
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×





80Ramone
AUTOR•Geez, w tym roku ogarniam prezenty świąteczne dla 2 osób (oprócz rodziny) i nie wyrabiam XD właśnie skończyłam dla przyjaciółki ze szkoły, której daję to jutro💀 a jakby tego było mało, za kilka dni idę na osiemnastkę bliższej znajomej i nawet nie wiecie, jak się stresuję (+ jutro będzie speedrun z robieniem jej laurki… ale kiedyś mi pokazała zdjęcie jej biurka, a nad nim powieszone moje rysunki, jakieś na urodziny, święta, walentynki… dlatego rysuję :3)
Billie znowu zdezaktywował konto na instagramie :( z jednej strony cieszy mnie to, bo to znaczy, że potrafi stawiać granice, dbać o własne zdrowie psychiczne i żyć poza ekranem i tym nadmiarem informacji. Z drugiej strony, już mi go brakuje.. Tym bardziej, że na trasę w następnym roku się nie zapowiada niestety
Jutro mamy ostatnią wigilię klasową i tak jakoś mi smutno. To jednak taki event, który był od zawsze. Nawet pamiętam, jak ogarnialiśmy to w 1 klasie podstawówki. Razem ze znajomą i naszymi mamami przyszłyśmy wcześniej, żeby pomóc wychowawczyni w ogarnięciu klasy. Gdzieś chyba dalej mam z tego zdjęcia..
W ogóle to trochę dziwne, co teraz napiszę, ale znowu nie czuję świąt. Ale pierwszy raz od lat nie jest mi z tego powodu źle. Wiem, że poczuję właśnie w święta. Teraz czuję to oczekiwanie, czuję, że On przyjdzie i że naprawdę warto czekać. W sumie to oprócz rysowania i wysłuchiwania, moim językiem miłości jest właśnie czekanie.. nawet się powstrzymuję od grania kolęd, a ja kocham kolędy
Ostatnio skończyłam czytać taką fajną książkę, Małomiasteczkowy. Jest to polski kryminał i chociaż nie siedzę w kryminałach, to bardzo mnie to wciągnęło. Wszystko dzieje się, jak tytuł wskazuje, w małym miasteczku i jego okolicach. Rozwiązywana jest na raz nowa sprawa, a także zaginięcie dziewczyny 20 lat wcześniej. Co mi się najbardziej podobało, zżyłam się z bohaterami, czego się nie spodziewałam. Nie było aż tak krwawo (tylko pod koniec trochę, ale jeszcze na moje nerwy) i od razu poleciałam do biblioteki po drugą część :3
Wgl to jeszcze propo tego mojego nieszczęsnego stroju na studniówkę. Jak kupowałam tamtą kamizelkę, to mierzyłam jedynie na swetrze oraz bez swetra, tzn nie wiedziałam, jak wygląda z koszulą. W tej prawdopodobnie nie pójdę, ale powiem Wam, że chyba jestem zadowolona :D
Jeszcze na dniach zmierzę z czerwoną, bo to ma potencjał na cosplay jednego z moich ulubionych outfitów Billiego <3
Klondie
@80Ramone okee. Lecimy z intensywnym czytaniem
Dasz radę. Ty jesteś artysta. Ty umiesz
No… Musi se trochę odpocząć. Teraz spędza czas z tą jedną rodziną. Na tą drugą jeszcze przyjdzie pora
Wigilijki klasowe są do kitu. Ale to pewnie zależy od klasy. Twoja może być super
To ja będę czekać aż Billie spadnie z nieba i zaryje mordą o trawę
Jesteś piękna. Na prawdę piękna, tylko nikt Ci tego nigdy tak nie mówił
MY JESTEŚMY BILLIE APAP INTENSE GAHH
80Ramone
AUTOR•Piosenka na dziś, zdecydowanie: https://youtu.be/SUzsih7QJSY?si=HH2-0Bn-xWXCW-yf
Still Breathing, bo tylko to pozostaje xD a z teledyskiem dałam, bo bardzo go lubię i planuję narysować jak znajdę chwilę
Ostatni raz w tym roku wstaję o 6, żeby babka z matmy wytłumaczyła na dodatkowych coś, co powinna robić na lekcji, ale nie ma czasu🥳 (jeśli jestem zbyt zaspana by dać tu ironię, to ona tu miała być..)
Nwm śniło mi się że wylądowałam w jakimś nawiedzonym domu, gdzie musiałam też spać i ogl być ileś dni, no i ciągle jakiś duch domagał się, żebym łączyła przyciągające się przedmioty, np obrazom czegoś brakowało, albo wciskałam środki do monet
To było dziwne.
80Ramone
• AUTOR@Klondie tego bym się raczej nie bała xD
Klondie
@80Ramone LET'S GO ZDEMOLOWAĆ ŻABKĘ
80Ramone
AUTOR•Wczoraj przeczytałam ponad 130 stron (rekord od kilku lat xd), dziś z 60 i jaram się tym, ale pod koniec dnia już mnie coś brało, no musiałam coś narysować i muszę powiedzieć, że teraz to rysowanie smakuje jeszcze lepiej :D
Za kilka godzin muszę wstać, ale tradycyjnie już, że dobrze się bawię…
vitrum
@80Ramone niezły wynik. a rysunek ślicznie ci wyszedł
.variant
@80Ramone no to gratyy. i rysunek mega ładny <3
80Ramone
AUTOR•Znowu się jaram pierdołami, ale włoski fanpej wymyślił taką akcję ze świąteczną kolorowanką z dziewczyną z okładki Kerplunk, post zaczyna się od "Calling all artists" (nawiązanie do calling all saviors) i w komentarzach oznaczyli z jakiegoś powodu mnie i 2 genialnych artystów. I tak trochę zbieram szczękę z podłogi, co ja tam wgl robię xD tym bardziej, że to strvngedays, który uświadomił mi, że da się iść w realizm we własnym stylu (i który jest pupilkiem Billiego), Chase, która jest naprawdę świetna w prostym kolorowaniu i przekazywaniu dziwnych myśli ciekawymi rysunkami (ulubienica Tréja), no i taka ja, którą w sumie podejrzanie bardzo lubi Mike :3 (btw czy możemy docenić fakt, że on wie, że mam jego kostkę, jak i również wie, że to on mnie wyciągnął z myśli samo*ójczych? <3)
I już pomijając ten szok i podjarkę – ja tu teraz się cieszę jak porąbana, ale jeszcze bardziej chciałabym wyściskać siebie z maja 2019, która właśnie skończyła to badziewie i się cieszyła, że po raz pierwszy/jeden z pierwszych narysowała coś greendayowego
Layvere
[Komentarz usunięty przez użytkownika]
Layvere
@80Ramone XD Lo co ja komentuje zanim przeczytam post
Wielkie Gratuakcjeeed
80Ramone
AUTOR•Obiecuję, nadrobię te wszystkie powiadomienia na dniach
Szybki wpisik o 3 rzeczach (a przynajmniej tak mi się wydaje xD)
1 co do wpisu niżej i problemu z serii: iść na studniówkę w tym, czy szukać garniaka, a może w ogóle się poddać.. kompletnie randomowo napisała do mnie pewna osoba z klasy. Taka bliższa znajoma można powiedzieć. Jest to jedna z kilku osób, którym się wyoutowałam i prawdopodobnie jedyna nie-cis, z którą mam kontakt na codzień (jest genderfluid). Trochę popisaliśmy o koszulach, innych pierdołach, ja jej napisałam część tych moich wątpliwości (pomijając rozmowę z przyjaciółką, bo one się znają i niezbyt lubią). I ta rozmowa trochę zmieniła mój światopogląd. Po pierwsze, przypomniała mi, że może w naszej klasie jest szansa, że nikt się tak nie ubierze, ale równoległa jest taka powiedzmy artystyczna i tam ludzie wyglądają naprawdę ciekawie i na pewno co najmniej kilka osób tak przyjdzie, może nie będę tak odstawać. Potem pisała, że ona co prawda ma sukienkę, ale z pewnego względu też nie będzie to stereotypowo studniówkowe. A potem to już się poryczałam. Napisała, że sama najchętniej by tak przyszła i obcięła się na chłopaka, ale brakuje jej odwagi i cieszy się, że ja próbuję. Może z włosami nie mam aż takiego problemu (jest love-hate relationship, ale odkąd mam część różową, to serio inaczej na nie patrzę, choćby przez to, że pierwszy raz farbowałam 2 noce przed koncertem w Berlinie). Wracając.. po pierwsze, muszę ją jakoś ogarnąć, żeby się nie bała, chociaż znam jej sytuację i dość dobrze rozumiem. Po drugie, przypomniało mi to ten cytat, że często o tym zapominamy, ale często odwaga daje się odczuć jak najgorszy lęk. Coś w tym jest
A po trzecie.. ostatnio była moja siódma rocznica zostania kinderpunkiem (jak to brzmi XDD). Od tego czasu zawsze chciałam się buntować, a w sumie to wcześniej też. Ale zawsze się bałam, a te punkowe bunty były dla mnie nieco abstrakcyjne. Potem sobie odpuściłam i nagle różne rzeczy zaczęły się walić w taki sposób, że w końcu mam ten mój mały bunt przeciwko rzeczom, o których kiedyś nawet nie myślałam
Przynajmniej mam motywację, żeby teraz nie uciec od tego pomysłu xd
Druga rzecz – czytam sobie Mistrza i Małgorzatę i plis, zmotywuj mnie ktoś, żebym to czytała jak nie jestem w stanie zaśnięcia, bo strasznie mnie to wciąga (live laugh love Behemot!), ale już któryś raz mi się przy tym zasnęło :( a nie mogę tego całkiem luźno czytać, bo to lektura na rozszerzenie…
I ostatnie… ch0lernie tęskniłam za Billiem. Nie wiem, czy do szaleństwa, ale czułam, że brakuje mi kogoś bardzo ważnego. Wczoraj wieczorem GD dodali ogłoszenie, że Billie, Jason i dwóch technicznych (jako The Coverups) grają tego wieczora tajny koncert. Gdybym była z Kalifornii, odwoływałabym wszystkie plany, byle by tylko tam być. A tak mogłam obudzić się dziś rano i znowu go zobaczyć, znowu zakochać się od nowa, bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Nie potrafię tego logicznie wyjaśnić, ale przez cokolwiek bym nie przechodziła, sama obecność tego człowieczka jest w stanie utulić wszystkie moje niepokoje i smutki. Teraz wszyscy śpią, a ja znowu go rysuję, co daje mi bezkarną możliwość gapienia się w te zdjęcia i po prostu podziwianie <3
Klondie
@80Ramone no to policja przyjechała
vitrum
@80Ramone najważniejsze, żebyś czuła się ładnie i komfortowo, a nie na siłę wpasowywała się w standardy. a skoro masz w szkole klasę artystyczną z wyglądającymi oryginalnie ludźmi to na pewno znajdzie się sporo wyłamujących się ze schematu czy to strojem czy makijażem. ale nawet to nie jest najważniejsze, żeby nie być jedyną dziwną, tylko, żeby ci się podobało. i szczerze to mam wrażenie, że innych niezbyt będzie obchodzić w co się będzie ubranym (osobiście jako człowiek jestem pewna, że na to jak wyglądam zwrócą uwagę moje przyjaciółki, para od poloneza, trochę ludzi z klasy i moja mama, także niedużo bo w tej szkole mam pięć znajomych na krzyż) zresztą ludzie będą za bardzo zajęci sobą, żeby oceniać dokładnie strój każdej jednej osoby, a połowa i tak będzie nawalona albo ślepa, bo nie założą okularów dla lepszego efektu, a bez soczewek przeżyją (wiem, głupio brzmiący argument, ale serio ludzie tak robią).
w każdym razie bądź punkiem, buntuj się i znajdź sobie jakiś z******** strój, który wcale nie musi być klasyczną sukienką lub garniturem. trzymaj się <3