
Odeszłam sama bez celu bez rodziny bez domu bez honoru a z krążącymi po głowie słowami „Kłamczyni! Kłamczyni! Kłamczyni!”.
-To nie jest Twoja wina choć chciałabym żyć tutaj jest lepiej niż w klanach…czy-czy mógłbyś powiedzieć mamie że ją kocham?
Gdzie jest ta zdrajczyni? -Przepraszam, ale nie wiem musiałem uciekać! prawie na mnie się rzuciła! -Oparzone ucho! Złoty kłosie! zabiżcie kilku wojowników i przeszukajcie teren jak natraficie na ja
Nie jestem idealna! Kiedy to zrozumiecie?! Jestem taka jak wy tylko częściej się uśmiecham i więcej kłamie! Przepraszam Duże ucho ale cię nie kocham, robię tylko to co każe mi Nakrapianą skóra i Gawro
-A ty jesteś zdrajcą żeby nim być nie trzeba nikogo zabić tylko zranić dla kogoś innego-spojrzała z powagą i lodowatością w oczach zamiast radości jak kiedyś.
-Ty musisz być naprawdę głupia jeśli uwierzyłaś, że cię kocham! Nigdy cię nie kochałem ani nawet nie lubiłem mam nadzieję że te kocięta umrą. Spotykałem się z tobą z nudów i żeby wzbudzić zazdrość u Z
chcę się po prostu dowiedzieć jak mnie w rysowaiu oceniają inni(moim zdaniem są już stare bo styl rysowania zmieniłam)




















Cichaaa.