
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×









zovia
hejoo
muszę to napisać, mamy matching obserwujących haha
i gratulacje w ogóle takiej liczby przy okazji i oby było coraz więcej <33
vitrum
• AUTOR@.zovia. o fajnie. Gratulavje i nawzajem <3
vitrum
AUTOR•Wiecie co, moja fobia społeczna, a przynajmniej jej znaczna część ostatnio poszła sobie po mleko. Na czymś w rodzaju bucket list na 2024, bo nie znoszę postanowień noworocznych, zapisałam sobie, że się jej pozbędę. Sama nie wierzyłam, że to się uda, a nie zauważyłam kiedy i znaczna poprawa. Nawet za bardzo nie bawiłam się w jakieś „wychodzenie ze strefy komfortu”, samo wyszło.
Ostatnio na mess jako pierwszy z aktywnych ciągle wyświetla mi się pewien chłopak. Pewnie bym to zignorowała, bo to dla mnie nikt bliski czy jakoś ważny gdyby nie jego profilowe.
Poznaliśmy się latem w 2022. Generalnie mój pokój był w miarę lubiany, więc wpadali często randomowi ludzie z turnusu, tak o, pogadać. U nas coś zawsze się działo. Wcześniej wspomniany kolega z racji na to, że był kilka lat młodszy raczej nie był z nami jakoś blisko, ale nas lubił i czasem wpadał pogadać, taki sympatyczny, trochę dziwny dzieciak. Mówiliśmy na niego Grzybek.
Ale do meritum, wieczór przed swoim wyjazdem wpadł do nas już taki przygnębiony śwadomością, że niedługo trzeba będzie się pożegnać. Dziewczyny z pokoju gdzieś wsiąknęły i siedziałam tam tylko z jednym typem [notabene moim pierwszym love interest, spojler nie wyszło, poleciał za inną xd, który bardzo go nie lubił]. „Grzybek” poprosił mnie, żebym narysowała mu grzybka. Z racji na to, że nie należę do grona szczęśliwców potrafiących rysować i miałam tylko ołówek to wyszło średnio, ale bez tragedii. Następnego dnia wyjechał. Kilka dni później założył sobie fb i na profilowe ustawił sobie ten mój nieszczęsny rysunek.
Już prawie zapomniałam o tej sprawie, praktycznie nie mieliśmy już kontaktu. Ale ostatnio ciągle, jako pierwsze wyświetla mi się mój ołówkowy, nieudolnie pocieniowany i niesymetryczny owocnik grzyba. A mnięły już prawie dwa lata. Trochę nie daje mi to spokoju, chociaż nie w jakimś bardzo negatywnym sensie.
Generalnie często myślę o ludziach, których tam wtedy poznałam. Mimo że minęły dwa lata, a niektórych znałam jakiś tydzień, prawie nie mamy kontaktu, nadal tęsknię. To było dziwne miejsce i dziwny okres mojego życia. Niedługo tam wracam, może na przedostatni, możd ostatni raz. Od wtedy dużo się zmieniło, ale wciąż liczę, że może ich spotkam.
Takie dwie anegdoty z mojego życia.
vitrum
AUTOR•Szukam dobrych seriali. Zrobię sobie listę na wakacje. Najlepiej:
•nie za długich, bo jak jest jakieś siedem sezonów po kilkanascie odcinków to nigdy nie mam motywacji
•gatunek dowolny, tylko może bez typowych płytkich dram, o romansach i absurdalnych kłótniach, ciągnących się w nieskończoność przez skrajną impulsywność bohaterów
•ogólnie kocham tragizm, niejednoznaczniość i skomplikowanych bohaterów po przejściach
•ostatnio zachwyciłam się "The end of the f***ing world", więc mile widziane coś w tym stylu
•obojętne jaka kategoria wiekowa
Ale jeśli znacie coś dobrego co niekoniecznie spełnia te kategorie to też piszcie.
Ktoś, coś?
Alarte
@ericius A no i czekam na opinię, jak już ktoryś obejrzysz :D
Styczniowka
@ericius Dawno, dawno temu (niestety 7 sezonów o ile pamiętam.. ale to mój ukochany serial 😊💙 – musiałam polecić… 😅)
Cobra Kai (nie pamiętam ile, ale chyba z 5 teraz jest i 6 będzie ostatni – idk czy już miał czy dopiero będzie mieć premierę)
vitrum
AUTOR•Moje pierwsze: (kradnę od @Smok_mroku)
🌚 (zarwana noc) tak żeby totalnie całą noc nie spać to nigdy, a spać jakoś śmiesznie mało to nie pamiętam
😈 (przeklinanie) 14/15?
😺 (zwierzę) 8
🫂🐍 (fałszywa przyjaźń) chyba nigdy
🫂 (prawdziwa przyjaźń) 15?
💀💭 (myśli s) 13?
💀 (próba s) nigdy
🔞 (s3ks) nigdy
👩❤️💋👩 (całowanie z tą samą płcią) nigdy
👩❤️💋👨 (całowanie z płcią przeciwną) nigdy
🍷(alkohol) 16? (z 2/3 razy i to w bardzo małej ilości)
🔪 (samookaleczanie) 16 (spokojnie, i’m ok now, zdarzyło się 2 razy w życiu i obiecałam sobie, że już tego nie zrobię)
🩸 (okres) 13
🛹 (jazda na deskorolce) jak byłam dzieckiem to coś próbowałam, ale pełnoprawnie jeździć chyba nie umiem do tej pory
💊 (narkotyki) nigdy
🚬 (papierosy) nigdy
🚬🔋(epety) nigdy
🦠 (nieuleczalna choroba) około 10
🌶️📚 (czytanie spicy scen) w całości nigdy
🌶️🗣️ (słyszenie jęków) nigdy
🧏🏼♀️ (pobicie przez kogoś) nigdy
Coś dużo tego nigdy xd. W niektórych przypadkach to nawet lepiej, ale still strange a bit.
vitrum
AUTOR•Co u was? Jak się czujecie? Jakieś plany?
U mnie nawet dobrze. Połowa moich ostatnich problemów rozwiązała się sama, mam nadzieję, że na dobre. Wczoraj miałam całkiem dobry dzień. Na wf tańczyliśmy poloneza i możliwe, że tak będzie do końca roku, bo ćwiczyliśmy na jakąś uroczystość, która będzie we wrześniu. Na początku nam powiedzili, że możemy tańczyć z kim chcemy, ale w końcu wfista nam kazał w miarę możliwości zrobić pary mieszane, więc musiałam porzucić przyjaciółkę i przypadł mi jakiś typ z matfizu. Ogólnie to było całkiem fajnie i chyba wolę to od normalnego wfu. Później byłam z przyjaciółkami na lodach (bardzo polecam wanilię z rabarbarem i kruszonką z Grycana) i kupiłam mamie prezent na urodziny (kosmetyki).
Oceny już prawie wystawione, obiektywnie wyszło całkiem dobrze, ale zachwycona sobą nie jestem, bo mogłam jednak troszkę lepiej. Tak, wiem, nikt normalny bu nie narzekał na średnią około 5,0 w rzekomo dobrym liceum.
Skończyłam Miraculum i pytanie chy chcecie moją opnię? Chętnie bym napisała poważną recenzję kreskówki xd. Kolejne na liście do objerzenia mam "The end of the fucking world". A czytam sobie "Pianistę", ale jakoś nie zachwyca.
Czuję się w porządku, na pewno psychicznie jest lepiej
Plan na dziś to fryzjer, angielski, spotkanie z kuzynką i wieczorem możd upiekę jakieś ciasto.
Piszcie jak tam u was.
Miłego dnia <3
H...d
@ericius dziękuje
N...a
@ericius hejka.
U mnie nawet dobrze. Byłam na zajęciach z rozciągania i na festynie szkolnym, z którego wcześniej wyszłam.
Fajnie się czytało ten story time z twojego życia :)
Miłego.