Nie słychać już modlitw, nie ma już nadzieji, że zobaczymy rodzinę, że na wolnosć wyjdziemy. Tak mijają lata, tak wszyscy odchodzimy. Kończą się obozy, a wraz z nimi dni grozy…


Nie słychać już modlitw, nie ma już nadzieji, że zobaczymy rodzinę, że na wolnosć wyjdziemy. Tak mijają lata, tak wszyscy odchodzimy. Kończą się obozy, a wraz z nimi dni grozy…

Szybsza, lepsza, wygodniejsza