielu wymiarów? Każda nasza wada przeplata się z naszą pozytywną cechą, dzięki czemu jesteśmy niepowtarzalni. Wyjątkowi. Czy zamiast wyliczać każdą niedoskonałość, każdy nieidealny centymetr ciała, nie powinniśmy skupiać się na zaletach?
Nie musisz być perfekcją, żeby być piękny. Musisz być sobą.
Będziesz piękny, jeśli znajdziesz w sobie to piękno.
Wyrazisz wyglądem wnętrze.

Jesteś wyjątkowy.
Jesteś wartościowy.
Masz w sobie piękno.
Spójrz w lustro i nie analizuj swoich wad. Twoje piegi są urocze, twoje podkrążone oczy są poetyckie, odrobina krągłości w sylwetce na jakiś sposób dodaje subtelności. Między trądzikiem czy zbyt wąską dolną wargą kryje się coś cudownego.
Pamiętajcie, że dokonacie czegoś niezwykłego. I pomimo każdej blizny, lśnisz.

Odpowiedz
5
lonely_sunflower_

lonely_sunflower_

AUTOR•  

Witajcie!
Dziś chciałabym polecić Wam dwie rzeczy, dwie aktualności z mojej strony, coś, co ostatnio wywarło na mnie duże wrażenie🌺

📚Książka📚
,,7 razy dziś” autorstwa Lauren Oliver. Jeśli szukacie książki młodzieżowej, która naprawdę pobudzi Was do refleksji, sięgnijcie po tę powieść – jest raczej łatwo dostępna, myślę, że znajdziecie ją choćby w Empiku.
Główna bohaterka, Sam, jest dziewczyną… cóż, trochę pustą. Kocha zabawę i wygłupy, flirty z chłopkami, imprezy. Jest popularna, nie ma problemów z ranieniem ludzi i niewiele obchodzą ją cudze uczucia. Gdy w piątek, w Dzień Kupidyna (myślę, że chodzi tu o Walentynki, tylko w Ameryce mają najwyraźniej inną nazwę i obchodzone są dwa dni przez europejskim świętem) wraca z imprezy w towarzystwie przyjaciółek, przechodzi śmiertelny wypadek drogowy. Ale nie umiera od razu – 7 razy przeżywa ten sam dzień. Odkrywa, co mogłaby zrobić inaczej, dochodzi do niej parę rzeczy i… Dobrze, nie będę za wiele zdradzać. Niezwykle mądra książka, pasjonująca, nie można się oderwać. Pełna zwrotów akcji, doda dreszczyku emocji. Wow!

🎧Muzyka🎧
Nie chodzi mi o konkretny rodzaj, playlistę piosenek czy album, ale o wykonawcę. A mówimy tu o jedynej w swoim rodzaju Lanie del Rey💞 Lubię jej piosenki od dawna, ale ostatnio prawdziwie zakochałam się w tych utworach. To po prostu sztuka. Tajemnicza melodia, głębokie teksty, oszałamiające teledyski, no i CUDOWNY głos Lany. Niby pop, niby popularny, ale dosłownie niesamowity. Atmosfera tych kawałków jest piękna.

Odpowiedz
7
endgame

endgame

ja dalej pozostaje przy moich ukochanych muzykach heh

Odpowiedz
lonely_sunflower_

lonely_sunflower_

AUTOR•  

Dziewczyna stworzyła tak inspirujący, piękny quiz… Płaczę. Znalazły się w nim moje emocje, uczucia. Rozdarł mnie na kawałki, ale też dał nadzieję. Cholera.

https://samequizy.pl/wspomnienia-11/

Odpowiedz
4
WhiteFlower

WhiteFlower

Och jejku, jak miło 💗

Odpowiedz