
Wewnętrzny konflikt, jak skrzydła ptaka, ciągnął mnie w stronę granicy – czy powinnam poddać się tej miłości, czy uciec przed nią, nim zburzy cały mój świat?
Czekałem na moment, kiedy odwaga mogłaby przezwyciężyć strach. Może pewnego dnia uda nam się zburzyć ten mur, by nasze dusze mogły się spotkać w pełni.
I tak trwam w tej skomplikowanej układance emocji, w której tęsknota i nadzieja splatają się w jeden harmonijny utwór.
I w tym cichym bólu, w tej niekończącej się potrzebie, odkrywam, że miłość to czasem nie spełnienie, lecz czekanie.
Byliśmy więc nieustannie w ruchu, oddalając się i zbliżając jednocześnie, zamknięci w skomplikowanej grze, gdzie każde wypowiedziane słowo i każdy gest miały swoje znaczenie.
A jednak w tej odległości jest coś pięknego – przestrzeń pełna niedosytu, ale i możliwości, przestrzeń, gdzie możemy być sobą, choć tak różni, choć tak bliscy.
Być może dlatego, że tak bardzo bałam się innych i tego, co powiedzą. W końcu to oni mieli wpływ na nasze życie, na to, kim jesteśmy.
Święta to idealny czas na obdarowywanie się czymś miłym. Dlatego postanowiłam zorganizować akcję Sekretny Mikołaj, w której każdy z was będzie miał szansę zrobić coś miłego dla wylosowanej osoby!













Lontana